Jak wynika z globalnego badania firmy doradczej Deloitte „Growth: the cost and digital imperative. The Deloitte Global Chief Procurement Officer Survey 2017” największy problem ze znalezieniem wartościowych i utalentowanych pracowników mają działy zakupów działające w sektorze publicznym. Badanie zostało przeprowadzone wśród menedżerów kierujących działem zakupów (CPO) z 480 firm, mających siedzibę w 36 krajach.

Czytaj także: Google na celowniku Macrona. Francja ma dosyć niepłacenia podatków

Oszczędne działy zakupów w sektorze dóbr konsumenckich

Dla 79 proc. CPO najważniejszym priorytetem w tym roku będzie redukcja kosztów. Na drugim miejscu na liście priorytetów znalazło się zarządzaniem ryzykiem (57 proc.), a na trzecim wprowadzenie nowych produktów, usług lub wejście na nowy rynek (52 proc.).

Menedżerowie kierujący działem zakupów w badanych firmach byli również pytani o to, jak radzą sobie z zarządzaniem oszczędnościami. Okazuje się, że 58 proc. badanych zadeklarowało, że w ciągu ostatniego roku udało się im osiągnąć lepszy poziom oszczędności niż rok wcześniej. Co dziesiąty badany przyznał, że wynik ten był gorszy, a w ocenie 30 proc. poziom oszczędności był taki sam.

Najlepiej z tym wyzwaniem radzą sobie firmy z sektora dóbr konsumenckich, wśród których 71 proc. CPO zadeklarowało, że w ciągu ostatniego roku poprawiło zarządzanie oszczędnościami.

– Taki wynik pokazuje ogromną konkurencję w sektorze dóbr konsumenckich, co skutkuje ogromną presją na CPO. Nic zatem dziwnego, że na rynku FMCG obserwujemy silną rywalizację i niezbędną specjalizację w używaniu narzędzi wspierających zarządzanie marżą i cenami. Mimo iż 71 proc. badanych deklaruje poprawę swoich wyników, nie oznacza to, że w najbliższym czasie nie będą oni mieli przed sobą jeszcze większych wyzwań – mówi Magdalena Jończak, Lider Zespołu ds. Sektora Dóbr Konsumenckich, Partner w dziale Konsultingu Deloitte.

Niewiele mniej, bo 66 proc. ankietowanych udzieliło takiej samej odpowiedzi w branży medycznej i farmaceutycznej.

– Na drugim biegunie znajdują się z kolei firmy z sektora finansowego i branży ubezpieczeniowej oraz instytucje publiczne. Tylko niespełna połowa dyrektorów działów zakupów w tych sektorach mogła się pochwalić lepszym zarządzaniem oszczędnościami niż rok wcześniej. Jeszcze słabiej z wynikiem 44 proc. wypadły firmy z branży technologia, media, telekomunikacja – mówi Jakub Rosiecki, Starszy Menedżer w Dziale Konsultingu Deloitte.

Najwyższą efektywność redukcji kosztów zakupów wykazały działy zakupów z Ameryki Północnej, gdzie 61 proc. ankietowanych zadeklarowało, że poprawiło swój wynik w porównaniu do ubiegłego roku. W regionie EMEA było to 58 proc. Najgorzej wypadły pod tym względem działy zakupów z Ameryki Południowej (43 proc.).

Czytaj także: 15 tys. klientów Banku Pekao złożyło już zdalnie wniosek o 500 plus

Technologia to przede wszystkim analityka

Nowoczesne technologie mają wpływ na wszystkie działy w firmie, nie omija to również działu zakupów. Ich rola w tym procesie jest podwójna. Z jednej strony aż 75 proc. badanych CPO wierzy, że rola zakupów w dostarczaniu innowacyjnych technologii dla ich firm będzie rosła, z drugiej strony wewnętrznie również wykorzystują je, by usprawnić proces zakupowy.

Najwięcej badanych udzieliło takiej odpowiedzi w sektorze instytucji finansowych i ubezpieczeniowych oraz firm świadczących usługi profesjonalne (odpowiednio 87 i 82 proc.), czyli branżach gdzie większość zakupów koncentruje się w kategoriach indirect a zarazem są to branże zwykle najszybciej adoptujące najnowsze technologie. Z kolei najmniej ankietowanych CPO twierdząco na to pytanie odpowiedziało w branży przemysłowej (66 proc.).

Które technologie będą miały największy wpływ na działy zakupów? Zdaniem 65 proc. ankietowanych w ciągu najbliższych dwóch lat będzie to analityka, a perspektywie pięciu lat należy spodziewać się wzrostu znaczenia automatyki i robotyki (wzrost z obecnych 50 do 88 proc.). W zależności od sektora odpowiedzi ankietowanych nieco się różnią. Choć wszyscy CPO wskazują na rosnącą rolę analityki, to na przykład w sektorze usług finansowych i ubezpieczeniowych wysokie uznanie zdobyły również robotyka oraz przetwarzanie danych w chmurze.

Czytaj także: mBank udostępnia usługę QLIK

Brakuje talentów, by realizować strategię

Choć 87 proc. badanych uważa, że talent jest decydującym czynnikiem o sukcesie w dziale zakupów, to jednocześnie aż 60 proc. CPO wyraziło opinię, że ich zespoły nie mają wystarczających zdolności oraz kompetencji, by skutecznie realizować założoną strategię. Rok wcześniej taką opinię wyraziło 62 proc. respondentów. W firmach świadczących usługi biznesowe i profesjonalne takiej odpowiedzi udzieliło aż 71 proc. badanych, podczas gdy rok temu było to jedynie 45 proc. W sektorze instytucji publicznych było to 73 proc. ankietowanych menedżerów, podczas gdy rok wcześniej odsetek ten wynosił 57 proc.

Z kolei poprawa nastrojów w obszarze zdolności oraz kompetencji, by skutecznie realizować założoną strategię zakupową nastąpiła w sektorze dób konsumpcyjnych (spadek negatywnych odpowiedzi z 59 do 54 proc.), energetyce i zasobach naturalnych (spadek z 68 do 65 proc.), finansach i ubezpieczeniach (spadek z 79 do 64 proc.) oraz w sektorze firm farmaceutycznych (obecnie 61 proc.). Większych zmian nie odnotowano zaś w przemyśle oraz sektorze TMT.

– Menedżerowie we wszystkich branżach skarżą się przede wszystkim na braki utalentowanych pracowników na poziomie juniorskim oraz borykają się z brakiem wykwalifikowanych specjalistów od analityki, która jak pokazuje nasze badanie zdominuje w najbliższych latach rozwój działów zakupów w sferze technologicznej – mówi Jakub Rosiecki.