Joanną Michalska-Reich jest Dyrektorem Marketingu i PR w Tide Software. Zapraszamy na rozmowę.

Rafał Tomaszewski: Dzień dobry. Na początek powiedz nam czym zajmuje się Tide Software?

Joanna Michalska-Reich: Tide Software już od 10 lat dostarcza zaawansowane usługi telekomunikacyjne oraz oprogramowanie szerokiej grupie klientów biznesowych. Z naszych rozwiązań korzystają 3 z 5 największych polskich banków oraz 6 z 10 największych firm windykacyjnych. Pracujemy bezpośrednio zarówno z polskimi, jak i zagranicznymi operatorami GSM i telefonii stacjonarnej.

Co więcej, możemy się również pochwalić stworzeniem nowoczesnego systemu dla contact center, wspierającego wielokanałową komunikację. Dostarczamy usługi, które zapewniają branży finansowej mobilną komunikację różnymi kanałami: SMS, VMS, połączenia głosowe, email i fax. Oferujemy pełen wachlarz narzędzi, które wspomagają między innymi: generowanie leadów, obsługę procesu sprzedaży, windykację, zarządzanie jakością procesów, czy działanie zgodne z zaleceniami RODO oraz KNF.

R.T.: Na ilu rynkach działacie? Ilu zatrudniacie pracowników?

J.M.R.: Śmiało możemy powiedzieć, że mamy klientów praktycznie na całym świecie. Pracujemy dla firm między innymi z Europy, Azji i Bliskiego Wschodu.

Wszystkie nasze działania prowadzimy jednak z Polski. Mamy dwa biura – w Piasecznie i w Białymstoku. Jest nas w sumie około 50 osób. To stosunkowo niewielki zespół, ale jak na taką skalę działań jest naprawdę mocny.

R.T.: Wspomniałaś o RODO. Jak duży wpływ na branże telekomunikacyjną miało jego wprowadzenie? Czy jest się czego obawiać?

J.M.R.: Prawdę mówiąc wprowadzenie RODO nie miało większego wpływu na metody przechowywania, czy dostępu do danych w naszej firmie. Znaczna większość klientów Tide Software podlega pod regulacje KNF i URE, więc już wcześniej musieliśmy spełniać wysokie standardy przetwarzania danych. My sami również jesteśmy zależni od przepisów Prawa Telekomunikacyjnego.

Zauważamy jednak zmianę w świadomości konsumentów. Ostatnio pojawiło się wiele kampanii informacyjnych dotyczących RODO. Co to zmienia? Istnieje szansa, że wpłyną one pozytywnie na edukację społeczeństwa w tym temacie, co z kolei przełoży się na wyczyszczenie baz marketingowych z nieaktywnych numerów. Może to również mieć korzystny wpływ na call center, gdzie dotychczas dużo połączeń trafiało do osób, które nie wpisywały się w profil potencjalnego klienta danej usługi, czy produktu.

R.T.: Czy polskie firmy telekomunikacyjne mają potencjał na polu fintechowym? Posiadają ogromną bazę użytkowników. Jak można to wykorzystać?

J.M.R.: Duży potencjał widzimy w usłudze Mobile Connect. Nasza firma jako jeden z nielicznych partnerów uczestniczy w testowaniu tego standardu. To bardzo ciekawa usługa. Daje szansę poprawienia bezpieczeństwa i wygody autoryzacji w Internecie oraz w usługach mobilnych.

Obecnie wszyscy polscy operatorzy GSM pracują nad wprowadzeniem tego standardu. Jesteśmy tego świadomi i kibicujemy im, bo wiemy, że opracowanie wspólnego modelu technicznego oraz biznesowego jest bardzo ważne. Niestety do tej pory przy usługach nieregulowanych, dostępność nowych możliwości u wszystkich operatorów jednocześnie stanowiła spore wyzwanie. Właśnie dlatego, w przypadku usług działających jedynie w sieci własnej operatora, technologia musi iść w parze ze współpracą pomiędzy operatorami.

R.T.: A jakie projekty realizuje obecnie Tide Software? Na czym się teraz skupiacie?

J.M.R.: Aktualnie skupiamy się na możliwościach jakie daje sztuczna inteligencja. Prawdę mówiąc zajmujemy się tym już od 2013 roku. To wtedy rozpoczęliśmy pierwsze prace nad AI w naszej platformie.

Obecnie jednak wykorzystujemy algorytmy uczenia maszynowego i sztuczną inteligencję w naszym dialerze predyktywnym. Wdrożenie tego narzędzia daje spektakularne efekty. Jeden z naszych klientów w kampaniach obsługiwanych przez 6-10 konsultantów skrócił średni czas oczekiwania na zestawienie połączenia z 30 do 6 sekund przy zachowaniu 1% dropów.

R.T.: Macie w planach jakieś ciekawe wdrożenia? Czym Tide Software zaskoczy nas w najbliższej przyszłości?

J.M.R.: Przede wszystkim zamierzamy konsekwentnie pracować nad zwiększeniem udziału sprzedaży poza granicami Polski. W latach 2014-2017 skupialiśmy się na dywersyfikacji rynków i produktów. Teraz jest dobry moment na jeszcze większe otwarcie się na rynki zagraniczne, które aktualnie przynoszą około 10% naszych przychodów.

Z pewnością będziemy również kontynuować pracę nad nowymi rozwiązaniami, wykorzystującymi sztuczną inteligencję. Widzimy w tym ogromny potencjał dla rozwoju naszej firmy.  W najbliższym czasie zaproponujemy także naszym klientom nową usługę, która umożliwi im wysyłkę ankiet i zbiór opinii różnymi kanałami komunikacji.

Z Joanną Michalską-Reich rozmawiał Rafał Tomaszewski