iPhone 7 spotkał się z mieszanym odbiorem… Część osób narzekała na brak wejścia na słuchawki, a część stwierdziła że to właściwy krok i wyznaczanie standardów. „Siódemki” nie można jednocześnie ładować i słuchać muzyki (ze słuchawkami podłączonymi za pomocą przejściówki).

Wygląda na to, że z iPhonem 8 nie będzie takiego problemu, ponieważ wejścia na ładowarkę również nie będzie. Będziemy go bezprzewodowo ładować i bezprzewodowo słuchać muzyki… No chyba, że komuś się takie zmiany po prostu nie podobają.

Koniec z męczącymi telefonami z call center

To jaka będzie cena?

Analityk chińskiej firmy KGI Securities Ming-Chi Kuo zapowiedział, że możemy spodziewać się wprowadzenie bezprzewodowego ładowania, ekranu OLED (lepszy od dotychczasowych matryc LCD) i ulepszonego ekranu dotykowego 3D Touch.

Kuo znany jest z trafnych przewidywań odnośnie najnowszego sprzętu Apple. Jego zdaniem znacznie odbije się to na cenie produktu. Już teraz telefony z „nagryzionym jabłkiem” uchodzą za najdroższe na rynku – w dniu premiery iPhone 7 kosztował 2,5 tysiąca złotych.

Zdaniem Kuo wersja premium iPhone’a 8 może kosztować nawet powyżej 1000 USD. Co na dzień dzisiejszy daje ponad 4 tysiące złotych. Nie wątpimy jednak, że i tak znajdzie się wielu entuzjastów „ósemki”.

Będzie i skaner tęczówki!?

Wiele źródeł wskazuje, że iPhone 8 bedzie wyposażony w skaner tęczówki.

Źródło:
ibtimes.com

O ile o wcześniejszych informacjach nie ma się co rozpisywać, bo informacje na ten temat krążą po sieci już od jakiegoś czasu, to skaner tęczówki w iPhone 8 zdecydowanie zasługuje na uwagę.

Zgodnie z poprzednimi zapowiedziami Tim Cook nie planował wdrożenie takiego skanera przed 2018 rokiem. Rewelacje o zmianie zdania szefa Apple przedstawiło wczoraj wieczorem kilka serwisów, powołując się na tajwańskie DigitTimes.com.

Źródło może nie powala na kolana, ale wystarczy sięgnąć pamięcią do raportu serwisu Macrumors.com z września zeszłego roku. Już wtedy autorzy twierdzili, że posiadają informacje o zmianie decyzji Tima Cooka i szybszym wprowadzeniu skanera tęczówki.

To samo źródło powołując się na wspomnianego już Ming-Chi Kuo stwierdziło wczoraj, że Apple jest bliższe wprowadzenia systemu rozpoznawania twarzy niż skanera tęczówki. Można się już w tym mocno pogubić…

Uporządkowując: plotki o wprowadzeniu skanera pojawiły się już w dwóch źródłach. Nie wiadomo czy się potwierdzą, ale argumentem „za” może być eksperymentowanie ze skanerem w wybuchowych Samsungach Galaxy Note 7. Taka funkcja ma zostać już na stałe dodana w Note 8. Apple nie chcąc zostać w tyle za konkurencją może zmienić swoje wcześniejsze plany.

iPhone 8 ma być inny niż wszystkie. W końcu to 10 rocznica najsłynniejszego produktu Apple.

Źródło:
forbes.com. Według wstępnych informacji tak ma wyglądać iPhone 8 (ten pośrodku).

Dlaczego warto? Apple Pay!

No właśnie, o co tyle szumu? Odpowiedź jest prosta – Apple Pay. Dzięki dodaniu skanera tęczówki w iPhone 8 Apple znacząco usprawni płatności za pomocą swojego systemu. Da im to sporą przewagę nad konkurencją od Google – Android Pay.

Płacąc z wykorzystaniem Apple Pay moglibyśmy autoryzować transakcje po prostu patrząc w odpowiednie miejsce na telefonie. Ciężko o wygodniejszą metodę (zakładając, że skaner będzie działał bez zarzutu).

Chęć rozwijania Apple Pay może oznaczać, że niedługo pojawi się ono również na polskim rynku. W końcu nad Wisłą nie brakuje entuzjastów iPhone’ów, a konkurencja nie śpi… Android Pay zadebiutował w Polsce już w listopadzie 2016 roku.

W branży coraz częściej można usłyszeć nieśmiałe sugestie, że rozmowy z firmą Tima Cooka już trwają – na temat pojawienia się Apple Pay w Polsce. Niestety na razie wciąż ciężko określić kiedy może to nastąpić.

Kto wie… Może wraz z zakupem nowiutkiego iPhone’a 8 będziemy mogli udać się do sklepu i dokonać płatności za pomocą Apple Pay, autoryzując transakcję poprzez skaner tęczówki. Premiera „ósemki” zapowiadana jest na wrzesień 2017 – zgodnie z tradycją.

Możliwe, że Apple zmieni datę premiery ze względu na to, iż w bieżącym roku firma obchodzi swoje 10 urodziny – a w zasadzie 10 rocznice wypuszczenia na rynek pierwszego iPhone’a.

Pierwszy „smartfon wyprzedzający konkurencję o co najmniej 5 lat” został umieszczony na sklepowych półkach w czerwcu 2007 roku. Wiele słyszy się o tym, że w tym roku możemy spodziewać się sporych zmian – może również w dacie premiery? Niewykluczone, że Tim Cook będzie chciał uhonorować tradycję firmy i osobę Steve’a Jobsa i wypuścić telefon już w czerwcu 2017.