W ostatnich tygodniach, po naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony, w sieci nasiliły się działania dezinformacyjne. Minister wskazuje, że w przestrzeni publicznej zaczęły pojawiać się narracje rosyjskiej propagandy – nie tylko za sprawą zorganizowanych trolli i botów z zagranicy, ale też przez działanie rodzimych użytkowników, a nawet niektórych polityków, którzy bezrefleksyjnie powielali zmanipulowane treści. W wywiadzie z „Wyborczą” minister stwierdza, że jego zdaniem, osłabia zaufanie do państwa i sojuszy.
Minister cyfryzacji bierze na celownik BigTechy
Gawkowski krytykuje długotrwałą bierność wobec tego problemu. Przez lata uważał, że kwestia dezinformacji nie była w Polsce traktowana priorytetowo. Teraz jednak sytuacja ma się zmieniać. Minister zapowiada rozbudowane kampanie informacyjne i działania na poziomie samorządowym. Przykładem ma być Poznań, gdzie w komunikacji miejskiej planuje się emisję materiałów informacyjnych przygotowanych przez publiczne radio.
Przełom ma przynieść też nowe prawo. Jak mówi Gawkowski w rozmowie z „Wyborczą”, akt o usługach cyfrowych jest już na finiszu prac przygotowawczych i ma ułatwić szybkie usuwanie fałszywych treści. Gdyby przepisy obowiązywały wcześniej, Polska – zdaniem ministra – mogłaby skuteczniej naciskać na platformy, by zwalczały dezinformację.
Jednocześnie Gawkowski otwarcie przyznaje, że samo uchwalenie prawa nie wystarczy. „Potrzebujemy argumentu siły” – twierdzi minister, odnosząc się do wątpliwości, czy globalne platformy będą przestrzegać krajowych regulacji. “Sam je podzielam. Ale jeśli nie zaczniemy, to nigdy się nie przekonamy” – mówi wprost szef resortu w rozmowie z „Wyborczą”. “Fałszywymi informacjami raniona jest nasza armia, polskie społeczeństwo i polskie dobre imię. Dajmy sobie przynajmniej możliwości obrony albo wkrótce będziemy płakali nad rozlanym mlekiem. Ja nie chcę płakać. Potrzebujemy broni do walki rosyjskimi trollami, tak samo mocnej jak konwencjonalna armia” – podkreśla minister.
Na koniec Gawkowski apeluje o przełamanie dotychczasowej bezczynności: „Czas z tym skończyć. Mam nadzieję, że za deklaracjami pójdą czyny” — mówi.
Warto również przypomnieć, że Ministerstwo Cyfryzacji otwarcie zapowiada wprowadzenie w Polsce podatku cyfrowego dla BigTechów. Prace nad projektem ustawy o podatku cyfrowym prowadzi obecnie Ministerstwo Cyfryzacji, a premier wyraził zgodę na ich kontynuację. Po zakończeniu przygotowań projekt trafi do konsultacji.