Postępowanie wyjaśniające w sprawie PayPal rozpoczęło się w grudniu 2021 roku. Teraz spółka usłyszała zarzuty stosowania niedozwolonych postanowień umownych we wzorcach umów wykorzystywanych w relacjach z konsumentami.
PayPal z zarzutami prezesa UOKiK
Zarzuty dotyczą trzech postanowień umowy, którą PayPal (Europe) zawiera z użytkownikiem. Chodzi o spis działań zabronionych, listę nakładanych sankcji oraz zakaz korzystania z konta w momencie jego zablokowania bądź zawieszenia. W ocenie Urzędu stosowane w tym dokumencie treści mogą być sprzeczne z dobrymi obyczajami.
Z ustaleń UOKiK wynika, że działania zabronione zostały opisane nieprecyzyjnie, bez podania konkretnych przykładów bądź wyjaśnienia niejasnych i złożonych pojęć, pozostawiając interpretację w tym zakresie wyłącznie przedsiębiorcy. Urząd podkreśla, że użytkownik, zapoznając się z umową, nie jest w stanie ustalić, jakie jego działanie mogą zostać uznane za zabronione.
UOKiK zwraca uwagę, że postanowienia umowy nie zobowiązują Paypal do wskazania konkretnego naruszenia, czy podania uzasadnienia zastosowanej sankcji. Co więcej, katalog sankcji ma charakter otwarty. W grę wchodzi m.in. zablokowanie środków, zamykanie konta czy nałożenie obowiązku zapłaty 2500 USD.
Niejasne pozostają także postanowienia dotyczące sytuacji, gdy konto w serwisie PayPal zostanie rzeczywiście zawieszone lub zamknięte. Umowa wskazuje, że karana może być już próba korzystania z takiego konta. Jednocześnie postanowienie nie wyjaśnia, czy dotyczy to prób logowania, czy innego rodzaju działań, ani jakie kary są za to przewidziane – czytamy w komunikacie.