Na wynik miała wpływ pandemia Covid-19 oraz pozycje nadzwyczajne, w szczególności 677 mln zł rezerw zawiązanych na ryzyko prawne związane z portfelem walutowych kredytów hipotecznych (380 mln zł w 4 kw.) udzielonych przez Bank Millennium. Po skorygowaniu o zdarzenia nadzwyczajne zysk wyniósłby 709 mln zł netto (204 mln zł w 4 kw.), a skorygowany ROE 7,8%. Sprzedaż nowych kredytów hipotecznych osiągnęła rekordową wartość 6,8 mld zł (+ 57% r/r) – czytamy w komunikacie.

Bank Millennium stawia na cyfryzację

– W 2020 roku największą zmianą dla sektora bankowego było obniżenie stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej do historycznie najniższego poziomu, co znacząco wpłynęło na nasze przychody. Bank Millennium wykazał się dużą elastycznością i szybkością działania, przystosowując się do zmieniających się warunków i nowych oczekiwań klientów – mówi Joao Bras Jorge, Prezes Zarządu Banku Millennium.

Bank skupił się w szczególności na przyspieszeniu procesu cyfryzacji, związanego ze skokowym wzrostem zainteresowania klientów bankowością elektroniczną, a także na cyfryzacji wewnętrznych procesów oraz na redukcji kosztów działania. W 2020 roku liczba klientów cyfrowych wzrosła o 12% r/r do 2,05 mln, a liczba aktywnych klientów mobilnych osiągnęła blisko 1,7 mln, wzrastając o 18%.

– Perspektywy rysują się pozytywnie, polska gospodarka w porównaniu z innymi państwami europejskimi w mniejszym stopniu odczuwa skutki pandemii i okresowego zamrażania aktywności niektórych branż. Wśród pozytywnych sygnałów na przyszły rok podkreślamy wzrost zainteresowania firm kredytami na potrzeby inwestycyjne oraz utrzymująca się dynamika sprzedaży kredytów hipotecznych – dodaje prezes Banku Millennium.