Według szacunków PayPo, do końca roku z ich usług skorzysta ponad 1 milion osób, a liczba transakcji zrealizowanych tylko w 2022 r. sięgnie 8 milionów.
PayPo i ING nawiązują współpracę
– Integracja z imoje to zdecydowany krok w strategii biznesowej PayPo. Dzięki tej współpracy mamy możliwość dotarcia do nowych klientów oraz zjedzenia kolejnego, sporego kawałku tortu polskiego rynku e-commerce. Jednocześnie coraz mocniej czujemy, że polscy merchanci dostrzegają znaczenie rozwiązań BNPL i coraz chętniej decydują się na udostępnienie tej opcji płatności w swoim sklepie – mówi Radosław Nawrocki, prezes zarządu i założyciel PayPo.
Kupujący w sieci, którzy zapłacą za pośrednictwem imoje i zdecydują się na odroczenie płatności PayPo mogą opłacić swoje zamówienie za 30 dni bez żadnych dodatkowych opłat lub rozłożyć płatność na raty.
W tym miejscu warto przypomnieć, że kilka dni temu zielone światło od UOKiK-u na uruchomienie odroczonych płatności otrzymał BLIK. Fintech zamierza wdrożyć rozwiązanie BNPL wspólnie z Mastercard, Santanderem, Bankiem Millennium, mBankiem oraz ING Bankiem Śląskim.
Do uruchomienia własnych odroczonych płatności przymierzają się także Revolut, PKO Bank Polski oraz Bank Pekao.