Q-commerce, czyli rynek dostaw błyskawicznych zyskał na popularności w trakcie pandemii, a Polacy, przyzwyczajeni do sklepów stacjonarnych, w których produkty mogli nabyć “od ręki” zaczęli oczekiwać podobnych standardów online.

Jedzenie na wynos, najpopularniejszą z kategorii

Wyniki najnowszego badania Mindshare pokazują, że aż 54 proc. Polaków jest świadomych rozwiązań q-commerce, a 42 proc. pozytywnie ocenia tę formę zakupów. Wciąż jednak duży odsetek stanowi grupa osób, które mimo znajomości rozwiązań q-commerce – aktualnie z nich nie korzysta (31 proc.). Większość konsumentów nie odczuwa takiej potrzeby (68 proc.), uważa, że cena dostaw (12 proc.) lub produktów (21 proc.) jest zbyt wysoka lub nie ma zaufania do tego rodzaju usług (12 proc.) i obawia się, że zamówiony produkt okaże się wadliwy (9 proc.).

Niezmienną popularnością cieszą się platformy umożliwiające zamawianie jedzenia na wynos – z tej formy korzysta aż 86 proc. badanych. Najchętniej wykorzystywanymi rozwiązaniami tego typu są: Pyszne.pl (korzysta z niej 48 proc. konsumentów), Glovo (33 proc.) i Uber Eats (18 proc.).

Q-commerce zakłada czas dostawy nie dłuższy niż 60 minut – jeśli jest on zbyt długi, 45 proc. konsumentów nie finalizuje transakcji. Ponadto, zamówienia dostarczane są rowerem lub skuterem, co poniekąd ogranicza dostępne kategorie do zakupów spożywczych i jedzenia na wynos.

Potencjał w nowych kategoriach

Sektor szybkich dostaw, jednak jako „młody” kanał sprzedaży ma w sobie potencjał i wiele możliwości do odkrycia. Wyniki badania Mindshare pokazują, że kluczowe dla rozwoju branży może okazać się stworzenie potrzeby zakupowej i rozwój kategorii, których oczekuje konsument – 14 proc. dotychczasowych użytkowników q-commerce byłoby bardziej skłonnych skorzystać z tej usługi, gdyby oferowała produkty z kategorii, takich jak: pharma (45 proc.), beauty (35 proc.), odzież (28 proc.), obuwie (25 proc.), produkty dla dzieci (21 proc.) i zwierząt (17 proc.).

Zapotrzebowanie na dodatkowe kategorie q-commerce sprawia, że przed marketerami otwiera się możliwość wprowadzenia nowej marki lub produktu.

Q-commerce nowym obszarem styku z konsumentem

Dla marek szczególnie atrakcyjna jest charakterystyka q-commerce i niska lojalność konsumentów wynikająca z impulsywnej potrzeby zakupowej. Według badania, 29 proc. Polaków realizuje zamówienia „na już” spontanicznie lub dlatego, że o czymś zapomniało lub chce zaoszczędzić czas, jaki spędziłoby w sklepie.

Co więcej, aż 85 proc. badanych gotowych jest zrezygnować z ulubionej marki, jeśli mają możliwość otrzymania zamiennego produktu w szybszym czasie. Te czynniki wyraźnie wskazują, że konsumentom coraz bardziej zależy na wygodzie, a to z kolei może przełożyć się na realną korzyść dla marek w postaci nowego kanału sprzedaży i dla marketerów, szukających kolejnych obszarów styku z konsumentem.