W najnowszych wersjach aplikacji Google Wallet wymaga uwierzytelnienia nawet do samego otwarcia apki, jeśli minął określony czas od ostatniego odblokowania urządzenia.

Przed wejściem do Google Wallet trzeba potwierdzić tożsamość

Aktualizacja polega na tym, że po trzech minutach od odblokowania telefonu nie można już nawet przeglądać zawartości aplikacji Wallet – w tym zapisanych kart płatniczych, lojalnościowych, biletów czy przepustek – bez ponownego uwierzytelnienia. Użytkownicy widzą teraz komunikat „Sprawdź, czy to Ty”, który wymusza zastosowanie jednej z metod zabezpieczenia systemu, zanim uzyskają dostęp do aplikacji.

Google Wallet służy dziś jednak już nie tylko do płacenia – użytkownicy coraz częściej przechowują w nim także dowody tożsamości, paszporty, klucze cyfrowe do domów i samochodów, bilety lotnicze, informacje medyczne i wiele innych wrażliwych danych. W tym kontekście, uniemożliwienie przypadkowym osobom podglądania zawartości aplikacji nawet przy odblokowanym telefonie wydaje się uzasadnione.

Z drugiej strony, zmiana może nie przypaść do gustu użytkownikom, którzy korzystają z Wallet głównie do szybkiego dostępu do mniej wrażliwych informacji, takich jak karty lojalnościowe czy bilety komunikacji miejskiej. Dla nich konieczność każdorazowego uwierzytelniania może być zwyczajnie niewygodna.

Kilka tygodni temu pisaliśmy, że płatności mobilne Google Pay są już dostępne dla dzieci w pięciu krajach – w tym w Polsce. Rodzice mogą nadzorować korzystanie z usługi, kontrolując zatwierdzanie nowych kart, usuwanie „plastików” i przeglądanie historii transakcji. Poza kartami płatniczymi młodzi klienci będą mogli dodawać do Google Wallet także bilety na wydarzenia, karty biblioteczne, czy karty podarunkowe.