Z odcinka dowiesz się m.in. o rozwoju programu lojalnościowego RevPoints, planach wejścia w obszar kredytów i hipotek, a także o testach nowoczesnych bankomatów i usługach mobilnych, takich jak eSIM. Dodatkowo Revolut analizuje jakie jeszcze inne funkcje BLIKA mógłby wprowadzić w Polsce. Poruszamy też temat bezpieczeństwa użytkowników i walki z cyberoszustwami. To rozmowa o tym, jak fintech może stać się superaplikacją i jakie wyzwania stoją przed Revolutem w Polsce.
O nowościach Revoluta – RevPoints, kredyty, Mobile Plans i BLIK
Poniżej znajdziecie podcast w formie wideo, a także transkrypcję rozmowy. Podcast można obejrzeć również na YouTube. Wersja audio jest dostępna na Spotify i Soundcloud. Pozostałe materiały znajdziecie także pod tym linkiem i w zakładce Fintek Extra.
Rafał Tomaszewski, Fintek.pl: Dzień dobry Państwu, Rafał Tomaszewski, redaktor naczelny serwisu Fintek.pl. Zapraszam na kolejny odcinek naszego podcastu. Dzisiaj moim gościem jest Stefan Bogucki, rzecznik prasowy w fintechu Revolut. Cześć Stefan.
Stefan Bogucki, Revolut: Dzień dobry, cześć.
Rafał Tomaszewski, Fintek.pl: Porozmawiamy sobie dzisiaj ogólnie o usługach Revoluta, jakie już niedługo mogą pojawić się w Polsce, o ekspansji fintechu nad Wisłą, ale też ogólnie o planach spółki na najbliższy czas. Ale na początek właśnie, zacznijmy od tej ekspansji, od tego rozwoju Revoluta w Polsce. Jak byś w ogóle podsumował działalność fintechu nad Wisłą? No bo nie da się ukryć, że ostatnie lata to czas naprawdę dynamicznego rozwoju.
Stefan Bogucki, Revolut: Faktycznie, Revolut Bank ma ponad 4,5 miliona klientów w Polsce i rośnie w tempie milion nowych klientów rocznie. Wydaje mi się, że jest to dobre tempo. Jeżeli udałoby się je utrzymać w kolejnych latach, to myślę, że będzie dobrze. Z takich innych wskaźników w rankingu App Store, ilekroć tam zaglądam, jesteśmy zawsze na pierwszym miejscu wśród najlepszych aplikacji finansowych w Polsce.
Z reguły na drugim miejscu jest największy polski bank, potem jest różnie. Są różne fintechy, aplikacje do płatności, ale ilekroć bym nie patrzył to jesteśmy na jedynce w App Store. Ciekawostką jest też to, że od 2023 roku Revolut jest najczęściej pobieraną aplikacją finansową w Polsce i jeżeli udałoby się to utrzymać w kolejnych miesiącach i latach to będzie to bardzo dobry znak. Jeżeli będziemy cały czas rosnąć najszybciej, no to co za tym idzie, najszybciej się skalować, to na pewno będzie korzystne.
Rafał Tomaszewski, Fintek.pl: A co stoi tak naprawdę za waszym sukcesem? Jaki jest powód tego sukcesu? No bo mamy przykłady innych fintechów, które debiutowały w Polsce, nie osiągały takich wyników. Przykładem może być chociażby niemiecki N26, czyli spółka, która podobne usługi oferuje co Revolut, ale można tak powiedzieć, że odbiła się trochę od polskiego rynku. Co tutaj stoi za tym sukcesem Revoluta według Ciebie?
Stefan Bogucki, Revolut: Pewnie nie jest to tak łatwo zdefiniować, ale spróbuję. Nowi klienci przychodzą do Revolut Banku głównie dzięki rekomendacjom od znajomych i od rodziny i w ten sposób w Polsce rośniemy. Dobrze ponad połowa nowych klientów pochodzi właśnie z poleceń i to się jak do tej pory nie zmienia. To jest, uważam jedno z podstawowych źródeł tego sukcesu wzrostu.
Po drugie Revolut w zasadzie od momentu powstania niemalże, czyli od 2016 roku, bardzo mocno stawia na Polskę i już w 2016 roku powstało biuro Revolut w Krakowie. Cały czas firma zatrudnia, inwestuje w talenty. Mamy ponad 1100 pracowników w Polsce i to są takie powiedziałbym jakościowe miejsca pracy, to znaczy oparte, związane właśnie z technologiami, z fin-crimem, z analizą danych. Polska ma bardzo dobrych specjalistów i Revolut też w to inwestuje. Na tym buduje. Dzięki moim kolegom, koleżankom rośnie.
