Instytucje finansowe mogą przejąć tych klientów, jeśli tylko w prawidłowy sposób wykorzystają możliwości wynikające z unijnej dyrektywy PSD2. Nie będzie to jednak proste. 43% ankietowanych mówi, że nie czułoby się komfortowo udostępniając informacje instytucjom bankowym. Problem zaufania wiąże się również z wprowadzeniem regulacji RODO.

Czytaj także: Biznes traci miliony z powodu smogu

Dwie skrajne postawy banków

Badanie, które zostało przeprowadzone wśród środkowoeuropejskich banków „PSD2: Voice of the Banks” wyodrębniło dwie grupy banków. Pierwsza to banki charakteryzujące się defensywną postawą. Minimaliści ci skupiają się jedynie na wymaganiach regulacyjnych i i ch wprowadzeniu. Druga grupa to banki charakteryzujące się postawą agresywną. Planują wykorzystać dyrektywę, by zwiększyć liczbę klientów. Banki te będą aktywnie wykorzystywać powstałe po wprowadzeniu PSD2 możliwości, zarówno w zakresie obowiązkowej legislacji, jak również strategicznego podejścia.

– Z naszego badania wynika, że niemal 30% banków w Polsce traktuje dyrektywę PSD2 jako szansę, a 14% jako zagrożenie dla swojej działalności. Z kolei 43% ma do niej stosunek neutralny. Chcieliśmy przekonać się, które z tych podejść ma większe szanse powodzenia, więc sprawdziliśmy, czy i jak dużą grupę klientów wejście w życie PSD2 może skłonić do zmiany banku – mówi Grzegorz Cimochowski, Partner Deloitte, lider sektora instytucji finansowych w Polsce.

Czytaj także: Wrocław wdraża szybkie płatności za abonamenty parkingowe

Zakładnicy oddziałów w Polsce

W Europie Środkowej najchętniej z internetowych i mobilnych usług bankowych korzystają czescy klienci. Wynika to z faktu, że w Czechach więcej osób mieszka w miastach, co wpływa na ich wysoki poziom cyfryzacji. Polacy, Słowacy i Węgrzy są pod tym względem nieco mniej zaawansowani. Najbardziej przywiązani do oddziałów są z kolei klienci bankowi w Rumunii i Bułgarii – jest ich prawie 90%.

Połowa polskich klientów nadal wybiera kanał oddziałowy. Jest ich aż 47%. Korzystają oni z usług bankowych jedynie za pośrednictwem oddziałów lub nie są aktywni w żadnym z dostępnych kanałów – używają tylko karty. 27% to klienci wielokanałowi, czyli tacy, którzy są aktywni w co najmniej dwóch kanałach, w tym jednym online. Nieco mniejszą grupę, bo 26% stanowią klienci cyfrowi, czyli tacy, którzy ze swoim bankiem mają kontakt jedynie za pośrednictwem komputera lub smartfonu.

Czytaj także: Nowe samochody z rabatem 10% w promocji PKO Leasing

Bankowość mobilna zbyt kłopotliwa?

– Duża grupa klientów, która wciąż odwiedza oddziały banków, uznaje bankowość internetową lub mobilną za zbyt kłopotliwą. Zazwyczaj osoby te uważają, że wdrożenie innej metody korzystania z usług bankowych będzie czasochłonne i skomplikowane. Innym argumentem hamującym przed zmianą jest obawa, że kanały cyfrowe nie spełnią wszystkich oczekiwań związanych z funkcjonalnością i pozytywnym doświadczeniem użytkownika  – mówi Grzegorz Cimochowski.

– Dlatego nazwaliśmy ich „zakładnikami oddziałów”. W Polsce odsetek takich klientów wynosi 20%, czyli 5,2 mln osób. W Europie Środkowej jest ich w sumie ponad 11 mln. – dodaje.

Czytaj także: Kryptowaluty zakazane w Polsce? Premier Morawiecki komentuje

Walka o klientów

Konkurencja będzie raczej między bankami, niż rozwiązaniami fintech. O klientów będzie toczyć się walka pomiędzy graczami, którzy umiejętnie wykorzystają możliwości, jakie daje PSD2.

Dzięki nowym przepisom podmioty oferujące innowacyjne rozwiązania będą mogły nawiązać bezpośrednie relacje z klientami, nawet jeśli mają oni główny rachunek w innej instytucji bankowej. Jest to ogromna szansa zarówno dla silnych cyfrowo graczy bankowych, jak i FinTechów.

Czytaj także: Przyszłość aplikacji w branży medycznej – co nas czeka?

Klienci są coraz bardziej świadomi wartości swoich danych

Zdaniem ekspertów przejęcie klientów może nie być proste, ze względu na brak ich zaufania. Klienci coraz ostrożniej podchodzą do tematu dzielenia się swoimi danymi. W Polsce 43% badanych deklaruje, że nie byłaby to dla nich komfortowa sytuacja, gdyby musieli dzielić się z tzw. Third Party providers (TTP) danymi na temat swojego konta. Respondenci badania najchętniej informacjami na temat swojego konta dzieliliby się z bankami (26%), pośrednikami płatności (23%) oraz dostawcami mediów (23%).

Banki i instytucje będą musiały w pierwszej kolejności zainwestować w inicjatywy budujące zaufanie klientów i edukację społeczną na temat korzyści. Jest ich kilka. Wprowadzenie przez dyrektywę otwartej bankowości umożliwi klientom m.in. zarządzanie różnymi kontami za pomocą jednej aplikacji. Bank kredytowy, nie będący głównym bankiem klienta, będzie mógł zaproponować obniżenie oprocentowania w zamian za dostęp do jego danych. Będzie to obopólna korzyść. Klient uzyska niższe oprocentowanie, a bank potrzebne informacje.

Czytaj także: Szansa dla funta? Macron wyciąga rękę

Zmiany na korzyść klientów

Wśród celów dyrektywy PSD2 można wymienić: sprzyjanie wzrostowi konkurencji na rynku usług płatniczych, przyczynienie się do konsolidacji jednolitego rynku tych usług na poziomie UE, wzrost ich innowacyjności, zapewnienie bezpieczeństwa oraz wzmocnienie ochrony klientów.

– 13 stycznia br. minął termin implementacji do krajowych porządków prawnych unijnej dyrektywy PSD2, jednak w Polsce nie została ona jeszcze wprowadzona. Projekt odpowiednich zmian do ustawy o usługach płatniczych znajduje się w Sejmie, więc jesteśmy na dobrej drodze do zakończenia ścieżki legislacyjnej, a opóźnienie nie powinno być duże. – komentuje Katarzyna Sawicka, ekspert w zespole finansów i bankowości kancelarii Deloitte Legal.

Czytaj także: Yahoo Finance uruchomia aplikację do oszczędzania Tanda