W marcu 2022 r. firmy pożyczkowe udzieliły łącznie 287,3 tys. nowych pożyczek na wartość 700 mln zł. W porównaniu do marca ub.r. firmy pożyczkowe współpracujące z BIK udzieliły o 29,5% pożyczek więcej oraz na kwotę wyższą o 44,0%. Średnia wartość nowo udzielonej w marcu 2022 r. pożyczki pozabankowej wyniosła 2 222 zł i była wyższa od średniej wartości pożyczki udzielonej w marcu 2021 r. o 11,3%.
Lawinowy wzrost pożyczek wysokokwotowych
W ujęciu liczbowym najwyższa dynamika wystąpiła w przedziale pow. 5 tys. zł (+62,0%). W ujęciu wartościowym we wszystkich przedziałach kwotowych dynamiki pierwszego kwartału 2022 r. w porównaniu do pierwszego kwartału 2021 r. również są dodatnie – najwyższa w przedziale pow. 5 tys. zł (+81,8%).
— Dynamika pożyczek udzielonych w 1 kw. br. zarówno w wymiarze liczbowym, jak i kwotowym rośnie. Głównym motorem trendu są pożyczki wysokokwotowe. W pierwszym kwartale br. zwraca uwagę także wzrost dynamiki pożyczek udzielonych do kwoty 500 zł, czyli w najniższym przedziale, zarówno w ujęciu liczbowym (+37,3%), jak i wartościowym (+35,9%). Może się to wiązać z koniecznością „ratowania” budżetu domowego w związku z rosnącą inflacją. Przekłada się ona wprost na wzrost kosztów utrzymania gospodarstw domowych. Innym czynnikiem może być także rosnąca popularność korzystania z pożyczek Buy-Now-Pay-Later (BNPL) – wyjaśnia prof. Waldemar Rogowski, główny analityk BIK.
W pierwszym kwartale 2022 r. firmy pożyczkowe nie zwolniły tempa. Z danych firm pożyczkowych współpracujących z BIK wynika, że udzieliły one łącznie 808,2 tys. pożyczek na kwotę 2,01 mld zł. W porównaniu do analogicznego okresu zeszłego roku oznacza to wzrost zarówno w ujęciu liczbowym (+33%), jak i w wartościowym (+48,6%).
— Niestety kolejne kwartały 2022 r. mogą być trudne dla sektora firm pożyczkowych, ponieważ nad rynkiem wiszą „czarne chmury” związane z projektowanymi zmianami regulacyjnymi – dodaje prof. Rogowski.
Zapowiedziane zmiany regulacyjne mocno wpłyną nie tylko na firmy pożyczkowe, ale także na konsumentów. Z badania CRIF wynika, że po wejściu tzw. ustawy antylichwiarskiej 185 tys. osób miesięcznie zostanie pozbawionych dostępu do kredytu. Co więcej, ci którzy otrzymają finansowanie będą musieli pogodzić się z mniejszymi kwotami i dużo krótszym okresem spłaty.