EBA przygotował dwa raporty: pierwszy skupia się na wpływie fintechów na modele biznesowe banków, a drugi na ryzykach i możliwościach wynikających z rozwoju branży fintech – czytamy w komunikacie EBA.

Pełne raporty można pobrać tutaj:

EBA publikuje pierwsze raporty Fintech Roadmap

Instytucje zostały podzielone na trzy grupy: proaktywne (na pierwszym planie, z odważnymi wdrożeniami), reaktywne (podążające za tłumem i czekające na to, aż ktoś pierwszy wdroży dane rozwiązanie) i pasywne (niechętne zmianom).

Zgodnie z pierwszym raportem EBA ewentualne ryzyka związane z działalnością fintechów mogą wynikać nie tylko z pasywnej postawy banków, ale także ze zbyt ochoczego wdrażania innowacji. W tym drugim przypadku problemem może być chęć wyprzedzenia konkurencji za wszelką cenę, bez odpowiedniej strategii, przeorientowania modelu biznesowego i technologicznego przystosowania firmy do zmian – ostrzega europejski nadzorca.

Pierwszy raport identyfikuje cztery główne czynniki, które skłaniają banki do zmiany modelu biznesowego. Chodzi o oczekiwania i zachowania klientów, kwestie związane z dochodowością, zwiększoną konkurencję oraz ramy prawne.

Banki wciąż są skore do współpracy z fintechami, postrzegając ich raczej jako partnerów, a nie przeciwników. Z drugiej strony banki obawiają się wielkich graczy pozabankowych – takich jak Facebook, Google, czy Amazon i tego, że zdecydują się oni na wejście w branże finansową. Obawy mogą być uzasadnione, szczególnie w kwestii Amazona. Firma Jeffa Bezosa przymierza się do uruchomienia własnego banku.

W drugim raporcie EBA skupia się na siedmiu rodzajach technologii i ich zastosowaniach: biometrycznej autoryzacji, wykorzystaniu robodoradców, big data i machine learning w analizie ryzyka kredytowego, wykorzystaniu technologii blockchain i smart contracts w trade finance, zastosowaniu blockchain do lepszej obsługi klienta, mobilnych portfelach oraz NFC i wreszcie outsourcingu najważniejszych bankowych i płatniczych systemów do chmury publicznej.

Na razie próżno szukać okazałych wdrożeń którejś z wyżej wymienionych technologii. Zdaniem EBA może to wynikać z obaw o względy bezpieczeństwa, albo generalnego trendu na pohamowanie „fntech hype” w bankach. Z jednej strony fintech to hasło bardzo modne, o którym bankowcy chętnie mówią, ale z drugiej może rodzić pewne zagrożenia. Chodzi na przykład o dostosowanie modelu biznesowego i nie zawsze łatwą integracje nowych produktów. Dlatego za „zamkniętymi drzwiami” bankowcy są bardziej powściągliwi.