Rafał Tomaszewski, Fintek.pl: Iu macie obecnie klientów w Polsce tak na dzisiaj? No i jakie też macie cele w tym zakresie powiedzmy na przyszły rok?
Stefan Bogucki, Revolut: Tutaj pewnie warto spojrzeć na poszczególne usługi i produkty dlatego, że każdy używa Revolut do czegoś innego i ma tam pewnie jakieś swoje ulubione funkcje. Ogólnie, tak jak wspomniałem to jest to ponad 4,5 miliona klientów. Rośniemy o jeden milion rocznie. Więc w tym roku zbliżamy się do kolejnego takiego kamienia milowego w postaci 5 milionów klientów.
Ale na przykład z usług inwestycyjnych Revolut korzysta blisko 600 tysięcy klientów w Polsce. Tutaj, jak do tej pory, w tym roku mamy wzrost o 45%. Zobaczymy z jakim wzrostem uda się zakończyć ten rok. Jeśli chodzi przykładowo o konta, karty aplikacje dla dzieci, to tutaj mamy 185 tysięcy klientów w Polsce, ale tutaj to są zarówno dzieci, jak i rodzice, to muszę dodać.
Idąc dalej, przykładowo z kont wspólnych korzysta w Polsce 50 tysięcy klientów i to jest taki wzrost na poziomie też 50%, jak do tej pory w tym roku w porównaniu z końcówką zeszłego roku, więc jeżeli by się nam udało rosnąć w poszczególnych segmentach produktowych, tak jak teraz, czyli jesteśmy tam już nie w połowie roku, trochę poza połową roku i te wzrosty są 30, 40, 50%, pewnie będą wyższe na koniec roku.
Jeżeli z takim tempem uda się rosnąć w poszczególnych produktach i usługach, to też uważamy, że jest to bardzo zdrowa dynamika.
Rafał Tomaszewski, Fintek.pl: A jak wygląda sytuacja z kredytami? Bo mówiłeś o różnych usługach, ale też Revolut od jakiegoś czasu oferuje usługi kredytowe w Polsce. Jakiego tutaj w ogóle finansowania obecnie Revolut Bank już w Polsce udzielił klientom?
Stefan Bogucki, Revolut: No to tutaj mam pewien kłopot z tym pytaniem, ponieważ raportujemy, poziom depozytów i kredytów na poziomie całego banku europejskiego kwartalnie, półrocznie, rocznie. Natomiast, no rzeczywiście Revolut Bank ma w dziewięciu krajach swoje lokalne oddziały, gdzie jest też częściowo lokalnie nadzorowany, ale w Polsce jeszcze nie.
Jeżeli powstanie taki lokalnie nadzorowany oddział banku w Polsce, być może będzie też obowiązek raportowania np. kwartalnego, upubliczniania danych na temat kredytów i depozytów. W tej chwili jeszcze tego nie ma, dlatego raczej nie podajemy szczegółowych danych na temat portfela kredytowego. Mogę powiedzieć, że w Polsce jest nasz regionalny hub kredytowy, który odpowiada za całą Europę Północną. To jest trochę taki zespół R&D, można by powiedzieć, który tworzy produkty zarówno dla Polski, jak i dla rynków nordyckich, jak i dla regionu DACH, dla Niemiec.
Więc dzieje się tutaj bardzo dużo, ale podchodzimy bardzo ostrożnie do budowania portfeli kredytowych. Zależy nam przede wszystkim na jakości, na tym, żeby te kredyty dobrze performowały. Tak mogę powiedzieć, gwoli przypomnienia, że w Polsce Revolut Bank oferuje kredyty konsumenckie, karty kredytowe, refinansowanie kredytów, z innych polskich banków wprowadziliśmy też w tym roku installment, czyli raty w karcie, czyli kredyt ratalny powiązany z kartą kredytową i jeszcze w tym roku pojawią się nowe produkty związane z kredytami w czwartym kwartale. Myślę, że to będzie ciekawy news i ciekawa też propozycja dla naszych klientów.
Rafał Tomaszewski, Fintek.pl: Jak wygląda sytuacja z kredytami hipotecznymi? Bo od jakiegoś czasu na Litwie są prowadzone testy takiego rozwiązania. Jak one przebiegają i kiedy też możemy spodziewać się udostępnienia kredytów hipotecznych chociażby polskim klientom?
