Całkowita kapitalizacja rynku kryptowalut spadła na krótko poniżej 1,7 biliona dolarów. Wszystkie główne altcoiny podążyły śladami bitcoina, ponosząc w czwartek dwucyfrowe straty procentowe. Ogromne spadki zaliczyły też europejskie indeksy akcyjne, a umocnienie dolara wskazuje na przenoszenie kapitału do tzw. „bezpiecznych przystani” – czytamy w komentarzu Lukasa Enzersdorfera – Konrada, CPO Bitpanda.

Altcoiny w ślad za bitcoinem

Do tej pory luty był całkiem dobrym miesiącem dla bitcoina, który 10 lutego wspiął się na moment powyżej granicy 45 000 dolarów. Jednak ostatecznie skończyło się to wraz z rozwojem wydarzeń na Ukrainie. W czwartek bitcoin odbił się w okolicach styczniowego minimum, które stanowi ważną strefę wsparcia. Należy mieć świadomość, że niepewność na rynku nie jest sprzymierzeńcem kryptowalut, a kolejne negatywne informacje spowodują prawdopodobnie pogłębienie spadków. W piątek jednak BTC odrobił część strat, podobnie jak wiele głównych altcoinów. Największa kryptowaluta znajduje się już ok. 10 proc powyżej czwartkowych minimów – czytamy w komentarzu Bitpandy.

Ethereum spadło w czwartek poniżej oporu wyznaczonego przez linię trendu. Notowania ETH odbiły się jednak dynamicznie od 2 300 dolarów, poziomu wsparcia ze stycznia. W momencie pisania tego tekstu druga największa kryptowaluta osiąga poziom 2 700 dolarów.

Po silnych wzrostach w pierwszym tygodniu lutego, XRP wszedł w fazę konsolidacji. 24 lutego kryptowaluta spadła jednak poniżej kanału cenowego i odbiła się od granicy 0,6 dolara. Na ten moment Ripple brakuje argumentów do dalszych wzrostów, podobnie jak reszcie altcoinów – wyjaśnia Lukas Enzersdorfer – Konrad, CPO Bitpanda.