Radosław Knesz opowiada o praktycznych wdrożeniach, wyzwaniach (m.in. pokrycie systemu, współpraca z operatorami) oraz o tym, co czeka nas w najbliższych latach — m.in. konwersacje marek z klientami przez chat, agentów AI i integracje biznesowe nowoczesnych kanałów komunikacji.
RCS to nowy standard w komunikacji dla banków i fintechów
Poniżej znajdziecie podcast w formie wideo, a także transkrypcję rozmowy. Podcast można obejrzeć również na YouTube. Wersja audio jest dostępna na Spotify i Soundcloud. Pozostałe materiały znajdziecie także pod tym linkiem i w zakładce Fintek Extra.
Rafał Tomaszewski: Dzień Dobry Państwu, Rafał Tomaszewski, redaktor naczelny serwisu Fintek.pl. Zapraszam na kolejny odcinek naszego podcastu. Dzisiaj moim gościem jest Radosław Knesz, menadżer produktów w firmie Vercom. Cześć Radku!
Radosław Knesz: Cześć Rafał, witam wszystkich słuchaczy.
Rafał Tomaszewski: Porozmawiamy dzisiaj o RCS-ach. Czym one w ogóle są, jakie możliwości oferują firmom z sektora finansowego i nie tylko. No właśnie, więc Radku może powiesz na początku parę słów o tych RCS-ach. Czym one w ogóle są? Będzie to przydatny wstęp dla tych osób, które jeszcze nie spotkały się w ogóle z tym pojęciem.
Radosław Knesz: RCS, czyli Rich Communication Services, to nowy standard komunikacji mobilnej, bardzo często nazywany jest zastępcą SMS-a. Dlaczego? Ponieważ wszyscy, jak odbieramy wiadomości SMS-owe przez daną aplikację, to RCS on już tam bardzo często jest. Około 9-10 milionów Polaków już odbiera tą formę komunikacji, ponieważ jest to aplikacja natywna i w momencie, kiedy wymieniamy telefony, użytkownicy wymieniają telefony, czy aktualizują swój system, czy to iOS, czy Android, ta komunikacja już tam jest zaimplementowana.
I to jest duża przewaga tego kanału w porównaniu do innych kanałów, komunikatorów typu Messenger, Viber czy WhatsApp, ponieważ to są aplikacje, które musimy zainstalować jako użytkownicy. Natomiast RCS już tak naprawdę jest w naszych telefonach. To łączy RCS z SMS-em, że jest w tej samej aplikacji, ale jeśli chodzi o samą technologię, to RCS naprawdę jest bliżej właśnie tych komunikatorów. To jest komunikator, to jest kanał, który został stworzony po to, aby wchodzić z naszymi klientami w dialog, wejść w konwersacje, a nie wysyłać statyczne jednokierunkowe wiadomości.
Rafał Tomaszewski: A jak mógłbyś powiedzieć, jakie przewagi konkretnie oferuje RCS nad takim klasycznym SMS-em, czy w ogóle nad innymi też formami komunikacji?
Radosław Knesz: Jeśli chodzi o porównanie RCS-a do SMS-a, no to trochę porównanie właśnie tego komunikatora dwukierunkowego, który jest tak naprawdę stworzony po to, aby wchodzić w konwersację z użytkownikiem, do kanału który jest jednokierunkowy. I to jest największa różnica, jeśli chodzi o taką samą ideę RCS-a.
Sam SMS to też 160 znaków, to najczęściej jeśli chodzi o marki wysyłanie swojego rodzaju powiadomień o płatnościach, o paczce. Natomiast w RCS-ie marki mogą wysłać o wiele, wiele więcej. To już nie tylko tekst, który może nawet sięgać tam tysiąca znaków, to również grafika, filmy wideo, gify, ale przede wszystkim również przyciski sugestii, czy przyciski CTA z ofertami.
To na pewno zbliża RCS-a do SMS-a, tak jak powiedziałem, jeśli chodzi o aplikację. Natomiast jeśli chodzi o komunikację dwukierunkową, no to tutaj praktycznie jest bliższa komunikatorom OTT, ale z tą różnicą właśnie, że jest to aplikacja, która jest predefiniowana, już zainstalowana.