Stefan Bogucki, Revolut: Jeśli chodzi o kredyty hipoteczne, tak jak wspomniałeś na Litwie oferujemy w tej chwili refinansowanie kredytów hipotecznych z innych banków. Takim drugim krokiem będzie oferowanie kredytów hipotecznych na pierwszy zakup nieruchomości też na Litwie. To będzie ten drugi etap. I rzeczywiście w kolejnym kroku produkt pojawi się na rynkach pilotażowych poza Litwą w Unii Europejskiej.
Jeszcze w tej wąskiej grupie rynków pilotażowych nie ma Polski, może się to zmieni lub nie. Natomiast w tym momencie nie podajemy bardziej szczegółowych informacji na ten temat. 23 września będzie duże wydarzenie. Otwarcie nowej siedziby Revolut w Wielkiej Brytanii w dawnym budynku Reutersa. Teraz tam będzie globalna siedziba i myślę, że mogą tam padać ze sceny różne ciekawe zapowiedzi także produktowe. Może coś więcej na temat kredytów hipotecznych się pojawi.
Rafał Tomaszewski, Fintek.pl: Ważny aspekt to cyberbezpieczeństwo. Nie da się ukryć, że w ostatnim czasie dużo mówi się właśnie o różnego rodzaju atakach hakerskich, o phishingu, o innych metodach. Jakie Wy, jako Revolut stosujecie zabezpieczenia w swojej aplikacji, no bo myślę, że to jest też taki istotny aspekt dla klientów, żeby mieli poczucie, że te środki są zabezpieczone.
Stefan Bogucki, Revolut: Jasne, więc ten temat nigdzie nie znika, ten problem cały czas narasta globalnie w Europie. Myślę, że także w Polsce. Dlatego, że przestępcy używają coraz bardziej zaawansowanych technologii i manipulacji psychologicznych po to, żeby, mówiąc prosto, skłaniać ofiary do przelewania im pieniędzy. Czy to będzie pod nazwą jakieś złote monety, czy to jakaś nowa kryptowaluta, czy cokolwiek innego, to już tak naprawdę jest trochę bez znaczenia. Istotna jest ta skala i wykorzystanie nowych technologii, także AI, do masowych phishingów, zarzucania tych sieci na konsumentów.
I wzdycham, bo to jest jakby problem, który istnieje, który narasta, o którym trzeba mówić. Co roku Revolut publikuje taki globalny raport na temat bezpieczeństwa finansowego i fraudów. Jakby tutaj też wśród wniosków, nie zmienia się to, że te scamy rozprzestrzeniają się na platformach social mediowych, tam często dochodzi do pierwszego kontaktu. Potem często drugim etapem jest kontakt przez, na przykład telefoniczny.
Gdzieś tam na samym końcu, kiedy ofiara już jest taka, dobrze omotana przez tych scamerów jest moment transakcji i wtedy zadaniem instytucji finansowych jest wyczuć, czy akurat dana transakcja jest ryzykowna, podejrzana. Jeśli tak, no to wtedy uruchamiają się procedury automatycznie, ale też wkraczają konsultanci, których zadaniem jest odwieźć taką osobę od wysłania pieniędzy jakiemuś tam złodziejowi, mówiąc wprost.
I teraz, jak z tym walczymy? Po pierwsze, Revolut ma różne funkcje bezpieczeństwa w aplikacji, z których można korzystać. Nie każdy to robi, ale myślę, że warto. Jest cała sekcja, taki hub w aplikacji Revolut poświęcony tylko i wyłącznie właśnie bezpieczeństwu. Po drugie mamy naprawdę bardzo proste produkty, takie jak chociażby karta wirtualna ze zmiennym numerem, której dane są kasowane po każdej transakcji.
W przypadku takich scamów zakupowych myślę, że jest to dobre rozwiązanie, dlatego że jeżeli kupujemy coś online w sklepie, czy z internetu od usługodawcy, do którego nie mamy zaufania, jak on dba o bezpieczeństwo danych naszej karty, co on z nimi potem zrobi, czy mu to wycieknie, czy nie wycieknie, czy użyje ich do oszukańczej transakcji i po prostu nam pociągnie pieniądze z naszej karty mówiąc wprost.
