W gronie kobiet określających siebie jako „niezależne finansowo” (80%), 82% przyznało, że takie poczucie buduje w nich możliwość zarabiania własnych pieniędzy, dzięki czemu nie muszą polegać na innych. W dalszej kolejności, pomaga im w tym posiadanie oszczędności (26%), ale także aplikacje do zarządzania finansami (11%). Natomiast wśród kobiet, które nie czują się stabilnie finansowo (20% wszystkich ankietowanych), głównym powodem takiej sytuacji są niewystarczające zarobki, przez co muszą liczyć na wsparcie innych (47%).
Trudna droga do niezależności
Niemal 65% respondentek z Polski i średnio 70% Europejek twierdzi, że uzyskanie niezależności finansowej jest dla nich jedną z głównych aspiracji w życiu. 94% Polek i niemal tyle samo Europejek (92%) deklaruje, że podejmują działania, aby osiągnąć ten cel.
Mimo to, aż 44% Polek twierdzi, że kobiety mają mniejszą niezależność finansową od mężczyzn. Respondentki wskazują na dwie główne przyczyny takiej sytuacji. Pierwsza z nich to godzenie obowiązków rodzicielskich z karierą zawodową (57%), a druga to nierówności w zarobkach (54%). Takie zdanie podziela średnio także co druga Europejka (51%). Odczucia respondentek pokrywają się z twardymi danymi – według Eurostatu w 2021 r. kobiety w Unii Europejskiej zarabiały średnio 14% mniej od mężczyzn, pracując na tych samych lub porównywalnych stanowiskach.
– Nasze badanie pokazuje, że kobiety mają bardzo dużą potrzebę budowania swojej niezależności finansowej, którą stawiają za ważny punkt dorosłego życia i, co istotne, dość szybko go osiągają. Jednak ich droga do celu nie jest łatwa, ze względu na nierówności zarobkowe czy wyzwania wynikające z konieczności łączenia ról w życiu zawodowym i prywatnym. Niepokojące jest również to, że wiele kobiet w trudnej sytuacji materialnej nie widzi perspektyw na zmianę – ponad 64% ankietowanych Polek, które nie czują się samodzielne finansowo uważa, że nie osiągną niezależności także w przyszłości – komentuje wyniki Daria Auguścik, dyrektorka ds. rozwoju biznesu e-commerce w Mastercard.
Na co wydają Polki?
Dla ankietowanych Polek własne pieniądze oznaczają na ogół większą wolność. Wynika to z poczucia, że nie zależą finansowo od nikogo innego (55%) oraz mogą osiągać cele, które same sobie wyznaczają (45%). Pierwsze pensje, które otrzymywały ankietowane, wydawały w zasadzie na dwie rzeczy – regularne wydatki, takie jak jedzenie, rachunki (30%) lub na coś materialnego dla siebie (22%).
Najważniejszą inwestycją, jaką Polki chciałyby poczynić w swoim życiu jest własny dom (33%), jednak istotne są też dla nich podróże (32%). Niemal 8 na 10 kobiet przyznaje, że większość ich budżetu pochłaniają koszty życia: mieszkanie, rachunki, jedzenie i/lub paliwo. Jednak Polki potrafią również oszczędzać – prawie co szósta (58%) twierdzi, że ma oszczędności i/lub inwestycje, a odsetek ten jest wyższy wśród osób w wieku 25-39 lat (67%). Jednocześnie, ponad połowa respondentek przyznała, że musiała sięgnąć do oszczędności, aby opłacić bieżące zobowiązania.
Równe partycypowanie w budżecie domowym
Dla kobiet istotna jest równa partycypacja kosztów w budżecie domowym. Na pytanie o to, jak wygląda kwestia podziału wydatków wśród osób, które mieszkają z partnerami/kami, 51% respondentek z Polski i średnio 46% Europejek odpowiedziało, że są one dzielone równo pomiędzy partnerów/ki. Ponad 26% Polek i 29% Europejek przyznało natomiast, że jako jedyne są odpowiedzialne za opłacanie wszystkich rachunków.
– Kobiety, które aktualnie mieszkają samodzielnie, są również zwolenniczkami równego podziału wydatków (75%), ale już niemal co dziesiąta chce samodzielnie pokrywać koszty wspólnego życia. Podobnie do tej kwestii podchodzą Europejki, co pokazuje, że tradycyjny model rodziny, w którym jedynym jej żywicielem jest mężczyzna, ulega zmianom – komentuje Daria Auguścik z Mastercard.
Dobre wzorce samodzielności
60% Polek ocenia siebie jako osoby bardziej samodzielne niż kobiety w poprzednich pokoleniach w rodzinie. Wynik ten plasuje polskie respondentki na samym końcu rankingu deklaratywnej „zaradności” w porównaniu do swoich matek i babć. Choć różnica jest niewielka, to właśnie kobiety w wieku powyżej 60 lat (61%) czują się bardziej niezależne niż poprzednie pokolenia. Na drugim biegunie osób, które najczęściej przyznają, że ich samodzielność wzrosła w porównaniu do poprzednich generacji kobiet są Bułgarki (75%), Hiszpanki (74%) oraz Rumunki (74%).
– Zapytaliśmy również respondentki o to, kto opłacał rachunki domowe w rodzinie, w której dorastały. Okazuje się, że w krajach zachodnich odpowiedzialność za utrzymanie domu najczęściej spoczywała na ojcu (np. w Austrii i Niemczech). Można wnioskować, że ten trend się jednak odwrócił, a rola mężczyzny, jako głównego żywiciela rodziny, ewoluowała w stronę dzielenia się odpowiedzialnością za domowy budżet. W krajach Europy Centralno-Wschodniej (np. w Rumunii, Bułgarii czy w Polsce) zazwyczaj to oboje rodzice wspólnie dzielili się wydatkami i mimo upływu lat, tendencje te się nie zmieniły. Wiele Polek wzorce samodzielności przejęło zatem z domu – dodaje Daria Auguścik.