Debiut odbył się 16 września, a już około półtorej godziny od rozpoczęcia notowań wartość obrotu wyniosła 457 tys. zł przy 147 zawartych transakcjach. Zgodnie z prospektem emisyjnym, portfel funduszu będzie w całości opierał się na kontraktach futures na bitcoina notowanych na amerykańskiej giełdzie CME.

Pierwszy ETF na bitcoina dostępny na GPW

Aby zminimalizować ryzyko kursowe związane z wyceną w dolarach, Beta ETF będzie też stosować kontrakty walutowe typu forward. Cena jednostki funduszu wynosi około 100 zł, a opłata za zarządzanie ustalona została na poziomie 0,7%, przy wskaźniku TER wynoszącym 1,2%, do którego należy doliczyć koszt rolowania kontraktów futures.

Emitent podkreśla, że inwestycja w fundusz wiąże się z wysokim ryzykiem, a rekomendowany horyzont inwestycyjny wynosi pięć lat. „Po pierwsze ryzyko: Pamiętajcie, mówimy o aktywie o bardzo wysokim poziomie ryzyka. To nie jest akcja, to nie jest obligacja, ciężko zaadoptować modele wyceny. Inwestuje świadomie!” – zaznaczono we wpisie na platformie X.

Beta ETF Bitcoin dostępny jest na takich samych zasadach jak pozostałe fundusze Beta ETF, co oznacza, że po raz pierwszy w historii polskiej giełdy inwestorzy mogą uzyskać ekspozycję na bitcoina za pomocą zwykłego rachunku maklerskiego z dostępem do GPW. Fundusz będzie można kupić także w ramach IKE i IKZE.

W kontekście ETF-ów warto przypomnieć, że niedawno mBank zaprezentował promocję, w ramach której do końca lutego 2026 roku klienci mogą kupować ponad 450 ETF-ów w ramach rachunków IKE i IKZE bez prowizji. Instrumenty te notowane są na giełdach w Londynie, Frankfurcie i Warszawie.