Zastrzeżenie Kredytowe BIK to usługa typu credit freeze, dzięki której klient może zastrzec swoje dane i zablokować możliwość udzielenia na nie kredytu. Oprócz Providenta uczestniczą w niej także firmy Cross Loan, SMS Kredyt i Media Raty. W przyszłości do Zastrzeżeń Kredytowych mają dołączyć także inne firmy pożyczkowe. Więcej o nowej usłudze BIK można przeczytać tutaj – Nowa usługa w BIK. Zastrzeż swoje dane.

Zastrzeżenie Kredytowe BIK – jak z niego skorzystać?

Aby skorzystać z Zastrzeżenia Kredytowego, należy założyć konto na portalu Biura Informacji Kredytowej i aktywować Alerty BIK. Każdy, kto włączy Alerty, dostanie powiadomienie SMS lub e-mail, jeśli w BIK pojawi się informacja o próbie uzyskania kredytu lub pożyczki na jego dane.

Usługa nie umożliwiała do tej pory zastrzeżenia danych i poinformowania instytucji finansowych, jeszcze przed udzieleniem finansowania, o tym, że nie wyraziliśmy zgody na nowy kredyt lub pożyczkę. Taka opcja pojawiła się dopiero teraz. Zastrzeżenie Kredytowe nie jest dodatkowo płatne – żeby z niego korzystać, trzeba mieć aktywne Alerty BIK (koszt: 24 zł na rok).

Należy pamiętać, że Zastrzeżenie Kredytowe uniemożliwi wzięcie kredytu lub pożyczki na dane osoby, która je zastrzegła, ale tylko w tych bankach i firmach pożyczkowych, które przystąpiły do systemu. Provident to pierwszy tak duży gracz, który dołączył do systemu. Firma udziela finansowania na około 2 miliardy złotych rocznie.

– Oprócz Zastrzeżenia Kredytowego BIK korzystamy także od ubiegłego roku z systemu Bezpieczny PESEL. To rozwiązanie pozwala bezpłatnie zastrzec dane każdemu, kto nie chce zaciągać pożyczek na rynku pozabankowym. Jeśli wpłynie do nas wniosek na dane, które są zastrzeżone w systemie Bezpieczny PESEL lub w nowym systemie BIK, zostanie on automatycznie odrzucony – wyjaśnia Marek Białkowski, dyrektor Biura Ryzyka Kredytowego w Provident Polska.

Provident/RT