– Na basen, saunę czy siłownię przychodzi się ze spakowanym ręcznikiem, strojem sportowym, kostiumem kąpielowym i klapkami. Jeśli nie musimy mieć ze sobą portfela ani telefonu, a płatności dokonamy dosłownie w mgnieniu oka, to nasz pobyt stanie się szybszy i łatwiejszy. Uwielbiamy takie technologiczne nowości – mówi Grzegorz Kaliszczak, prezes Aquapark.
Fintech PayEye nawiązuje współpracę z wrocławskim Aquaparkiem
Mimo pandemii wrocławski Aquapark szykuje się na powrót klientów i ponowne otwarcie. Obecnie trwają prace remontowe w części rekreacyjnej tuż przy jacuzzi i leniwej rzece, ale na tym nie koniec. Jak tylko obostrzenia sanitarne zostaną poluzowane, a park wodny otworzy się dla odwiedzających, to ci od razu będą mieć do dyspozycji płatność tęczówką oka – czytamy w komunikacie.
PayEye to wrocławski fintech, na czele którego stoi prezes Krystian Kulczycki. Spółka udostępnia płatności biometryczne – a konkretnie za pomocą skanu tęczówki oka. Jak to działa? Na początku należy zarejestrować się na stronie payeye.com i zasilić wirtualny portfel (niestety na razie nie ma możliwości podpięcia karty płatniczej).
Od października rejestracji w systemie PayEye można dokonać także za pomocą selfie z dowodem osobistym. Po wykonaniu powyższych kroków można udać się do placówki, w której chcemy zapłacić spojrzeniem. Podczas pierwszej wizyty w takim miejscu (przykładowo w Aquaparku) zostanie utworzony wzorzec biometryczny, czyli payeye kod – będzie on wykorzystywany do realizacji płatności. Korzystanie z konta, jak i transakcje dokonane tęczówką oka są bezpłatne.
/RT