Rafał Tomaszewski: No właśnie z tego co mówisz, to można troszkę skojarzyć RCS-a z taką wizytówką firmy, że firma może przedstawiać swoją wizytówkę klientowi, wysyłać mu w takiej formie komunikację i wejść z klientem w interakcję, czyli jest tutaj ta przewaga nad innymi formami komunikacji.
Radosław Knesz: Wiesz co, dotknąłeś teraz bardzo ważnego obszaru, bo ta wizytówka tak naprawdę pełni swego rodzaju formę autoryzacji danej konwersacji na linii klient i marka. Wiemy o tym, że coraz bardziej marki i użytkownicy zmagają się z różnego rodzaju formami phishingu. RCS ma być z założenia bezpieczniejszym kanałem komunikacji, bo właśnie jest ta wizytówka.
To znaczy, jeśli marka chciałaby rozpocząć komunikację ze swoimi klientami drogą RCS, ona najpierw musi zarejestrować agenta RCS, czyli taką wizytówkę, musi się uwiarygodnić. Taka rejestracja następuje zarówno w operatorach sieci. Każdy operator sieci musi zaakceptować takiego agenta, więc taką wizytówkę, na samym końcu również sam Google dokonuje takiej akceptacji, więc kwestia bezpieczeństwa jest tutaj istotna i ta wizytówka właśnie pełni taką rolę autoryzacji.
Użytkownicy nawet mogą kliknąć w taką ikonkę samego loga marki, gdzie pojawia się informacja o tym, że dany agent został zautoryzowany przez i tutaj pada nazwa sieci komórkowej, w której zarejestrowany jest użytkownik.
Rafał Tomaszewski: Jak wygląda w ogóle popularność tego rozwiązania w Polsce? Czy dużo firm już korzysta z RCS-ów?
Radosław Knesz: Wiesz co, na ten moment, rozmawiamy w październiku 2025, mamy grubo ponad 100 zarejestrowanych agentów. Ta technologia na pewno na samym początku jest adoptowana przez większe firmy, które widzą w tym największe korzyści. Jeśli chodzi również o rynek polski ta adopcja następuje. Natomiast na pewno o wiele większą adopcję widzimy w Europie Zachodniej, gdzie pokrycie tą technologią, czyli możliwość wysłania wiadomości RCS do swoich klientów czy użytkowników jest znacząco wyższa. Mówimy o rynku nie wiem, niemieckim, hiszpańskim, Wielkiej Brytanii, gdzie pokrycie tą technologią sięga już nawet 60, 80, czy nawet 90%.
W Polsce jest to mniejszy wskaźnik, czekamy aż jeden z operatorów również wdroży tą technologię i czekamy na to, żeby w 2026 roku również użytkownicy systemu iOS mogli odbierać tego typu komunikację.
Rafał Tomaszewski: Czyli obecnie tylko na Androidzie można korzystać z RCS-ów?
Radosław Knesz: W tej chwili marki mogą kontaktować się z użytkownikami, ze swoimi klientami, którzy mają system Android, natomiast jak już wspomniałem pierwszy kwartał, drugi kwartał 2026 liczymy na to, że również iOS będzie dostępny. I tym samym ta technologia będzie również dostępna na iPhone’ach.
Rafał Tomaszewski: A co operatorami, bo o tym też wspomniałeś, czy tutaj większość operatorów już udostępnia właśnie to rozwiązanie w Polsce, czy nie? Jak to wygląda?
Radosław Knesz: Większość. Jak pewnie wiesz, mamy czterech głównych graczy na rynku telekomunikacyjnym w Polsce. Na chwilę obecną mamy możliwość wysłania takich wiadomości i wejścia w konwersacje w trzech sieciach. Czekamy na czwartą, więc już niewiele nam brakuje do tego, aby już zamknąć temat rynku, jeśli chodzi o wszystkich operatorów sieci.