Jeżeli nie mamy takiej pewności, lepiej korzystać z kart wirtualnych ze zmiennym numerem, których dane po każdej transakcji są niszczone, ta karta się jak gdyby odnawia, do kolejnej transakcji ma nowe dane. Jest to bardzo proste rozwiązanie, które też w jakiś sposób zabezpiecza nas przed niektórymi typami fraudów.
I jakby zataczając koło dochodzimy do tych transakcji kiedy rzeczywiście klient z jakiegoś powodu chce wysłać swoje oszczędności złodziejowi. Wtedy do gry wchodzi machine learning i AI, czyli krótko mówiąc wszystkie transakcje które są realizowane w Revolut są stale monitorowane, przez tego typu systemy i jeżeli istnieje cień podejrzenia, że taka transakcja może być niebezpieczna, że jest podejrzana, że coś tutaj się złego dzieje, te transakcje są flagowane i albo uruchamia się taki proces w aplikacji, takich nazwijmy to potykaczy, czyli mogą się pojawiać różne dodatkowe pytania, ale czy jesteś pewny albo pewna, że chcesz wysłać te pieniądze do tej osoby. Czy wiesz kim jest ta osoba?
I tak dalej. Załóżmy, że ktoś cały czas klika tak, wiem, wszystko jest wspaniale, właśnie chcę wysłać oszczędności mojego życia tej osobie, bo tutaj to jest świetna inwestycja i tak dalej. Jeśli przejdzie przez tą ścieżkę potykaczy, może się do rozmowy włączyć też żywy konsultant, czyli ktoś z działu Financial Crime, który na przykład widzi, że ta transakcja jest w jakiś sposób podobna do innych transakcji z przeszłości, które dotyczyły innych klientów, że coś tutaj jest nie tak.
Wtedy taki dobrze przeszkolony konsultant zaczyna rozmowę z klientem i tutaj są metody, są procedury, które mogą sprawić, że ktoś oprzytomnieje i rzeczywiście się zatrzyma, zastanowi i może jednak dojdzie do wniosku, że do końca nie wie co on tak naprawdę robi i w ten sposób udaje się uchronić klientów przed dużymi stratami. Rocznie to są kwoty idące w miliony, ale oczywiście nie zawsze.
No i potem jeszcze pozostaje to pytanie, kto jest odpowiedzialny za to, czy to odpowiedzialny jest klient, czy to odpowiedzialna jest instytucja finansowa, która pozwoliła klientowi dysponować swoimi pieniędzmi i dokonać takiej transakcji, czy należy się jakaś refundacja. To są bardzo trudne pytania, dlatego że ten cykl czy proces oszustwa jest wieloetapowy, to znaczy te sieci są zarzucane w social mediach, czasami platformy social mediowe czerpią zyski z reklam oszustw. Potem kolejnym etapem czasami jest smishing, vishing, czyli usługi telekomunikacyjne.
Pytanie czy operatorzy, firmy telekomunikacyjne robią wystarczająco dużo, żeby zapobiegać takim atakom. No i gdzieś na końcu jest ta ostatnia transakcja, te kilka sekund, żeby zatrzymać klienta, który chce wysłać pieniądze oszustowi i tutaj jest odpowiedzialność oczywiście instytucji finansowych. Ale jest to najtrudniejszy moment, ostatnia transakcja to jest tylko kilka sekund, a jeżeli ktoś był urabiany przez oszusta przez dni i tygodnie w innych kanałach komunikacji, to jest bardzo trudne zatrzymać coś takiego w ostatnim kroku.
Ale oczywiście to się dzieje i bardzo wiele transakcji udaje się zatrzymać i uchronić pieniędzy klientów przed stratą.
Rafał Tomaszewski, Fintek.pl: Najsłabszym ogniwem często jest właśnie człowiek, czyli ten klient, który czasem nie ma świadomości, że wpada właśnie w sidła przestępców, dlatego edukacja tutaj kluczowym aspektem do rozwiązywania takich problemów.
Ale teraz przejdźmy to nieco przyjemniejszych tematów. Do nowych usług, które w Revolucie się pojawiają, chociażby RevPoints, czyli te punkty, które można zbierać za transakcje wykonywane kartą Revolut. Jak to wygląda, czy one już są dostępne dla wszystkich klientów w Polsce? Czy jest jakaś wybrana grupa, która może z tego korzystać?
