Specjalny plastik nazwano Connected card. Karta jest chroniona kodem PIN, a limit salda wynosi 200 funtów. Plastik pozwala jedynie na płatności w fizycznych sklepach i za jego pomocą nie wykonamy transakcji w Internecie. O kartę można wnioskować z poziomu aplikacji Starling Bank. Connected card zostanie dostarczona na adres klienta w ciągu 5 dniu roboczych.

Starling Bank wprowadza specjalną kartę płatniczą

– Wiemy, że robienie zakupów jest dużym wyzwaniem dla osób przebywających w izolacji z powodu pandemii koronawirusa. Dlatego przygotowaliśmy nowe rozwiązanie, dzięki któremu klienci mogą wygodnie płacić za zakupy, które w ich imieniu zrobi zaufana osoba. Dzięki dodatkowej karcie nie ma potrzeby wykonywania przelewu, albo przekazywania gotówki znajomym – mówi Anne Boden, CEO Starling Bank.

Dzięki temu rozwiązaniu użytkownicy mają czuć się bezpieczniej przekazując swoją kartę znajomym, rodzinie lub wolontariuszom. W końcu nie dajemy im prawdziwej karty, a jedynie jej zamiennik, który posiada ograniczone funkcjonalności.

Starling to brytyjski challenger bank założony w 2014 roku, który obecnie posiada około 1,2 mln klientów. W lutym fintech pozyskał kolejne 60 mln funtów dofinansowania, dzięki czemu łączna suma zebranych inwestycji wzrosła do kwoty 323 mln GBP (ponad 1,6 mld złotych). Pozyskane środki mają zostać przeznaczone na ekspansję na kontynent europejski.

Wielką Brytanię można śmiało nazwać ojczyzną challenger banków. To właśnie na Wyspach narodziły się takie fintechy jak Monzo, Atom Bank, Starling, czy Revolut.