Rafał Tomaszewski: Czy możemy powiedzieć jakie t są sieci, czy to tajemnica?
Radosław Knesz: Chyba z tego co wiem, tajemnicą to nie jest, że czekamy na sieć Polkomtel, która jest teraz na etapie wdrażania tej technologii. Mamy informację że będą ją wdrażali, ale nie wiemy kiedy to dokładnie nastąpi. Czekamy.
Rafał Tomaszewski: Czyli Orange, T-Mobile, Play to są te trzy pozostałe, które już udostępniają tą opcję tak?
Radosław Knesz: Tak, dokładnie.
Rafał Tomaszewski: A jak wygląda wdrożenie RCS-a po stronie firmy? Czy jest to kosztowne z punktu widzenia, przykładowo fintechów? Jak wygląda takie wdrożenie? Czy ono właśnie wiąże się z jakimiś kosztami po stronie firmy?
Radosław Knesz: Jeśli chodzi o samo wdrożenie, jak już powiedziałem wcześniej, zaczynamy tą przygodę od tego, aby zarejestrować swojego agenta, swoją wizytówkę. To są dla branży, to naprawdę jakieś drobne koszty. Potem mówimy już o samej kwestii komunikacji. Musimy wiedzieć o tym, że w przypadku SMS-ów 160 znaków, w przypadku RCS-a mówimy o dwóch typach wiadomości oraz o nawiązaniu właśnie konwersacji, czyli istoty RCS-a.
To, co zrobił Google z operatorami sieci to to, że doprowadził do tego, aby te podstawowe wiadomości RCS, które mają tyle samo znaków co SMS-y, czyli te 160 znaków, one są cenowo bardzo zbliżone do siebie, a już otrzymujemy coś więcej, bo tak jak wspomniałeś wcześniej, jest to wizytówka firmy, która jest obrandowana, mamy informację o tym, że ta konwersacja, ta komunikacja jest zautoryzowana, więc z niewielkim kosztem potrafimy już podnieść bezpieczeństwo naszej komunikacji z użytkownikami.
Jeśli chcemy wysłać wiadomość bogatszą w treści o grafikę, wideo, przyciski sugestii etc., no to taka wiadomość jest już droższa od wiadomości powiedzmy zwykłej SMS-owej,. Natomiast clue, czyli konwersacja, następuje dopiero w momencie, kiedy użytkownicy zareagują w ten sposób, że wejdą w konwersację. Czyli na przykład nacisną przycisk chcę zobaczyć więcej, pokaż ofertę. Wtedy mamy to okno 24-godzinnej konwersacji i w ramach tego 24-godzinnego okna konwersacji jest tylko jedna płatność, a contentu, którego potrafimy tam dostarczyć naszym klientom, wejść w tą konwersację, zbadać potrzeby, uzyskać zaangażowanie, no jest na pewno już dużo jeśli porównamy to do kwestii ceny.
No ale zawsze też liczymy tak naprawdę nie tyle, ile coś kosztuje, tylko jaką ma to stopę zwrotu a jak to będzie wyglądało, to już jest kwestia testów i adopcji tej technologii u każdego z partnerów.
Rafał Tomaszewski: No właśnie, czy RCS-y mają jakiś szczególny potencjał na przykład w sektorze finansowym?
Radosław Knesz: Wiesz co, ja głęboko wierzę właśnie, że to ten sektor fintechowy, że to bankowość, którą wiemy o tym, że w Polsce mamy chyba najbardziej rozwiniętą, jeśli chodzi w ogóle o rynek to będzie ten sektor, który najlepiej wykorzysta tak naprawdę technologię RCS. Zresztą jak sobie tak przypomnę pierwszą kampanię testową, jedną z pierwszych, których zrobiliśmy, to była właśnie kampania zrealizowana na użytek własny, że tak powiem, bo po prostu sektor bankowy chciał zobaczyć jak ta technologia wygląda.
