Liczba osób zainteresowanych dostępem do podpisu cyfrowego stale rośnie – wynika z badania Kantar. Trzy ostatnie edycje badania, zrealizowane w latach 2018 – 2020 wykazały, że wśród użytkowników bankowości internetowej lub mobilnej odsetek tych, którzy chcieliby korzystać z e-podpisu wzrósł z 22 proc. w 2018 r. do 28 proc. w roku bieżącym.

E-podpis coraz bardziej popularny

Kwalifikowany podpis elektroniczny jest stosowany w Polsce od blisko 20 lat. W świetle prawa jest równoważny z podpisem odręcznym składanym w tradycyjny sposób. Przez lata wachlarz zastosowań, do jakich był wykorzystywany systematycznie się rozszerzał. Podpis elektroniczny upowszechnił się zwłaszcza w ciągu ostatnich 4 lat. Wzrost zainteresowania tym rozwiązaniem związany był z wejściem w życie w 2016 r. unijnego rozporządzenia eIDAS, które ujednoliciło europejski rynek.

Kwalifikowany e-podpis wydany w jednym z krajów Unii Europejskiej jest ważny we wszystkich państwach członkowskich, co ułatwia m.in. start w europejskich postępowaniach przetargowych. Obecnie właściwie wszędzie tam, gdzie stosuje się tradycyjne pisma, można zastosować kwalifikowany podpis elektroniczny, np. w kontakcie z Urzędem Skarbowym w celu złożenia e-deklaracji podatkowej w formie JPK czy dokumentów do ZUS. Korzystając z e-podpisu, można złożyć wniosek o dowód osobisty, zgłosić narodziny dziecka czy uzyskać odpis aktu z urzędu stanu cywilnego. Równie szerokie zastosowanie podpisu kwalifikowanego dotyczy także kontaktów komercyjnych.

W marcu bieżącego roku KIR wprowadził na rynek mSzafir, czyli wersję kwalifikowanego podpisu elektronicznego wykorzystującego technologię chmurową, która nie wymaga stosowania  fizycznych urządzeń takich jak karty i czytniki.