Podczas wydarzenia organizowanego przez Nasscom, dyrektor generalny DBS, Piyush Gupta, przypomniał, że już w latach 2016-2017 bank zidentyfikował 1600 miejsc pracy, które stały się zbędne z powodu automatyzacji. Większość pracowników została wówczas wchłonięta przez inne działy lub odeszła, a część z nich przeszła na emeryturę. Jednak obecna faza redukcji zatrudnienia ma być bardziej rozległa i wpłynąć na znacznie większą liczbę stanowisk.
Pracowników DBS Banku ma zastąpić sztuczna inteligencja
Gupta podkreślił, że „sztuczna inteligencja jest inna” niż poprzednie narzędzia technologiczne, ponieważ nie wymaga ludzkiego nadzoru. „AI może faktycznie samodzielnie tworzyć i działać” – zaznaczył.
Rzecznik DBS wyjaśnił, że redukcja siły roboczej następuje w sposób naturalny, ponieważ bank stopniowo rezygnuje z ról tymczasowych i kontraktowych. Jednocześnie DBS inwestuje w rozwój technologii AI. Do pracy na projektami związanymi ze sztuczną inteligencją zatrudniono już 1000 specjalistów. Sztuczna inteligencja ma być wykorzystywana do przeciwdziałania oszustwom, zarządzania ryzykiem, portfelami inwestycyjnymi oraz do usprawnienia onboardingu klientów.
„Nasze wskaźniki zaangażowania klientów wzrosły… wzrósł również wolumen działalności prowadzonej przez klientów” – dodał Gupta. „Nasza zdolność do obsługi klientów i ich wdrażania zmienia się dramatycznie”.
Ostatnio pisaliśmy, że około 4 tys. pracowników ma zwolnić także właściciel mBanku, czyli niemiecki Commerzbank. Większość zwolnień dotknie działy wsparcia w Niemczech. Obecnie Commerzbank zatrudnia około 42 tys. pracowników. To drugi co do wielkości bank w Niemczech – ustępuje tylko Deutsche Bankowi.
Z kolei na początku zeszłego roku podawaliśmy, że Deutsche Bank planuje zwolnić 3,5 tys. osób. Bank przedstawił wtedy plany potrojenia dywidendy, odkupienia większej liczby akcji i redukcji zatrudnienia. Celem największego niemieckiego banku jest zwiększenie cen akcji, które w ciągu ostatniego roku znacząco spadły.
W zeszłym roku o zwolnieniach informowały takie marki jak Mastercard, Santander, PayPal, czy Worldline.