Na rynku kredytów gotówkowych obserwujemy obecnie trend spadkowy zarówno w relacji tydzień do tygodnia poprzedzającego, jak i w ujęciu rocznym. Spadek liczby zapytań kierowanych do BIK ze strony banków w relacji tydzień 06 – 12.04. br. do tygodnia 30.03 – 05.04.br. wyniósł -7,3%. W ujęciu rocznym, czyli porównując tydzień 06 -12.04. br. w stosunku do analogicznego tygodnia w 2019 r. spadek wyniósł -56,2%.

Słabnie popyt na kredyty gotówkowe w czasie pandemii

W analizie rocznej należy wziąć pod uwagę, że w zeszłym roku Święta Wielkanocne były o dwa tygodnie później, jednak fakt ten nie tłumaczy tak wyraźnych spadków. Odpowiedzi należy szukać nie w „efekcie kalendarza”, lecz w czynnikach popytowo – podażowych. Sytuacja na rynku kredytów gotówkowych wywołana jest znacznym ograniczeniem możliwości zakupowych, ale przede wszystkim – strachem przed niepewną przyszłością związaną z koronawirusem – czytamy w komunikacie BIK.

– Obecna sytuacja wprowadziła dużą niepewność co do uzyskiwania dochodów. Część pracodawców już rozpoczęła proces zwolnień, część redukuje wynagrodzenia o 30-50%. Również freelancerzy i mikroprzedsiębiorcy nie mają zleceń, a nie świadcząc usług, nie uzyskują żadnych dochodów. Dlatego część potencjalnych kredytobiorców zmniejsza konsumpcję i nie decyduje się na zaciąganie kredytu gotówkowego. Nieco inne przesłanki w braku aktywności kredytowej przyświecają tej części gospodarstw domowych, która uzyskuje dochody, jednak skupia uwagę na stworzeniu sobie i swoim bliskim „poduszki bezpieczeństwa” w postaci oszczędności – mówi prof. Waldemar Rogowski, główny analityk BIK.

– Ostrożność konsumentów w zakresie wydawania zgody na finansowanie podzielą także banki. W tym trudnym dla wszystkich okresie związanym z sytuacją pandemiczną, banki mogą z większą uwagą podchodzić do oceny wiarygodności kredytowej potencjalnego kredytobiorcy, w tym także do kosztu kredytu, który musi udźwignąć podwyższone ryzyko kredytowe. Część banków już sygnalizuje redefiniowanie polityki kredytowej w zakresie jej zaostrzenia, co w sposób bezpośredni wpływa na dostępność kredytu gotówkowego – dodaje ekspert BIK.

Warto także przypomnieć o wakacjach kredytowych, które obecnie oferują niemal wszystkie banki działające w Polsce. Zgodnie z komunikatem BIK odroczenie spłaty rat kredytu nie będzie miało negatywnego wpływu na historię kredytową klienta. Niemniej kilka dni temu UOKiK wyraził wątpliwość co do tego, czy wakacje kredytowe są zawsze korzystne dla kredytobiorców.