Black Friday wywodzi się z USA i ma miejsce dzień po święcie Dziękczynienia. Jest to symboliczne rozpoczęcie przedświątecznego szału zakupowego. Tak jak wiele innych amerykańskich przyzwyczajeń, znalazło ono swoich naśladowców na całym świecie.

Czytaj także: Donald Trump wygrywa wybory! Co to oznacza dla FinTechu?

Wszystkich ogarnął szał

Promocyjna gorączka ogarnęła większość sieci handlowych na terenie Polski. Od specjalistycznych sklepów z elektronika, po dyskonty pokroju Lidla, czy Biedronki. Oczywiście, podczas Czarnego Piątku największe wzięcie mają produkty najdroższe – zazwyczaj elektronika.

Obniżając ceny nawet o kilka procent, sklepy załatwiają sobie rzeszę klientów, którzy na pewno ich tego dnia odwiedzą. Jest to świetny czas żeby sprawić sobie ten wymarzony telewizor, od którego odstraszała nas cena, jak i szansa na kupienie wartościowych prezentów gwiazdkowych po atrakcyjnych cenach.

Czytaj także: Jak Polacy płacą w Internecie?

Oczywiście czarnopiątkowe promocje nie ominęły sklepów internetowych. Jedną z atrakcyjniejszych ofert posiada RTV Euro AGD, gdzie „Black Week”, trwa od dnia dzisiejszego, aż do 1 grudnia.

Wiele sklepów – tak jak na przykład Media Markt – zastrzegają, że promocje obowiązują w dniu 25 listopada, lub do wyczerpania zapasów, dlatego też od wczesnych godzin porannych lub nawet od północy, pod wejściami placówek ustawiają się długie kolejki.

Aktualną listę sklepów, które prowadzą wyprzedaże znajdziecie tutaj.

Pamiętaj o swoich prawach!

Ważne, aby podczas zakupowego szaleństwa nie zapomnieć o przysługujących nam prawach – przypomina Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Z tej okazji Business Insider przygotował chwytliwą infografikę.

Źródło: businessinsider.pl

Źródło:
businessinsider.pl

Trzeba pamiętać, że nawet podczas Czarnego Piątku przysługuje nam prawo do reklamacji wadliwego towaru oraz prawo do jego zwrotu. Istotne jest też, aby sprawdzać czy cena produktu przy kasie jest taka sama, jak na metce – jeżeli przy kasie okazuje się, że musimy zapłacić więcej niż kwotę z metki – wtedy mamy prawo do dochodzenia swoich praw i kupienia produktu po obniżonych cenach – stwierdza UOKIK.