Stefan Bogucki, Revolut: Tutaj akurat Polska nie była pierwszym krajem, jeśli chodzi o RevPoints. Trochę nadganiamy inne kraje w Europie pod tym względem. Trwa udostępnianie tego programu korzyści wśród klientów w Polsce, ale jeszcze nie wszyscy klienci nad Wisłą mają dostęp do RevPointów. To, co się dzieje to, to oprócz właśnie poszerzania tego dostępu trwają prace nad nowymi usługami i produktami, które będą powiązane z tym programem korzyści.
Sądzę, że docelowo tak naprawdę będzie to mechanizm, który będzie łączył większość usług które oferuje Revolut. Myślą przewodnią jest to, żeby za aktywność, korzystanie z różnych, też uczenie się, odkrywanie nowych usług Revolut, żeby można było dostać dodatkowy bonus w postaci punktów, które potem można zamienić na różne usługi.
I jeszcze w tym roku sądzę, że kolejne ważne produkty zostaną wpięte do tego programu korzyści RevPoints i też zobaczymy, ale spodziewam się ciekawego newsu jeszcze teraz w czwartym kwartale w tym obszarze, a tymczasem można korzystać z wielu usług, które już teraz działają w oparciu o RevPoint.
Przykładowo, w tym roku byłem kilka dni na wakacjach w Zakopanem i tam schodziliśmy z gór i trzeba było z Kuźnic jakoś przedostać się dalej do hotelu. Oczywiście, było dużo ludzi, kolejki do busów, ale podjechał autobus komunikacji miejskiej, zakopiańskiej. No i pomyśleliśmy ok, no to wchodzimy i zadziałało to świetnie, to znaczy kupiłem trzy bilety w aplikacji Revolut, zeskanowałem kod i sobie pojechaliśmy, było to bardzo wygodne.
W tej chwili można w ten sposób wymieniać RevPunkty na bilety komunikacji miejskiej w ponad 50 miastach w Polsce. No i to jest jeden z przykładów bardzo takiego prostego wykorzystania tych rev punktów po prostu, żeby sobie kupić bilet na metro, czy tramwaj, czy autobus.
Rafał Tomaszewski, Fintek.pl: Z dziennikarskiego obowiązku dopytam, czy do końca roku możemy się spodziewać, że ta usługa zostanie udostępniona dla wszystkich klientów w Polsce, czy ciężko podać taki horyzont czasowy?
Stefan Bogucki, Revolut: Jeśli chodzi o transport publiczny, to ta usługa jest dostępna dla wszystkich klientów. Jeśli chodzi o program korzyści RevPoints tego nie wiem. Przyznam szczerze, że nie mam tutaj 100% pewności. To trwa tak dosyć stopniowo i powoli, więc pewnie w komentarzu mogą niektórzy klienci powiedzieć, że na przykład oni już mają, albo jeszcze nie mają i jeszcze taki etap przejściowy może chwilę potrwać.
Rafał Tomaszewski, Fintek.pl: Kolejna ciekawa usługa, która też została zapowiedziana to Mobile Plans, czyli usługi telekomunikacyjne dostępne dla klientów Revoluta. Jakiś czas temu rozpoczęło się zbieranie zapisów dla polskich klientów na listę oczekujących. No i jak to wygląda, kiedy też możemy się spodziewać udostępnienia tego rozwiązania? Na jakim to jest etapie?
Stefan Bogucki, Revolut: To jest trochę taki przykład, że Revolut być może jest tą super aplikacją, ponieważ wchodzi w kolejne branże i przykładem jest branża telekomunikacyjna, karty eSIM i dostęp do internetu w podróży zagranicznej okazał się naprawdę sukcesem w zeszłym roku. W te wakacje skorzystało z tego 250 tysięcy naszych klientów w Polsce od maja do sierpnia.
Więc na bazie tego zainteresowania rzeczywiście Rewolt wejdzie na kilku rynkach europejskich we współpracę z krajowymi usługami telekomunikacyjnymi i Polska być może w ogóle będzie pierwszym rynkiem globalnie, gdzie ta usługa się pojawi i być może stanie się to już bardzo niedługo, właśnie też w czwartym kwartale.
Ja tak mówię z tym znakiem zapytania, bo to jeszcze wszystko się decyduje. Natomiast jest bardzo mocna przesłanka, żeby Polska była jednym z pierwszych czy nawet pierwszym krajem globalnie, gdzie zaoferujemy te usługi i tą przesłanką jest ogromne zainteresowanie kartami e-SIM i pakietami danych dostępu do internetu. Polacy z tego bardzo korzystają i jeżeli jest zapotrzebowanie to musimy iść za ciosem.
