W związku z niedoborem wykwalifikowanych programistów na rynku pracy pracodawcy konkurują o nich, oferując coraz wyższe pensje czy dodatkowe benefity. Jednak nie zawsze udaje im się sprostać wymaganiom. Według raportu Bulldogjob programistom dziś najbardziej zależy na odpowiednim poziomie zarobków, a zaraz po tym na elastyczności np. pod względem ruchomych godzin czy możliwości pracy zdalnej.
Ważne okazały się także: atmosfera w pracy, ciekawe projekty, samodoskonalenie i rozwój kariery. Naprzeciw wielu tym oczekiwaniom wychodzi platforma Lemon.io, umożliwiająca dołączenie do społeczności programistów, których następnie łączy z ciekawymi projektami.
Uber dla branży IT – jak to działa?
Platforma Lemon.io ma stanowić pomost między szybko rozwijającymi się startupami z Doliny Krzemowej a profesjonalnymi programistami, chcącymi odpocząć od pracy w korporacjach. Oczekiwania względem kandydatów to: m.in. 2-letnie doświadczenie, język angielski na bardzo dobrym poziomie, dostępność przez co najmniej 20 godzin w tygodniu i komunikatywność.
Jak wygląda proces aplikacji? Wystarczy zarejestrować się na stronie internetowej, a po pomyślnej weryfikacji przez Lemon.io czekać na kontakt. Na końcu całej procedury programista zostaje dodany do bazy, mając od tego momentu szansę na projekty dostosowane do swoich wymagań.
– Oferujemy programistom wyłącznie takie projekty, które pasują do ich kompetencji, doświadczenia i dostępności. Jednak decyzja o przyjęciu lub odrzuceniu zlecenia zależy tylko od nich – to dokładnie tak samo, jak w popularnych aplikacjach z ofertami transportu – mówi Aleksandr Volodarsky z Lemon.io.
Jak powstała platforma Lemon.io?
Firma Lemon.io zaczynała w Kijowie jako mały startup pod nazwą Coding Ninjas. Jego twórcy Alexander Volodarsky, Vasyl Dzesa i Anvar Azizov postanowili stworzyć coś w rodzaju Ubera dla programistów. Jeśli przedsiębiorca miał zadanie do zlecenia programiście, dzwonił do firmy, która znajdowała odpowiedniego specjalistę z ciągle powiększającej się puli – początkowo przyjaciół i znajomych.
Twórcy startupu szybko jednak zorientowali się, że warto zmienić podejście, zawężając kryteria i dokładniej weryfikując umiejętności kandydatów. W związku z rosnącym zapotrzebowaniem po 5 latach nadszedł czas na zmiany w obszarze pozyskiwania usługodawców oraz rebranding. Tak powstała platforma Lemon.io.