Central Bank of Iran (CBI) podjął decyzję o stworzeniu specjalnego ciała regulującego działalność firm z branży finansowo-technologicznej – donosi Financial Tribune. Powołanie podobnego urzędu zostało również poruszone podczas ostatniego spotkania w polskim Ministerstwie Rozwoju, na które zaproszono redakcję Fintek.pl.
Wygląda na to, że Irańczycy uprzedzą Polaków i jako pierwsi zaczną wcielać w życie rozwiązania sprzyjające FinTechom.
Czytaj także: Eurostat: Wciąż niechętnie surfujemy po sieci za pomocą smartfona
Iran: Trzeba to w końcu uregulować!
– CBI pracuje nad regulacjami w branży FinTech już od zeszłego roku. Szybko dostrzegliśmy potencjał branży. Zamierzamy stworzyć ekosystem regulujący i autoryzujący działalność startupów i firm z finansowo-technologicznych – powiedział Ali Kermanshah, Dyrektor CBI ds. Innowacyjnych Technologii.
– Regulacje w irańskim sektorze bankowym są nieefektywne, przestarzałe i restrykcyjne. Powinniśmy zachęcać i stymulować innowacje w bankowości – dodał.
Poza uregulowaniem branży CBI planuje również stworzyć bezpieczne środowisko dla startupów – prawdopodobnie chodzi tutaj o „regulatory sandbox”, potocznie spolszczane jako „regulacyjna piaskownica”.
Powołanie nowego urzędu, którego celem ma być nadzorowanie FinTechów i promowanie innowacji pozwoli na szybszy rozwój branży w Iranie. W końcu nadzorca ma stać na straży stabilności rynku, a to nijak ma się do promowania innowacji.
Kilka tygodni temu na łamach Fintek.pl pisaliśmy o finansach w świecie islamskim. Banki nie mają tam łatwego życia, a liczba usług oferowanych klientów jest mocno ograniczona. Odpowiedzią na te problemy może być właśnie FinTech – na przykład ubezpieczenia i pożyczki społecznościowe, czy wszystkie inne rozwiązania nie posiadające żadnych ukrytych kosztów, odsetek lub prowizji. Technologia blockchain również świetnie sprawdzi się w tym zakresie.
Czytaj także: Czy bankowe czatboty naprawdę są przydatne?
Jak wygląda postęp w Polsce?
Pytając konkretniej: Jak wygląda zaawansowanie prac nad „regulatory sanbox” w Polsce? Pierwszy raz podniesiono ten temat we wrześniu bieżącego roku na Forum Ekonomicznym w Krynicy.
Dwa tygodnie temu Ministerstwo Rozwoju zwołało specjalne spotkanie dla przedstawicieli banków, startupów oraz ekspertów – temat „regulatory sandbox” w Polsce. Większość obecnych wspólnie stwierdziła, że trzeba powołać dodatkowe ciało regulacyjne, którego celem ma być promowanie innowacji – dokładnie w tym samym kierunku poszedł Iran.
Zaproponowano, aby jednorazowe seminarium zamienić w cykl spotkań, na co chętnie przystał resort Rozwoju.
Oczywiście dobrze, że trwają rozmowy, a władze widzą problem. Wszystko wskazuje jednak na to, że rząd w Teheranie uprzedzi Polskę we wprowadzeniu „regulacyjnej piaskownicy”.