European Startups to inicjatywa analityczna badająca trendy w nowoczesnej gospodarce opartej o dane. Realizowana jest przez dealroom.co oraz sifted przy oficjalnym wsparciu Komisji Europejskiej i Parlamentu Europejskiego.

190 jednorożców w Europie

Z raportu opublikowanego 22 kwietnia raportu wynika, że od 2000 roku aż 190 startupów w Europie osiągnęło wycenę ponad 1 mld dolarów. Najwięcej w Londynie, bo aż 46. Startupy technologiczne cieszą się dużym zainteresowaniem inwestorów (fundusze VC). Jednakże na skutek pandemii koronawirusa wycena jednorożców prawdopodobnie przeciętnie spadnie o 30%.

Zatem rok 2020 będzie pierwszym, gdy liczba podmiotów o wycenie ponad 1 mld dolarów finansowanych przez fundusze VC spadnie – ze 113 do ok. 70.

European Startups

Startupy generują 2 mln miejsc pracy w Europie

Warto przy tym zauważyć, że chociaż czasem w mediach panuje przekaz, że startupy „niewiele” wnoszą do gospodarki (gdyż większość jest nierentowna), to jednak generują one ok. 2 mln miejsc w całej Unii Europejskiej. Tylko w Berlinie dają zatrudnienie dla 78 tys. osób. Łącznie szacuje się, że na rynku europejskim działa 120 tys. firm, które można identyfikować jako startupy.

Pandemia koronawirusa uderzy w startupy

W części analitycznej raportu znajdziemy sekcję poświęconą „zwycięzcom” i „przegranym” kryzysu wywołanego przez pandemię koronawirusa. Podzielono ją na 4 rodzaje – sektory, które zyskają; sektory, które się obronią; sektory wrażliwe na pandemię i sektory, które stracą.

Do „zwycięzców” zalicza się podmioty działające w obszarze usług streamingowych, telemedycyny czy e-commerce. Podmioty z tego obszaru mogą liczyć na szybki wzrost przychodów.

Suchą stopą przez kryzys powinny przejść firmy zajmujące się cyberbezpieczeństwem, fintechy płatnicze czy startupy, które działają w obszarze edtechu, czyli po prostu szkoły i szkolenia online. W przypadku tej klasyfikacji firmy muszą dostosować model działania, ale raczej kryzys im nie jest straszny.

Przegrani pandemii – HR, reklama, lendech i travel

Za wrażliwe koronawirusowy kryzys uznano podmioty z branży reklamowej, proptechu czy szeroko rozumianego lendingu (lendtech), które będą zmuszone do cięcia kosztów. Powody to m.in. załamanie na rynku kredytowym.

Za najmniej odporne na koronawirusa uznano – nie ma tutaj zaskoczenia – podmioty z branży travel, mobility oraz serwisy z ogłoszeniami o pracę tudzież oferujące usługi HR. Tutaj autorzy raportu sugerują, że w niektórych przypadkach przychody tych firm spadną do zera.