Usługi BNPL (Buy Now Pay Later) umożliwiają odroczenie płatności nawet do 45 dni za darmo. Dzięki niej konsumenci mogą w szybki sposób zakupić pożądany produkt i dopiero później zdecydować, czy chcą go zatrzymać. Rozwiązanie to po raz pierwszy zaproponował szwedzki fintech Klarna, założony w 2005 roku przez Sebastiana Siemiątkowskiego, z którego usług możemy korzystać m.in. na stronie AliExpress, Samsung czy H&M.
W ślad szwedzkiego fintechu poszli inni entuzjaści technologii finansowych. Na naszym rodzimym rynku dostępnych jest obecnie 8 firm oferujących usługi odroczonych płatności, a ich udział we wszystkich dostępnych metodach płatności sięga około 6 proc. Prognozy na najbliższe lata przewidują skok o minimum 15 proc. Płatności odroczone największą popularnością cieszą się wśród konsumentów w wieku 20 – 30 lat.
– W Polsce trend na odroczone płatności zyskuje coraz większą popularność. Przewiduje się, że w krajach zachodnich rynek BNPL zyska w tym roku około 30 proc. udziału w płatnościach w sklepach internetowych – komentuje Marcin Sikora, Chief Sales Officer w Grupie LOANDO (właściciel pozyczkaportal.pl, loando.pl)
Skok zapytań na rynku pożyczek pozabankowych
Okres świąteczny to zazwyczaj także gorący okres dla branży pożyczek pozabankowych. Ze względu na panującą pandemię, rynek wyhamował, jednak progozy z ostatnich tygodni pokazują wzrost zainteresowania produktami pozabankowych. W listopadzie liczba i wartość udzielonego finansowania przez firmy pożyczkowe były nieco wyższe niż w poprzednich dwóch miesiącach. Z danych BIK wynika, że najlepszym tygodniem pod kątem sprzedaży był 9-15 listopada – wartość udzielonych pożyczek pierwszy raz od marca przekroczyła poziom 100 mln zł. W kolejnych tygodniach sprzedaż utrzymała się na poziomie powyżej 80 mln zł tygodniowo. BIK odnotowuje również wzrost liczby zapytań kierowanych przez firmy pożyczkowe.
– Liczba zapytań wysyłanych przez firmy pożyczkowe do BIK przekroczyły w listopadzie liczbę 60 tysięcy tygodniowo. Obserwujemy obecnie rosnące zainteresowanie produktami pożyczkowymi ze strony klientów, zwłaszcza teraz – w okresie świątecznym – komentuje Marcin Sikora, Chief Sales Officer w Grupie LOANDO (właściciel pozyczkaportal.pl, loando.pl)
Świąteczne zakupy szansą dla rynku BNPL?
Trwająca pandemia COVID-19 bez wątpienia miała wpływ nie tylko na przeniesienie wielu usług do online’u, ale też zwiększenie udziału usług BNPL w rynku płatności online. W ciągu ostatniego półrocza branża odnotowała skok o ponad 200 proc. Panujące wciąż obostrzenia i wysoka liczba zachorowań na koronawirusa skutecznie zniechęcają konsumentów do zakupów stacjonarnych, stąd też ponad 70 proc. Polaków zakupu tegorocznych prezentów świątecznych dokonały w sieci.
– Dostępne na rynku technologie mogą znacząco ułatwić życie. Należy jednak pamiętać, by znać umiar i możliwości finansowe. Już dziś z badań konsumenckich przeprowadzonych przez Cardify.ai wynika, że ponad 48 proc. konsumentów stwierdziło, że metoda “kup teraz, zapłać później” pozwoli im wydać co najmniej od 10 do 20 proc. więcej niż przy użyciu karty kredytowej – komentuje Michał Dąbrowski, dyrektor zarządzający Fintek.pl i KLANG! Media.