To był jeden z naszych pierwszych klientów, więc zainteresowanie było i jest dosyć spore, bo prowadzimy rozmowę z branżą fintechową w tym temacie. Więc tak, myślę, że na pewno tutaj jest duże pole do popisu szczególnie, że trzeba sobie też powiedzieć jasno, że wykorzystanie technologii RCS na takim podstawowym poziomie to jest możliwe już teraz, w tym momencie, niemalże dla każdego, od małego do dużego podmiotu, ponieważ nasze serwisy, myślę tutaj o serwisach typu Message Flow, czy SerwerSMS, które należą do grupy w Vercom, umożliwiają tworzenie takich prostych scenariuszy zaplanowanych konwersacji i to może być już tu i teraz.
Natomiast istotą RCS-a jest konwersacja, która jest oparta na wiedzy o naszym użytkowniku, o danych, które dany fintech zebrał i chce wykorzystać do tego, aby wejść w konwersacje, zaangażować i dokonać tej takiej hiperpersonalizacji, wyjść dokładnie z odpowiedzią i oczekiwaniami klienta. To wymaga jednak większych nakładów finansowych, no bo to są już spięcia tak naprawdę danego partnera po API, zaangażowanie trochę środków, do tego aby stworzyć swego rodzaju agenta RCS, łamanego przez agenta AI, który będzie tą konwersację prowadził w tym właśnie kanale.
Rafał Tomaszewski: Czyli rozwiązania sztucznej inteligencji też mają zastosowanie w RCS-ach?
Radosław Knesz: Dokładnie tak. Jak mówimy o RCS-ie, jak patrzę teraz, co się dzieje na rynku, to my często mówimy o RCS-ie, jako o pewnej wzbogaconej komunikacji w odniesieniu na przykład do SMS-a. Mówimy właśnie o tych przyciskach, o grafikach, o filmach, ale te konwersacje nadal są dosyć statyczne. Marketingowiec może zapanować jakąś w miarę krótką ścieżkę, przez którą przeprowadzi jednego użytkownika i to jest jednak trochę zbliżone powiedzmy do aplikacji, którą już fintechy bardzo często, te większe, mają, mają zaplanowane jakieś ścieżki, które są, tak jak powiedziałem, statyczne.
Natomiast tą istotą właśnie jest to, żeby stworzyć jednak tą płynną konwersację. I do tej płynnej konwersacji wymaga już się w tym momencie od danego podmiotu zaangażowania właśnie, albo jakiegoś modelu, jakiegoś AI, jakiejś sztucznej inteligencji, która pozwoli nam na to, żeby te flow, żeby ta rozmowa przebiegała płynnie w sposób jak najbardziej naturalny, tak jak my komunikujemy się między sobą.
Rafał Tomaszewski: Czy RCS-y mogą też przydać się do pozyskiwania nowych klientów? No bo mówimy tutaj też sporo o takich rzeczach jak obsługa obecnych klientów, ale czy do pozyskiwania nowych klientów też to narzędzie możne być przydatne?
Radosław Knesz: Bardzo istotna rzecz, o której chyba w sumie też zapomniałem powiedzieć, ale to czego dotyka, że jest też bardzo istotne, to jest to, że pokrycie rynku jeśli chodzi o RCS-a w Polsce, nie jest tak duże jak na rynku zagranicznym, ale najczęściej RCS jest traktowany jako wzbogacenie swojej komunikacji, którą obecnie już dany fintech prowadzi, czyli RCS jest wysyłany do 30, powiedzmy 40, 50% klientów danego fintechu, a do 50% powiedzmy jest wysyłany dalej ten sam komunikat, który był wysyłany wcześniej pod drogą SMS-ową, ale nasi klienci bardzo często mówią o tym, że te pokrycie jeszcze nie jest na tyle wystarczające, abyśmy zainwestowali środki w to, żeby już na przykład budować agentów AI, no bo przyjdźcie do nas jak już to pokrycie będzie większe.
Mam nadzieję, że nastąpi to jak najszybciej i wierzę też w to, że ci, którzy rozpoczną tą drogę już teraz przy tym pokryciu RCS-a, po prostu też wyprzedzą tak naprawdę konkurencję, czy będą tymi liderami i pionierami i będą pokazywali do czego ten RCS może być wykorzystywany. Natomiast to jest to co powiedziałeś, ten support, obsługa klienta.
