Polacy z dystansem podchodzą również do kwestii rozwoju technologicznego. Chociaż powszechnie korzystają z takich usług jak subskrypcje usług video (53%) czy niebankowych serwisów płatności online (52%), to nie czują potrzeby nadążania za najnowszymi trendami w dziedzinie technologii (64%). Może to być również efektem wątpliwości dotyczących zabezpieczeń np. obawy o bycie szpiegowanym poprzez urządzenia aktywowane głosem (72%).
Boimy się o bezpieczeństwo danych, ale mimo te je udostępniamy
Wyniki najnowszej polskiej edycji badania EY Future Consumer Index 2023 wskazują, że chociaż poziom obaw o kradzież danych i naruszeń bezpieczeństwa pozostaje wśród Polaków wysoki, to równocześnie chętnie te dane udostępniają, jeśli wiąże się to z uzyskaniem określonych korzyści. Aż 80% obawia się sprzedaży danych osobowych przez firmy stronie trzeciej, 79% kradzieży tożsamości, a 78% nieuprawnionej eksploracji danych.
Równocześnie możliwość uzyskania benefitów wynikających z udostępnienia danych znacząco zmienia perspektywę konsumentów. Ponad połowa jest skłonna przekazać dane w celu ułatwienia zakupów online (56%), otrzymania spersonalizowanych rekomendacji tańszych alternatyw (55%), czy rekomendacji nowych produktów (52%). Widać jednak, że w tym obszarze ostrożność Polaków rośnie. W okresie pomiędzy majem 2022 a marcem 2023 o 8 pkt. proc. (z 62% do 54%) spadł odsetek konsumentów deklarujących chęć udostępnienia danych, aby otrzymać spersonalizowane oferty i promocje.
– Od intensyfikacji procesu personalizacji nie ma ucieczki, aktualnie mówimy wręcz o hiperpersonalizacji. Konsumenci oczekują jak najlepiej dopasowanych ofert, a marki robią wiele aby im je dostarczyć. Cały proces opiera się jednak na danych. Muszą być one pozyskiwane w sposób etyczny, a następnie przechowywane i wykorzystywane z zachowaniem najwyższych standardów bezpieczeństwa. To znaczące wyzwanie, które stoi przed przedsiębiorstwami. Jest to jednak absolutnie niezbędne, jeśli firmy chcą rozwijać swoje oferty i odpowiednio dopasowywać je do potrzeb konsumentów – mówi Michał Kopyt, Lider Digital Engineering w EY Polska.
Obawy o bezpieczeństwo nowych technologii
Konsumenci w Polsce powszechnie i na co dzień korzystają z szeregu cyfrowych technologii. Ponad połowa (53%) posiada subskrypcję usług strumieniowego przesyłania video, a 53% słuchało audio przez serwisy streamingowe. Niemal identyczny odsetek badanych (52%) dokonało płatności za pośrednictwem niebankowego serwisu. Polakom nieobcy jest również model subskrypcji dostaw do domu od platform e-commerce, który posiada 41% osób. Wszystkie te rozwiązania łączy jeszcze jedno – każdy zbiera dane i w ten sposób modeluje swoje usługi. Dla konsumentów nie stanowi to problemu, gdyż 54% osób deklaruje chęć udostępniania informacji, aby otrzymywać spersonalizowane doświadczenia online.
Jednocześnie wyniki badania EY Future Consumer Index 2023 wskazują, że dla polskich konsumentów postęp technologiczny osiągnął – przynajmniej chwilowo – wystarczający poziom. Podczas gdy 40% ankietowanych uważa, że ich sposób korzystania z technologii poprawi się w nadchodzących latach, to niemal dwie trzecie (64%) nie czuje potrzeby nadążania za najnowszymi trendami w tym aspekcie.
Jedną z przyczyn może być obawa o sposób, w jaki firmy radzą sobie z prywatnością i bezpieczeństwem informacji gromadzonych na inteligentnych urządzeniach. Aż 72% Polaków obawia się bowiem szpiegowania poprzez urządzenia aktywowane głosem. Wraz z wysoką barierą cenową, może być to powód, dlaczego tylko 16% badanych w przeciągu ostatnich 3 miesięcy skorzystało z technologii wirtualnej rzeczywistości.
– Znaczące upowszechnienie się rozwiązań cyfrowych sprawiło, że aktualnie istnieje większe prawdopodobieństwo, że konsumenci staną się ofiarą przestępstwa w świecie wirtualnym, a nie rzeczywistym. Równocześnie poziom świadomości na temat cyfrowych zagrożeń pozostaje na niskim poziomie. Dlatego tak ważna jest edukacja, a znaczący ciężar w tym obszarze spoczywa na biznesie- mówi Piotr Ciepiela, Partner EY, Globalny Lider Bezpieczeństwa Architektury i Nowoczesnych Technologii.
– Udostępniając kolejne coraz bardziej zaawansowane urządzenia czy aplikacje, niezbędne jest szerzenie wiedzy, jak chronić nasze wirtualne zasoby. Brak zwiększenia poziomu świadomości na temat cyfrowego bezpieczeństwa, a co za tym idzie zaufania do samych firm, może być poważnym czynnikiem hamującym rozwój rozwiązań takich jak np. metaversum – dodaje.