Stopy procentowe w dół

Wczoraj zgodnie z oczekiwaniami doszło do obniżek stóp procentowych. Główny wskaźnik wynosi obecnie 4% po spadku o 0,25%. Było to zgodne z prognozami, stąd niewielkie reakcje rynków. Co ciekawe, te niewielkie reakcje oznaczały umocnienie waluty. Jedna z hipotez zakłada, że część inwestorów grała już pod podwójne obniżki stóp i po samej decyzji odwracała pozycje inwestycyjne.

Waluta umacnia się bowiem wtedy, gdy po decyzji stopy są wyższe od oczekiwań. Druga hipoteza łączy ten ruch z osłabiającym się dolarem i napływem kapitału do Europy. Ciekawie zapowiada się dzisiejsza konferencja prasowa. Z jednej strony mamy rozbudzone oczekiwania rynków, które liczą na dalsze cięcia w kolejnych miesiącach. Z drugiej – prezesa NBP, który po przydługawym wstępie o własnych sukcesach będzie ponownie opowiadał historię, że to nie cykl obniżek, a reakcja na dane. Problem w tym, że na ostatnich 7 posiedzeniach decyzyjnych stopy procentowe spadły w sumie o 1,75%.

Słabsze dane zza oceanu

Na rynki trafił wczoraj raport ADP na temat zatrudnienia w USA. Spodziewano się niskiego wyniku – zaledwie 5 tysięcy nowych miejsc pracy w listopadzie. Problem w tym, że w raporcie mieliśmy spadek o 32 tysiące. Oprócz tego widać, że dużo poniżej oczekiwań wypadło wykorzystanie mocy produkcyjnych.

Publikowano również indeksy koniunktury, jednak wypadły one niejednoznacznie – jeden rósł, a drugi spadał. W przypadku tych wskaźników, z racji tego, że powstają na podstawie badań ankietowych, takie sytuacje wcale nie należą do rzadkości. W tym zestawieniu dane z rynku pracy są jednak najważniejsze i to one powodowały, że dolar wczoraj znów wyznaczał swoje najsłabsze poziomy od października.

Sukces walki z cenami w Czechach

Nie tylko Polska pokazała nagły spadek inflacji w listopadzie. Generalnie nasz region Europy pokazuje dobre dane. Dzisiaj nad ranem poznaliśmy tempo wzrostu cen w Czechach. Analitycy oczekiwali wzrostu na poziomie 2,6%, a otrzymali zaledwie 2,1%. W rezultacie ponownie otwiera to dyskusję o potencjalnych obniżkach stóp procentowych u naszego południowego sąsiada. Widać to wyraźnie na rynku walutowym. Od momentu publikacji korona czeska traci na wartości około 0,4%, co pokazuje, że inwestorzy zaczęli wierzyć w ten scenariusz.

Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:

14:30 – USA – wnioski o zasiłek dla bezrobotnych,

15:00 – Polska – konferencja prezesa NBP.

/materiał partnera