– Musimy być ostrożni wprowadzając nowe regulacje. Nie chcemy zdławić tego sektora, zanim naprawdę się rozwinie – komentuje Valdis Dombrovskis, wiceprezydent Komisji Europejskiej ds. usług finansowych, cytowany przez serwis Politico.

Czytaj także: 20 mln złotych kary dla Banku Millennium

Europejski paszport dla fintechów

W skrócie – Komisja chce ujednolicić przepisy w zakresie internetowych zbiórek i pożyczek. Każdy kraj Wspólnoty ma swoje regulacje, co często utrudnia działalność początkującym fintechom – na przykład wychodzenie za granicę. Teraz ma się to zmienić.

Rozwiązaniem ma być między innymi europejski paszport, czyli coś na kształt certyfikatu od państwa pochodzenia firmy, że podmiot ten spełnia wszystkie unijne wymogi formalne i prawne. Posiadanie takiego paszportu znacznie skraca czas załatwiania „papierkowej roboty” przy okazji świadczenia usług transgranicznych na terenie Unii Europejskiej. Więcej na ten temat można przeczytać tutaj – Komisja Europejska uchyla furtkę dla FinTechów. Proponują europejski paszport.

Jeżeli chodzi o blockchain, to Komisja Europejska chce przede wszystkim zapewnić swobodę rozwoju tej technologii. Dodatkowo ma powstać „blockchain observatory”, czyli ciało, które będzie koordynowało działania w sprawie tej technologii.

Czytaj także: Chiny uderzają w mikropożyczki. Potężny cios dla branży fintech

Chmura i bezpieczeństwo w Unii Europejskiej

Kolejnym tematem są rozwiązania chmurowe, a przede wszystkim rosnące bazy danych, przetrzymywane w chmurze. Prym wiodą tutaj firmy amerykańskie – na przykład Google i Amazon. Komisję niepokoi fakt, że firmy te oferują przestrzeń na dane, ale nie posiadają sprzętu komputerowego, na którym te dane są przechowywane. Problemem jest też ograniczona liczba dostawców rozwiązań chmurowych, co prowadzi do nadmiernej koncentracji danych. Łamiąc zabezpieczenia jednej z firm hakerzy mogą znaleźć się w posiadaniu ogromnej liczby danych wrażliwych.

Unia nie zapomina też o cyberbezpieczeństwie. Pieniądze są już nie tylko przetrzymywane w solidnie zabezpieczonych skarbcach, ale także w świecie cyfrowym. Hakerzy mogą zatem przelać miliony z jednego konta na drugie w mgnieniu oka. Jedną z metod przeciwdziałania atakom hakerskim ma być dzielenie się informacjami o wyciekach danych. Ponadto Komisja chce testować cyfrowe zabezpieczenia firm działających na terenie Wspólnoty.

Podsumowując – już w lutym pojawią się wytyczne w zakresie blockchainu, rozwiązań chmurowych i cyberbezpieczeństwa. Natomiast w pierwszym kwartale bieżącego roku firmy z obszaru P2P lending i crowdfundingu mogą spodziewać się konkretnych zmian w przepisach – zmierzających do ujednolicenia rynku.

Czytaj także: Kokos.pl zmienia regulamin. Czy to koniec pożyczek P2P jakie znamy?

Fintechy chcą być regulowane

Fintech cieszą się z zainteresowania regulatorów. Większość firm działających w obszarze crowdfundingu, czy pożyczek peer-to-peer z utęsknieniem czeka na nowe przepisy, ponieważ na razie działają w pewnego rodzaju niepewności prawnej. Jak mówił nam Jevgenijs Kazanins z firmy Twino, regulatorzy często uważają, że P2P lending jest rynkiem tak niewielkim, że szkoda się nim zajmować. Cały wywiad z prezesem Twino możecie przeczytać tutaj – Jevgenijs Kazanins, TWINO – w Polsce sektor pożyczek P2P dopiero raczkuje.

Podobnie sprawa wygląda wśród firm zajmujących się kryptowalutami i blockchainem. Bitcoin i spółka powszechnie kojarzone są z działalnością na granicy prawa, ale wiele firm z tego sektora chce działać legalnie – tylko nie wie co wolno, a co jest zabronione. Prace nad uregulowaniem rynku kryptowalut i technologii blockchain trwają także w Polsce, o czym możecie przeczytać w rozmowie z posłem Klubu Prawo i Sprawiedliwość i członkiem Komisji Finansów Publicznych Wojciechem Murdzkiem – Wojciech Murdzek, PiS – Nie jesteśmy przeciwni kryptowalutom.