– Nowy kierunek wpisuje się w światowy trend oferowania konkretnych gotowych usług i rozwiązań w modelu chmurowym/abonamentowym. Np. w ramach „banking as a service” firmy umożliwiają łatwe budowanie banków, czy fintechów poprzez oferowanie firmom usług bankowych opartych o własne licencje. Nasza formuła będzie działać analogicznie, choć w tym przypadku mówimy o udostępnianiu technologii w obszarze codziennych płatności, w tym oczywiście płatności mobilnych – mówi Karol Zielinski, Członek Zarządu mPay S.A.

Fintech mPay będzie udostępniał technologię B2B

Na początek mPay będzie oferował kilka usług, w zakresie których już prowadzi rozmowy z pierwszymi klientami. Są to przede wszystkim usługi związane z balancingiem płatności. Technologia będzie pozwalała na skierowanie poszczególnych transakcji do najlepszych, dla danej operacji, metod i dostawców płatności. Dzięki temu transakcja trafi do najtańszego dostawcy usługi, co ma pozwolić na zoptymalizowanie kosztów transakcji oraz zwiększenie liczby transakcji zakończonych powodzeniem. System będzie można skonfigurować tak, aby np. poszczególne karty były obsługiwane przez dostawcę płatności X, a inne przez dostawcę Y.  Ma to ułatwić firmom e-commerce podłączanie kolejnych dostawców płatności, np. z zagranicy.

mPay udostępni również innym podmiotom technologię pozwalającą na tworzenie elektronicznych portfeli w ich aplikacjach. Firmy będą miały możliwość implementacji tego rozwiązania do swoich aplikacji i systemów, dzięki czemu końcowy użytkownik zyska możliwość doładowywania swojego wirtualnego rachunku oraz dokonywania płatności przy jego pomocy. Równoległym rozwiązaniem będzie usługa dająca możliwość połączenia konta użytkownika w tych aplikacjach z kartą płatniczą, dzięki czemu klienci będą mogli realizować swoje płatności z podłączonej karty, bez konieczności wielokrotnego podawania wszystkich danych.

Kolejna usługa umożliwi udostępnienie w ramach innych aplikacji poszczególnych modułów znanych z mPay, takich jak płatności za parkowanie, zakup biletów komunikacji miejskiej, czy biletów kolejowych. Dzięki temu operatorzy innych aplikacji będą mogli zaoferować końcowym użytkownikom szereg usług bez konieczności podpisywania odrębnych umów z miastami, podmiotami komunikacyjnymi i dostawcami poszczególnych usług i produktów.

Dodatkowo mPay będzie oferował szereg innych usług (w tym związanych z otwartą bankowością), których lista w kolejnych miesiącach będzie poszerzana zgodnie z oczekiwaniami partnerów biznesowych oraz zainteresowaniem użytkowników końcowych. Aktualnie prowadzone są zaawansowane rozmowy i ustalanie warunków współpracy z firmami, w tym z innymi instytucjami finansowymi, zainteresowanymi skorzystaniem z usług mPay w tej formule – czytamy w komunikacie.