Nowy wynalazek arabskich szejków nosi nazwę Hoversurf Scorpin 3 i został zaprezentowany na GITEX – największym expo w regionie Zatoki Perskiej. Nowy pojazd stróżów prawa w Dubaju jest zasilany elektrycznie i może rozwinąć prędkość nawet do 70 km na godzinę. Hoverbike porusza się 5 metrów nad ziemią. To nie jedyne atrakcje…

Czytaj także: Rosja ma dosyć Bitcoina. Chce emitować KryptoRuble

Policja w przestworzach – prawie jak Gwiezdne Wojny

Scorpion 3 może być też sterowany zdalnie. Wtedy rozwija prędkość nawet 100 km na godzinę. Jest w stanie latać przez 20-25 minut, potem trzeba naładować baterię – co trwa 3 godziny. W razie czego zasilanie można wymienić – wtedy pojazd może pozostać na służbie, jeżeli jest taka konieczność.

Nie jest to do końca wynalazek szejków z Dubaju… Hoversurf Scorpion 3 to produkt rosyjski. Co na to prawo? W większości krajów regulacje nie pozwalają na poruszanie się dronem o wadze ponad 2 kilogramów nad ulicami i miejscami, w których znajdują się ludzie. Zdarza się przecież, że dron ulegnie awarii i spadnie na ziemię…

Czytaj także: Francja wyposaży drony w potężne rakiety Hellfire

Hoverbike z Dubaju ma udźwig maksymalny na poziomie 300 kilogramów. Co jeżeli spadnie on na głowę kogoś z przechodniów? Przecież podczas pogoni za przestępcą może zostać ostrzelany i spaść na ulicę, raniąc przy tym nie tylko policjanta, ale i przechodniów. Kolejna sprawa to śmigła niepokojąco blisko nóg stróżów prawa… Wystarczy lekki poślizg i policjant może pożegnać się z dolnymi kończynami.

Podczas konferencji GITEX przedstawiciel policji z Dubaju zdradził, że Scorpiony 3 to prototypy, które dopiero przejdą wstępne testy. Zaznaczył też, że tamtejsza policja rozważa stworzenie specjalnego oddziału dronów – i tych zdalnie sterowanych i tych „dosiadanych” przez człowieka (chociaż patrząc z technicznego punktu widzenia dron musi być albo sterowany zdalnie, albo autonomiczny). Do jakich celów? Czy będą latały ludziom nad głowami? Tego na razie nie wiadomo.

Kilka miesięcy temu na Fintek.pl pisaliśmy o uzbrojonym dronie TIKAD, który szczególnie upodobały sobie izraelskie siły zbrojne – Twój ochroniarz dron. Taki dron mógłby znaleźć swoje zastosowanie również w policji. Fakt, byłoby ryzyko, że spadnie komuś na głowę…

Od tego nie da się uciec, ale dronem zdalnie sterowanym można lepiej manewrować. W razie awantury, na miejsce zdarzenia przylatywałby dron i uspokajał towarzystwo wyjęciem broni – w razie konieczności mógłby jej oczywiście użyć. Jeżeli wyposażyć taką maszynę w kultowe Magnum kalibru .44 od Smith & Wesson, to okazałoby się, że zły glina na modłę Brudnego Harry’ego nie będzie już nikomu potrzebny.