– Dostrzegamy, że rośnie udział tej grupy wiekowej w strukturze informacji negatywnych w rejestrze dłużników. Jeszcze w 2021 r. w bazie było około 17,5% zobowiązań tej grupy dłużników, co i tak oznaczało wzrost w stosunku do 2019 r. o 5 pkt. procentowych. Po pierwszym kwartale tego roku to już prawie 20% – mówi Edyta Szymczak, prezes ERIF Biura Informacji Gospodarczej.
Kto najczęściej zapomina o spłacie zobowiązań?
Wzrósł również – aczkolwiek mniej dynamicznie – udział informacji negatywnych osób z tzw. generacji Y, czyli urodzonych w latach 1989-1990. Obecnie to już niemal 28,4%, podczas gdy w 2021 r. było to 27%. Nie zmienił się istotnie udział wpisów negatywnych dotyczących przedstawicieli generacji X, czyli urodzonych między 1965 a 1979 r. Dotyczy ich mniej więcej co trzeci wpis w bazie ERIF BIG.
Spadł za to odsetek zalegających z płatnościami przedstawicieli pokolenia tzw. baby boomers (urodzeni w 1946-1964 r.). Obecnie to 17,4%, wobec 20% w 2021 r. Najstarszych dłużników, urodzonych przed 1946 r., dotyczy obecnie zaledwie 1,4% wpisów w bazie. Widać więc, że rośnie znaczenie osób z młodszych grup wiekowych w strukturze wpisów negatywnych do baz ERIF BIG.
– Nie można bagatelizować zaległości, nawet niewielkich, bo wierzyciele coraz chętniej wpisują nierzetelnych płatników do baz biur gospodarczych. Nawet niewielki, ale zarejestrowany dług może skomplikować sytuację kredytową i wiarygodność płatniczą, bo jest przecież brany pod uwagę w modelach scoringowych instytucji finansowych. Może to skutkować problemem z uzyskaniem kredytu czy pożyczki, a także trudnościami w sytuacji np. coraz bardziej popularnego – szczególnie wśród młodych osób – szybkiego finansowania zakupów w formie BNPL (buy now, pay later). Część osób jest w stanie uregulować zaległe płatności, bo wynikało to po prostu z zapomnienia czy przeoczenia powiadomienia o zaległości. Dlatego w ostatnim czasie uruchomiliśmy usługę e-Powiadomień, czyli informowania o zaległościach wpisanych do bazy ERIF e-mailem i sms-em – mówi Edyta Szymczak.
Lepiej dostać więcej informacji, niż przeoczyć płatność
Nowe opcje przypomnienia o długu uzupełniły tradycyjnie stosowaną korespondencję listowną. Z badania przeprowadzonego na zlecenie ERIF BIG, wynika, że 41% ankietowanych Polaków wskazało wszystkie trzy formy kontaktu, czyli tradycyjny list, e-mail i sms, jako preferowane formy przesyłania powiadomienia o wpisie zadłużenia do BIG.
– Wnioskować można, że każdy kolejny kanał spełnia pewnego rodzaju funkcję „przypominacza” i zmniejsza możliwość przeoczenia informacji. Dlatego Polacy cenią sobie i oczekują komunikacji kilkoma drogami – mówi Edyta Szymczak.
Dla porównania 28% uczestniczących w badaniu zaznaczyło, że chciałby dostawać takie informacje listem oraz e-mailem, a 18%, że listem oraz SMS-em.
E-mail i SMS receptą na dyscyplinę finansową
Badania przeprowadzone na zlecenie ERIF pokazały, że 4 na 5 Polaków uważa e-mail i SMS za najwygodniejszy kanał informowania o zaległościach. E-mail i SMS badani uznają także za najszybszy sposób powiadamiania – na co wskazuje 83% respondentów.
– Widać więc, że przy dzisiejszym wysokim tempie życia i wyzwaniem z priorytetyzacją informacji, takie najprostsze rozwiązania okazują się najlepsze – komentuje Edyta Szymczak.
Podkreśla, że e-mail jest najlepiej odbieranym przez badanych sposobem powiadomienia o długach. Został dobrze lub bardzo dobrze oceniany we wszystkich kategoriach, o które byli pytani badani – pod kątem wygody, szybkości, zapewnienia bezpieczeństwa danych, jak i motywacji do spłaty.
E-powiadomienia pomogą młodym
Firma spodziewa się, że ten sposób przypomnienia o zadłużeniu poprawi statystyki terminowości spłat wśród młodych ludzi, którzy jak widać z danych ERIF, mają z tym rosnący problem. To grupa w której połowa populacji niemal nie wypuszcza z ręki smartfona. Jak wynika z Raportu „Generacja #sfintechowani” (https://fintek.pl/raport-generacja-sfintechowani-millenialsi-i-fintech/) aż 74% osób urodzonych między 1980 a 2000 r. płaci smartfonem.
– Szybkie, wielokanałowe dotarcie do dłużnika to szansa na szybsze uregulowanie zaległości i tym samym dostrzeżenie problemów na czas, zanim będą skutkować większymi perturbacjami. Liczymy, że e-Powiadomienia będą podążać za młodymi, mobilnymi konsumentami i będą mobilizowały do poprawy nawyków płatnościowych oraz szybkiej, adekwatnej reakcji na problem – podsumowuje Edyta Szymczak.