W komunikacie czytamy, że mPay zmierza w kierunku superaplikacji fintechowej, dodając nowe funkcjonalności. Obecnie użytkownicy mogą kupić bilety komunikacji miejskiej, bilety kolejowe, opłacić przejazd autostradami, zapłacić za parkowanie, regulować rachunki i doładowania telefonu, korzystać z planera podróży, czy platformy pożyczkowej oraz ubezpieczeniowej.
Karta debetowa i nowe produkty pożyczkowe – to cele mPay
Teraz głównym celem fintechu jest wprowadzenie karty debetowej mPay, dzięki której użytkownicy będą mogli korzystać ze środków zgromadzonych w aplikacji poza jej środowiskiem, robiąc, chociażby zakupy stacjonarne, przez internet czy wypłacając pieniądze w bankomacie. W najbliższych planach spółki jest także m.in. wdrożenie płatności za tankowanie bez wychodzenia z samochodu, obsługa biletowa Szybkiej Kolei Miejskiej w Trójmieście oraz nowe produkty pożyczkowe do 20 tys. PLN.
mPay równocześnie rozwija ścieżkę B2B, w której chce być partnerem finansowym dla firm, poprzez udostępnianie swoich echanizmów płatniczych po API. Dziś dzięki temu możliwe są międzynarodowe przekazy pieniężne z Easysend czy US Money Express – czytamy w komunikacie.
– Liczba 1,5 mln użytkowników to ogromny sukces dla mPay. Dziś pracujemy nad tym, aby aplikacja towarzyszyła naszym rodakom w różnych codziennych sytuacjach, żeby konsumenci korzystali swobodnie z kilku funkcji w ciągu dnia. Ta strategia jest odpowiedzią na ogromne zaufanie, jakim obdarzyli i cały czas obdarzają nas nasi użytkownicy – mówi Andrzej Basiak, CEO mPay S.A.