Urządzenia mobilne zaprzątają nasze zmysły już od pierwszego telefonu. Jego historia zaczęła się dość burzliwie: od batalii sądowej pomiędzy Grahamem Bellem a Elishą Grayem. Jak wiemy, zwycięsko wyszedł z niej Bell, który wynalazł telefon, próbując udoskonalić telegraf. A skoro już o telegrafie mowa to zastosujmy skrót telegraficzny, w którym to wymienić możemy centrale telefoniczne, budki telefoniczne komputery wielkości szafy, telefony stacjonarne i w końcu pierwszy telefon komórkowy.

Jak podaje portal 4gsm.com pierwszym “urządzeniem mobilnym” była 40 kilogramowa “walizka” od Ericssona z 1956 roku. Mniejszym gabarytowo był model DynaTAC od Motoroli z 1973 roku. Z pierwszym smartfonem mieliśmy do czynienia 19 lat później. Orange wskazuje, że był to Simon od IBM, który oprócz dzwonienia umożliwiał wysyłanie e-maili oraz faksów, a także był pagerem, kalkulatorem, notatnikiem i kalendarzem. W porównaniu do obecnych możliwości smartfonów te wydają się być oczywiste, choć wtedy były prawdziwie innowacyjne!

Czego spodziewają się użytkownicy świata mobile?

Serwis Design World przeprowadził badania, wedle których użytkownicy spodziewają się w pełni odnawialnych wyświetlaczy holograficznych lub projekcyjnych, urządzeń składanych, kamer peryskopowych, bioczujników zdrowia, urządzeń rolowanych. Ankietowanych Interesowała też możliwość oddzielenia urządzenia od wyświetlacza.

Firma Dev Wskazuje na wzrost znaczenia chmury i mocy obliczeniowych, co przyczyni się do dalszego rozwoju sztucznej inteligencji.  Sztuczna inteligencja będzie też składnikiem Alexy, wyszukiwarki i Asystenta Google oraz Siri. Serwis Chetu z kolei zwraca uwagę na istotę rozwoju cyberbezpieczeństwa, w sytuacji, w której całą aktywność przenieśliśmy do urządzeń mobilnych.

Ze śmiercią jej do twarzy? – technologia nie umiera, zmienia tylko swoje oblicze!

Parafrazując znane powiedzenie Marka Twaina o tym, że „Wiadomości o mojej śmierci były mocno przesadzone”, podobnie można powiedzieć o rozwoju mobile. Rynek ten ma przed sobą kolejny dynamiczny rozwój, w którym zaawansowane technologie raz na zawsze przetną pępowinę łączącą go z małym urządzeniem w naszej ręce. Rynek mobile owszem może być zaniku, ale na naszych oczach przekształca się w coś zupełnie innego niż dotychczas.

W związku z aktywnością urządzeń mobilnych rozwinie się także IoT, a Diceus mówi o zmianach w UX, czyli trójwymiarowym projektowaniu (neomorfizm) oraz jeszcze ciekawszych – interfejsach bezdotykowych, znanych m. in. z paneli kontrolnych w nowoczesnych samochodach. Poza tym serwis wyróżnia możliwość wspięcia się na samą górę słupków zainteresowań super aplikacji, czyli takich produktów deweloperskich, które połączą w sobie multi kompleksowe rozwiązania.

Co po smartfonach? Czy mobile umiera?

Dziennikarze, zarówno z The Verge, jak i z IT Chronicles zgadzają się z problemem iteracji w technologii mobilnej, lekko sugerując, że osiąga ona z wolna już swoje szczyty. Ta, w kółko powtarza te same schematy – podkręcając tylko podzespoły. Funkcjonalności same w sobie nie są już tak innowacyjne. Oczywiście porównując tegorocznego średnio półkowca Xiaomi Mi 11 Lite z flagowym Iphone 6S+ sprzed już prawie 7 lat widać różnicę, aczkolwiek nie jest ona piorunująca, jak w przypadku czterdziesto kilogramowej skrzynki sprzed 65 lat.

Inteligentna platforma obliczeniowa rynku tech, CB Insights wskazuje, że cyfrowy świat nie ogranicza się już do ekranu, a konsumenci będą szukać bardziej angażujących materii, w czym upatruje się wzrost znaczenia i rozwój technologii AR i VR. Klasyfikowana jest też rzeczywistość mieszana (MR), czyli możliwość interakcji cyfrowych elementów z fizycznymi. W tej chwili pojawiają się dwie główne platformy produktów gogli MR:  Microsoft HoloLens i Magic Leap One . Serwis Mobile Trends opisuje też zapowiedzi Marka Zuckerberga odnośnie powstania Metaversum, jako zwieńczenie technologicznego marzenia i groźby w jednym.

Mobile oczami ekspertów

Na 290 stronie książki „Wiek Paradoksów” Natalii Hatalskiej czytamy: “Kiedy pojawia się nowa technologia, po prostu zaczynamy z niej korzystać, a dopiero potem (choć i tak nie zawsze) zastanawiamy się czy rzeczywiście jest nam ona potrzebna Tak było na przykład z internetem – zaczęliśmy go powszechnie używać około roku 2000. Dwadzieścia lat później kwestie dotyczące prywatności czy zbierania danych nie są jeszcze uregulowane prawnie. Tak było też z telefonią komórkową i smartfonami” – pisze Natalia Hatalska, właścicielka infiture.institute.

– Metaverse to już nie jest internet ani cyberprzestrzeń, z którą mamy do czynienia obecnie Dzisiaj jesteśmy zanurzeni w jakichś aplikacjach i tam właśnie ze sobą rozmawiamy, natomiast kolejnym krokiem jest to co prawdopodobnie część z Was, słuchaczy, może znać jako Second Life – powiedział “człowiek instytucja” Artur Kurasiński podczas rozmowy live Escola Mobile z Krzysztofem Wojewodzicem.

– Współczuję wszystkim pracownikom działów marketingu i osobom odpowiedzialnym za promocję rozwiązań technologicznych, w tym sobie. Ostatnimi laty średnia dwa razy do roku pojawia się coś, co wywraca sytuację do góry nogami – od zmian związanych z prywatnością danych po obecne zapowiedzi związane z metaverse. Z drugiej strony natomiast otwiera się mnóstwo możliwości dotarcia do odbiorców ze swoją  aplikacją czy technologią. Więc część mnie nie może się doczekać! – mówi Artur Jabłoński, właściciel agencji digitalk.

Więcej merytoryki w tym temacie na konferencji Mobile Trends 2022.