W ubiegłym roku łączna wartość fuzji i przejęć na świecie spadła o 17 proc. do 2,9 bln dolarów, a liczba transakcji była mniejsza o 5 proc. i wyniosła 56,7 tys. Powodem słabszej koniunktury była niepewna sytuacja makroekonomiczna i wysoka inflacja, co przełożyło się na wzrost kosztu finansowania inwestycji. W coraz większym stopniu na kondycję rynku oddziałują także czynniki regulacyjno-prawne, twierdzą prawnicy Baker McKenzie.

Jak wygląda polski rynek fuzji i przejęć?

Prawnicy Baker McKenzie wskazują, że względy regulacyjne, w tym dotyczące kontroli fuzji, prowadzenia inwestycji zagranicznych, czy też wynikające z nowego rozporządzenia Unii Europejskiej w sprawie subsydiów zagranicznych (Foreign Subsidies Regulation – FSR) stają się istotnym czynnikiem przy podejmowaniu decyzji dotyczących przejęć spółek. Dotyczy to w szczególności inwestorów spoza UE.

Narastające w ostatnich latach napięcia geopolityczne również mają znaczący wpływ na rynek fuzji i przejęć. Wojny handlowe, rywalizacja gospodarcza, technologiczna i militarna państw skutkują coraz większą liczbą regulacji w obszarze inwestycji zagranicznych.

Kluczowym czynnikiem napędzającym transakcje fuzji i przejęć pozostaje potrzeba dostosowywania się i skalowania działalności przedsiębiorstw w obliczu zmieniających się warunków rynkowych i postępu technologicznego. Kolejną kwestią jest rosnący popyt na technologie i usługi związane z wdrażaniem polityki zrównoważonego rozwoju.

Prawnicy Baker McKenzie spodziewają się zwiększonego zainteresowania międzynarodowych funduszy private equity inwestycjami w Polsce, szczególnie w obszarze infrastruktury i energii odnawialnej. Atrakcyjnym celem przejęć pozostają aktywa odporne na zawirowania makroekonomiczne i zapewniające stabilny wzrost, jak na przykład spółki z sektora ochrony zdrowia.