Rafał Tomaszewski, Fintek.pl: Można wysnuć taki wniosek, że w czwartym kwartale będzie się sporo działo, sporo może być tych newsów dla klientów Revoluta w Polsce. Jest jeszcze jedno ciekawe rozwiązanie – jakiś czas temu zapowiedziane przez Revoluta, czyli bankomaty, które Revolut ma stawiać w różnych krajach. I czy Polska znajduje się też tutaj na tej liście krajów, gdzie takie bankomaty właśnie mogą się pojawić? No jeśli tak, to też kiedy można się w ogóle spodziewać na polskich ulicach takich urządzeń?
Stefan Bogucki, Revolut: No właśnie, to jest kolejna branża, której zaczynamy się aktywnie przyglądać. Robimy podejście, żeby w jakiś sposób ją unowocześnić. W bankomatach wydaje mi się, nie było za dużo innowacji w ostatnich latach, czy nawet dziesięcioleciach, więc chcemy spojrzeć na bankomaty świeżym okiem. To się już dzieje w Hiszpanii. W ogóle w tym roku z Revolutem od maja do sierpnia, półtora miliona naszych klientów płaciło kartami Revolut fizycznie za granicą i Hiszpania była bodajże drugim rynkiem turystycznym, gdzie to miało miejsce.
Więc wydaje mi się, że całkiem sporo Polaków już przetestowało te bankomaty w Madrycie, czy Barcelonie i mogło sobie wyrobić pierwszą opinię. Poza designem i podstawowymi funkcjami, one też wydają karty fizyczne i jest myślenie nad tym, co jeszcze może robić dla nas taki bankomat. Ile jeszcze jakichś innych usług, czy funkcji można tam zaprogramować, zapakować, co on jeszcze może dla nas zrobić.
Więc na razie to wszystko dzieje się w Hiszpanii. Też uczymy się po prostu nowej branży, która ma swoją specyfikę. Gotówka oznacza, że trzeba ją dostarczać, że trzeba też utrzymywać te bankomaty. My jesteśmy bankiem w 100% mobilnym, więc to jest pierwsze nasze wyjście z fizycznym produktem, może poza terminalami.
Terminale są gdzieś w sklepach, w punktach obsługi klienta natomiast bankomaty są na ulicy, więc tam wchodzą jeszcze inne elementy, jak bezpieczeństwo jakaś renowacja, jeżeli coś się zarysuje, cokolwiek. Więc tego wszystkiego się uczymy w Hiszpanii i na bazie tych doświadczeń będziemy, przypuszczam, instalować bankomaty w innych krajach. Kiedy w Polsce? Jeszcze tego nie wiem.
Rafał Tomaszewski, Fintek.pl: Tak w ramach podsumowania już, zmierzając do końca naszej rozmowy, zapytam Cię jakie nowe usługi Revolut planuje wdrożyć w najbliższym czasie? O wielu tych nowinkach już powiedzieliśmy, ale czy są jakieś inne nowości, o których już możesz trochę powiedzieć, uchylić tego rąbka tajemnicy jeszcze dla naszych widzów?
Stefan Bogucki, Revolut: Sądzę na otwarciu nowego globalnego biura w Londynie tam takie newsy i to potężne newsy, się pojawią. Więc ja nie chcę trochę wychodzić przed szereg. Mówiliśmy o planach mobilnych, czyli lokalnej ofercie telekomunikacyjnej, mówiliśmy o rev punktach… Dobrze to powiem tak – myślimy na temat BLIKA i jakie jeszcze inne usługi, funkcje BLIKA moglibyśmy zaoferować w Polsce.
Oprócz tego myślę, że coś ciekawego pojawi się też w obszarze kredytów, ale też już tak w szczegóły nie chcę wchodzić. No i zobaczymy, czy to będzie czwarty kwartał czy później. Tu może się coś zadziać, w tych dwóch obszarach. Ogólnie też spodziewałbym się ciekawych informacji, jeśli chodzi o szersze wykorzystanie AI w Revolut.
Rafał Tomaszewski, Fintek.pl: W tym razie myślę, że to jest dobry moment, żeby postawić kropkę. Gościem podcastu Fintek.pl był Stefan Bogucki rzecznik prasowy w fintechu Revolut. Dziękuję Ci bardzo, Stefan, za rozmowę.
Stefan Bogucki, Revolut: Dziękuję bardzo.