Fałszywe konkursy i podejrzane strony e-sklepów to klasyczne pułapki stosowane przez oszustów. Cyberprzestępcy ostatnio odświeżyli także dobrze znane „oszustwa na PGE”, które opiera się na SMS-ach z informacją o zaplanowanym odłączeniu prądu. W nowym wydaniu tego przekrętu potencjalna ofiara otrzymuje komunikat z prośbą o uregulowanie należności.
Kupujący w sieci na celowniku oszustów
– Na początku 2021 roku, zaczęliśmy otrzymywać zgłoszenia odnośnie sklepu internetowego pl.pl2021.ru, który kusił bardzo niskimi cenami. Asortyment był podejrzanie szeroki, a zdjęcia znane z portali typu Alliexpress. Po dokładnej analizie doszliśmy do wniosku, że sklep nie jest wiarygodny, a jego istnienie jest umotywowane wyłudzaniem danych kart płatniczych – tłumaczy Martyna Holinka z CyberRescue.
Gdy domena została zablokowana, wkrótce problem wyłudzeń powrócił. Tym razem na kupujących w sieci oszuści polowali pod nieco zmienionym adresem: cheap.cheaps2021.ru. Strona wyglądała podobnie, można było odnaleźć na niej te same produkty, zdjęcia czy nawet opisy. Jednocześnie wyróżniała się dość agresywną reklamą poprowadzoną w mediach społecznościowych.
Ta konkretna seria fałszywych sklepów, charakteryzuje się wyłudzaniem danych karty płatniczej. To jedyna „metoda płatności” dostępna na stronie. W związku z tym, jeśli cyberprzestępcy pobrali środki z karty lub została na niej włączona subskrypcja, możemy wystąpić o reklamację chargeback.
Reklamacja chargeback jest dedykowana transakcjom kartowym, gdy były one nieautoryzowane, produkt nie dotarł, dotarł niewłaściwy lub miał wady. Wystarczy skontaktować się z pracownikiem banku, który wytłumaczy jak złożyć tego typu reklamację. Warto również zastrzec kartę płatniczą, której dane trafiły w ręce oszustów.
CyberRescue prowadzi listę podejrzanych sklepów internetowych, z którą można zapoznać się tutaj.