Natomiast z drugiej strony trochę znika problem pokrycia RCS-a na rynku jeśli mówimy o performance marketingu. Mamy w tej chwili możliwości targetowania, wysyłania wiadomości RCS do na przykład osób, które powiedzmy nie wiem, szukają jakiejś pożyczki, więc jest to konkretna wysłana wiadomość do nie naszej bazy własnej, ale do bazy zewnętrznej, gdzie my dokładnie odpowiadamy na te potrzeby naszego klienta i to nie w sposób statyczny, czyli 160 znaków, przekliknięcie na ewentualnie stronę, gdzie jest jakaś oferta, tylko my już w tym kanale RCS jesteśmy w stanie jakiś ten scenariusz pytań i odpowiedzi, które da dedykowaną odpowiedź zapisać, zaprogramować, przewidzieć.
I na przykład jeśli chodzi o tego typu rozwiązania to spora część naszych klientów właśnie od tego zaczyna, od tego performance marketingu, żeby dotknąć w ogóle tej technologii, zobaczyć jak ona działa i mieliśmy już pewne kampanie zrealizowane, nie tyle może przez nasze dwa projekty jak SerwerSMS czy MessageFlow, ale przez inny projekt, który również znajduje się w grupie Vercom, gdzie te wyniki były na tyle spektakularne, że dany podmiot systematycznie korzysta z tej formy komunikacji RCS
Rafał Tomaszewski: Porozmawiajmy o konkretnych przykładach jeszcze, bo to też zawsze jest takie dobre podsumowanie. Jakie są przykłady wdrożenia RCS-ów w Polsce, jakieś konkretne sytuacje w których ta komunikacja się przydała?
Radosław Knesz: No ten, który powiedziałem, to chyba jest taki najbardziej spektakularny, jeśli chodzi po prostu o ROI, tak? Tutaj widzieliśmy że, to przyniosło naprawdę spektakularny efekt, a więc ten performance dotyczący konkretnego klienta, który szuka konkretnej rzeczy. I to było w branży oczywiście związanej z bankowością, kredyty hipoteczne. Możemy wysłać na przykład komunikację RCS do tych, którzy wchodzą na strony, które są związane z poszukiwaniem mieszkań.
Natomiast jeśli chodzi o na przykład wysyłanie wiadomości RCS do baz własnych albo to, o czym Ci wspomniałem, te pierwsze kampanie, które widziałem, one na przykład były skierowane do tego, aby uświadamiać swoich klientów o niebezpieczeństwach, które czyhają na nich, jeśli chodzi o kwestie jakichś cyberataków czyli phishing i innego rodzaju ataki, więc to była kampania uświadamiająca zawierająca wiele tak naprawdę informacji na ten temat, a więc dany klient stwierdził, że właśnie tym kanałem chce poinformować swoich użytkowników o tych rzeczach.
Inny podmiot, który wykorzystywał RCS-a, to branża windykacyjna. Windykacja ma spory problem, jeśli chodzi o kwestie po prostu tak naprawdę nawiązania relacji, ciężko nazywać to relacją, no jednak jakaś to relacja jest, tak, relacji ze swoimi klientami, aby rozwiązać dany problem. W przypadku statycznych wiadomości nie potrafimy tak naprawdę odpowiedzieć na pytania naszych klientów.
Telefony rzadko kiedy odbierane. Tutaj RCS jest o wiele bardziej konkretną formą rozwiązania tych problemów. Widziałem kampanię na własne oczy na przykład, która polegała na tym, że wiadomość, która została wysłana na telefon odbiorcy, mówiła o tym, że takie i takie jest twoje zadłużenie, możesz skorzystać z rozłożenia tego na raty, jakieś różne propozycje i cały ten problem rozwiązania kwestii zadłużenia odbywał się właśnie w tym kanale, w kanale RCS-owym po to, aby na samym końcu skontaktować się ewentualnie już z danym, z danym biurem obsługi klienta, bo jest to kanał prywatny, ale jednak konwersacyjny, więc daje większe możliwości. Tych use case’ów, o których wspomniałeś nie mamy jeszcze dużo, to jak powiedziałem ta technologia dopiero przechodzi ten okres adopcji, ale widzimy już ewidentnie, że jest konkretny pomysł na wykorzystanie tego kanału wśród fintechów.
