W raporcie wskazano, że od grudnia 2023 roku intensyfikują się naciski polityczne, by uniezależnić europejski system płatności od amerykańskich gigantów, takich jak Visa i Mastercard. W marcu bieżącego roku przywódcy państw UE jasno stwierdzili, że przyspieszenie prac nad cyfrowym euro jest kluczowe dla bezpieczeństwa gospodarczego Europy oraz dla wzmocnienia międzynarodowej pozycji wspólnej waluty.
Trwają testy i konsultacje w sprawie cyfrowego euro
W ostatnich miesiącach EBC uruchomił specjalną platformę innowacji, w ramach której około 70 uczestników rynku testuje różne funkcjonalności cyfrowego euro – m.in. płatności warunkowe czy integrację z istniejącymi systemami. Równolegle prowadzone są konsultacje z przedsiębiorcami, organizacjami konsumenckimi oraz przedstawicielami grup wrażliwych, by zapewnić, że projekt odpowie na realne potrzeby użytkowników i będzie możliwie inkluzywny.
Według EBC cyfrowa waluta ma pełnić funkcję publicznego pieniądza elektronicznego – uzupełniającego gotówkę i dostępnego dla obywateli w całej strefie euro. Choć decyzja o jej wdrożeniu jeszcze nie zapadła, EBC wyraźnie przyspiesza działania – zarówno na poziomie technologicznym, jak i legislacyjnym.
O wcześniejszych etapach projektu pisaliśmy m.in. przy okazji publikacji drugiego raportu podsumowującego postępy w pracach nad cyfrowym euro.
Mimo intensywnych prac nad cyfrowym euro, projekt nie cieszy się pełnym poparciem obywateli. Jak informował wcześniej Bloomberg News, wielu mieszkańców największej gospodarki Europy – Niemiec – wyrobiło sobie już zdanie na temat cyfrowej waluty emitowanej przez bank centralny (CBDC). Około połowa respondentów twierdzi, że nie wyobraża sobie korzystania z cyfrowego euro. Główne powody to przywiązanie do gotówki oraz obawy o prywatność.
Choć nad wdrożeniem CBDC pracuje nie tylko Unia Europejska, podejście do tego typu rozwiązań znacząco różni się w zależności od kraju. W Stanach Zjednoczonych debata na temat cyfrowego dolara przybrała nowy kierunek wraz ze zmianą administracji. Prezydent Donald Trump jasno wyraził swój sprzeciw wobec emisji cyfrowej waluty przez bank centralny.
Z kolei Chiny wdrożyły już cyfrowego juana (e-CNY), którego celem jest modernizacja systemu płatności, większa kontrola nad przepływem środków oraz ograniczenie roli gotówki. Wokół chińskiego projektu narosły jednak kontrowersje – część obserwatorów obawia się, że cyfrowa waluta może być powiązana z państwowym systemem oceny obywateli. Podobne wątpliwości pojawiają się również w kontekście cyfrowego euro – krytycy wskazują na ryzyko nadmiernej kontroli nad finansami obywateli i potencjalne ograniczenia ich wolności ekonomicznej.