Raport „Crowdfunding udziałowy 3.0” powstał na podstawie danych pozyskanych od zarządzających platformami crowdfundingu udziałowego w Polsce.
– Rok 2022 był trudny dla całego sektora społecznościowego finansowania spółek. Złożyło się na to wiele negatywnych czynników, wśród których należy wymienić obawy o kondycję gospodarczą, wojnę w Ukrainie czy wreszcie rekordowo wysoką inflację i stopy procentowe – wskazuje dr Artur Trzebiński, doradca ds. ekonomicznych ZPF i autor raportu.
– Jednocześnie z naszych obserwacji wynika, że zarządzający platformami crowdfundingowymi wykorzystali ostatnie kwartały na stworzenie nowych strategii działania, a same spółki – które jeszcze wstrzymują się z emisjami – dały sobie więcej czasu na opracowanie planów rozwoju związanych np. z późniejszymi debiutami na rynku NewConnect – dodaje Marcin Czugan, prezes ZPF.
Dwie trzecie spółek nie pozyskało całości oczekiwanego kapitału
Uwagę w raporcie zwraca ok. 80 proc. spadek liczby aktywnych inwestorów na rynku crowdfundingu udziałowego. Jeszcze w 2021 r. w nowych emisjach prowadzonych w tym trybie wzięło udział ok. 19 tys. inwestorów, podczas gdy w 2022 r. ich liczba zmniejszyła się do 3,5 tys.
Dr Artur Trzebiński zwraca uwagę, że w obliczu niepewności związanej z sytuacją gospodarczą inwestorzy szukali zysków m.in. na rynku obligacji, a także w bezpiecznych lokatach bankowych.
Spadek liczby inwestorów zainteresowanych finansowaniem spółek za pośrednictwem platform crowdfundingowych przełożył się wyniki przeprowadzonych emisji. Tylko jedna trzecia z nich zakończyła się pozyskaniem przez spółki funduszy w pierwotnie oczekiwanej wysokości. Dla porównania, średnia skuteczność emisji (rozumiana jako pozyskanie 100 proc. zakładanych środków) w 2021 r. przekroczyła 60 proc.
Z raportu ZPF wynika, że 60 proc. spółek w prowadzonych w 2022 r. emisjach nie przekroczyło średniej pozyskanego kapitału na poziomie 585 tys. zł. Rekordowa wartość środków zebranych od inwestorów w jednej emisji wyniosła 2,5 mln zł. Z drugiej strony zestawienia znalazła się spółka, która uzbierała zaledwie 1,5 tys. zł.
Spółki potrzebują więcej czasu, by zebrać kapitał
Rok 2020 był rekordowy pod względem zainteresowania crowdfundingiem udziałowym – wówczas ponad 33 tys. inwestorów zainwestowało tą drogą w co najmniej jedną spółkę.
Jednak w kolejnych latach, wraz ze spadkiem liczby inwestorów, wydłużył się średni okres prowadzenia kampanii przez spółki na platformach crowdfundingowych. W 2022 r. wyniósł on 77 dni.
– By zachęcić inwestorów do wzięcia udziału w emisji, spółki coraz częściej określają politykę wypłat dywidend. Jedenaście firm prowadzących kampanie w 2022 r. zadeklarowało możliwość wypłaty udziału w zyskach wypracowanych w 2024 r. Z kolei dwie spółki wskazały taką ewentualność już z zysków osiągniętych w 2023 r. – zauważa dr Artur Trzebiński.