Rafał Tomaszewski: Z punktu widzenia odbiorcy tego RCS-a, to rozumiem że tutaj wystarczy po prostu mieć telefon z Androidem, w jednej z tych trzech sieci, o której wspomnieliśmy i już te RCS-y można odbierać, tak? Nie ma tutaj więcej ograniczeń po stronie odbiorcy?
Radosław Knesz: Nie, nie ma żadnych ograniczeń. Tak jak wspomniałem, jeżeli mamy telefon z Androidem to spore podobieństwo, że tak naprawdę już możemy prowadzić komunikację RCS-ową. Też jest bardzo istotne to, że tą komunikację dana marka może wdrożyć praktycznie od zaraz jeśli ma po prostu uzyskane zgody na komunikację drogą SMS-ową, bo traktowane jest to jako ten sam, może nie ten sam kanał komunikacji, ale przez tą samą aplikację, dzięki czemu uzyskana zgoda na komunikację SMS jest traktowana jako zgoda na komunikację RCS-ową. Więc tutaj jest też jest możliwe bardzo szybkie wdrożenie tego, choćby nawet na testy, tego kanału komunikacji.
Rafał Tomaszewski: Na koniec może byśmy porozmawiali chwilę o możliwościach jakie stoją przed RCS-ami. Co tutaj nowego może się pojawić? Jakie jeszcze możliwości w ogóle RCS-y mają, jeśli chodzi o rozwój? Jak to może w perspektywie kilku powiedzmy lat się rozwijać?
Radosław Knesz: Myślę, że tak naprawdę musimy jeszcze przejść tą drogę właśnie od tych takich w miarę statycznych scenariuszy, które sami sobie wyklikujemy do tego momentu, kiedy ta aplikacja będzie tak naprawdę naszym zbiorem agentów RCS AI. Wyobraźmy sobie sytuację, kiedy nie mamy zainstalowanych 30 aplikacji, z czego z 20 korzystamy raz w miesiącu, tylko masz jedną aplikację na swoim telefonie, po kliknięciu w którą widzisz dokładnie możliwości nawiązania szybkiej konwersacji z marką, bo chcesz poznać swój stan konta rachunki, gdzie jest twoja paczka, nie wchodząc na aplikację, tylko wchodząc w konwersację z AI.
To jest przyszłość o tym mówi Google, tak to sobie wyobraża, że między naszymi swobodnymi rozmowami, które prowadzimy prywatnie, pojawi się po prostu druga zakładka biznes, gdzie dokładnie w ten sam sposób, naturalny sposób, jak prowadzimy komunikację, będę wchodził w interakcje z markami. To jest na pewno taka przyszłość, która się rysuje. Trochę jeszcze czasu pewnie minie zanim do tego dojdziemy, ale to jest przyszłość.
Na pewno coś, co jest też nowością, co teraz testowane jest na przykład na rynku niemieckim, to jest to, że agenci AI pojawiają się w wynikach wyszukiwania w Google. Czyli widząc witrynę wizytówkę danej firmy, tam już się pojawia opcja tak naprawdę wejścia w interakcję z agentem RCS, czyli wyszukując coś na telefonie my będziemy mieli już możliwość szybko wejścia bezpośrednio w konwersację z daną marką i to mi się wydaje, że są takie dwa główne kierunki, do którego na pewno Google zmierza.
Rafał Tomaszewski: Myślę, że to jest dobry moment, żeby naszą rozmowę zakończyć. Gościem podcastu Fintek.pl był Radosław Knesz, menadżer produktu w firmie Vercom. Dziękuję Ci bardzo Radku za rozmowę.
Radosław Knesz: Dziękuję.


