Na pytanie o miesiąc, w którym Polacy planują swoje główne, najdłuższe wakacje w 2024 r., ponad połowa respondentów wskazała na lipiec i sierpień (po 28%). A poza ścisłym sezonem? 14% rodaków główny urlop planuje we wrześniu i wbrew stereotypom nie są to tylko studenci (wśród osób w grupie 18-24 lat tylko 12% wybiera ten termin). Czekać na główny urlop nie zamierza 15% zapytanych Polaków, 2% planuje go już w kwietniu, 3% w maju, a 10% w czerwcu (mogą oni powoli już pakować walizki). Mało kto planuje główny urlop w tym roku na późną jesień, to zaledwie 3% respondentów (2% w październiku i 1% w listopadzie). Ponadto, 6% zapytanych nie planuje w tym roku żadnego urlopu.

Topowe destynacje w sezonie 2024

Skoro wiemy kiedy, to kluczowe pytanie brzmi gdzie, w kraju czy za granicą, oraz jakie destynacje wakacyjne będą królować w sezonie 2024? Jeśli chodzi o Polaków, wciąż przeważają osoby, które planują wakacje w kraju (44%), ale niewiele ustępują im rodacy, którzy urlop planują za granicą (37%).

Zaledwie 6% Polaków nie planuje w tym roku urlopu, a 7% nie podjęła jeszcze decyzji. W 2023 roku, od maja do sierpnia, kartą Revolut płaciło za granicą ponad 900 tysięcy Polaków, a topowymi destynacjami turystycznymi okazały się Włochy, Hiszpania, Chorwacja i Grecja. Jak będzie w 2024 roku? W badaniu Revolut Travel Report najwięcej rodaków planuje urlop w Chorwacji (5,5% wskazań), Włoszech (5,4%), Grecji (5,3%), Hiszpanii (5,2%) i w Turcji (3,1%). Poza Europą, liderem jest Egipt (1,1%). Konkurencja o portfel polskiego turysty jest zacięta.

Gdzie na wczasy wybierają się Europejczycy? 47% zapytanych chce spędzić urlop we własnym kraju (choć zaledwie 21% Szwajcarów i 25% Austriaków), a 40% za granicą (głównie w innym kraju europejskim 34%). Kierunki pozaeuropejskie najbardziej kuszą Szwajcarów (14% wskazań) i Hiszpanów (11%).

Wakacje marzeń, czyli jakie?

Skoro wiemy gdzie i kiedy, warto doprecyzować jaki to ma być urlop, spokojny czy aktywny, a może w domu (staycation) lub połączony z pracą (workation)? W odpowiedziach Polaków dominują trzy wskazania. Swoje wakacje planują na plaży (46% wskazań), chcą spędzić ten czas z rodziną (39%) i w otoczeniu przyrody (29%).

Niemal co dziesiąta osoba w Polsce liczy, że wakacje w tym roku będą imprezowe (8%), a część planuje bawić się na festiwalach muzycznych (1%), takich jak Open’er, Tomorrowland czy węgierski Sziget, którego strategicznym partnerem jest w tym roku Revolut! Na drugim końcu skali są osoby, które szukają wyciszenia się (6%) lub planują samotną wyprawę (4%). Mniej częstymi wyborami są staycation, czyli wakacje w domu (2%) i workation, tzn. łączenie pracy z podróżą (1%).

Wypad weekendowy? Już niebawem majówka (1 maja to środa) i Boże Ciało (30 maja to czwartek). 7% zapytanych Polaków planuje w tym roku tzw. city breaks, czyli weekendy w innym mieście. Niektórzy chcą połączyć urlop z wydarzeniem rodzinnym, jak ślub i wesele (1%), lub wydarzeniem sportowym, jak Euro w Berlinie i Olimpiada w Paryżu (0,4%).

W Europie, na udział w wydarzeniach muzycznych chętni są zwłaszcza Węgrzy (2,8%), Portugalczycy (2,3%) i Czesi (2%), a w sportowych Szwajcarzy (2,2%), Niemcy (1,3%) i Portugalczycy (1%). Wiodące pomysły na urlop wśród Europejczyków to wakacje na plaży (45%), rodzinne (33%) i na łonie przyrody (15%), podobnie jak w Polsce. Europejczycy ogółem, częściej niż Polacy, planują za to city breaks (12%), to w szczególności Hiszpanie (17%), Czesi (16%) i Austriacy (15%).

– Liczymy na rekordowy sezon i na to, że w letnią podróż zagraniczną wyruszy z Revolut ponad 1 milion Polaków. Prócz wymiany walut, cashbacku za rezerwacje, globalnej bazy hoteli i apartamentów prywatnych, wyszukiwarki lokalnych wycieczek i atrakcji, saloników lotniskowych i ubezpieczeń, udostępniliśmy także pakiety dostępu do Internetu za granicą, dzięki cyfrowym kartom eSIM. Kolejne nowości dla osób podróżujących już niebawem – mówi Stefan Bogucki, Communications Manager Revolut w Polsce.