Taki model dominuje w każdym regionie świata z największym naciskiem na Azję. W najbliższym czasie największe zagrożenie dla banków pochodzi nie od fintechów, ale od tradycyjnych graczy, które wykorzystują fintechowe rozwiązania.

EY opublikowało kolejny raport EY FinTech Adoption Index 2017, z którego jasno wynika, że liczba użytkowników branży stale rośnie. W kolejnym roku prognozuje się jeszcze większe użycie rozwiązań fintechowych – przekraczające 50%.

Zachęcamy do zapoznania się z pełnym raportem –EY FinTech Adoption Index 2017

Czytaj także: Sąd w USA rozstrzyga losy słynnego „Monkey Selfie”

Wykorzystanie FinTechu na poziomie 33%

Wykorzystanie rozwiązań FinTechowych.

Badanie objęło zasięgiem 20 krajów i 22 tysiące klientów korzystających z Internetu. 33% badanych okazało się konsumentami branży FinTech, co daje dwukrotny wzrost w porównaniu z wynikami sprzed dwóch lat. Obyło się bez zaskoczeń – FinTech rządzi w Chinach i Indiach, czyli tam, gdzie sektor bankowy najbardziej kuleje. Największy wzrost wykorzystania produktów fintechowych nastąpił jednak w krajach anglosaskich – Wielkiej Brytanii i Australii.

Patrząc na nadchodzące zmiany prawne fintechy widzą przed sobą coraz więcej szans. Otwarta bankowość w Wielkiej Brytanii, dyrektywa PSDII i rozporządzenie GDPR – to podstawowe czynniki, które firmy biorą pod uwagę. Fintechy chcą dostarczać swoje rozwiązania bankom po to, aby zmienić funkcjonowanie całej branży, a nie tylko jednego podmiotu.

Czytaj także: Paweł Bułgaryn, Ministerstwo Finansów – ułatwiamy życie FinTechom

Wielka Brytania wciąż nadaje ton rozwojowi FinTechu

EY - raport FinTech 2017.

W Zjednoczonym Królestwie z rozwiązań fintechowych korzysta 42% ankietowanych, przy 14% z roku 2015. Ma to zapewne związek z aktywnym działaniem lokalnego rządu, który odważnie wprowadza regulacyjną piaskownicę, na której wyrastają takie firmy jak Monzo, Atom, czy polskie Azimo i Billon. Pomimo Brexitu UK pozostaje europejskim liderem branży FinTech.

Ciekawe dane dotyczą również wieku użytkowników nowoczesnych rozwiązań. Do tej pory w zestawieniach królowały osoby młode – tzw. millenialsi. Co prawdą wciąż mają oni największy udział w rynku, ale stopniowo rośnie rola osób po 30-stce, a nawet tych w wieku emerytalnym.

EY prognozuje w swoim raporcie, że w kolejnym roku poziom wykorzystania rozwiązań fintechowych wzrośnie z obecnych 33% do nawet 52%. Wzrost świadomości społecznej, korzystna legislacja, rozwój kolejnych innowacyjnych produktów – to wszystko sprawia, że FinTech wciąż będzie zyskiwał na popularności.