Rośnie liczba osób deklarujących robienie zakupów w social mediach oraz wykorzystujących je jako kanał sprzedaży. Obecnie 36% Polaków kupuje przez platformy społecznościowe, a 29% używa ich do sprzedaży. W ubiegłorocznej edycji badania Fundacji Kobiety e-biznesu te liczby wynosiły odpowiednio 27% i 18%.
Najnowszy raport „The power of social & live commerce” można pobrać pod tym linkiem.
Facebook najpopularniejszy w social commerce
79% respondentów badaniach deklarujących zarówno kupno, jak i sprzedaż w social media używa właśnie Facebooka. Polacy chętnie kupują i sprzedają również przez Instagram, YouTube, TikTok oraz platformy takie jak Vinted, Allegro czy OLX, które badani spontanicznie zaliczają do serwisów społecznościowych.
Social media służą również do kupowania po przekierowaniu do e-sklepów konkretnych marek. Najchętniej kupowana jest odzież i obuwie (takie zakupy zadeklarowało 46% korzystających z social commerce), kosmetyki i perfumy (31%), książki, płyty i filmy (26%), artykuły dziecięce i zabawki (22%) oraz meble i produkty związane z wystrojem wnętrz (21%).
Ceny i ekspozycja produktu napędzają live commerce
Badanie Fundacji Kobiety e-biznesu wskazuje również na utrzymującą się pozycję live commerce. Zakupów w czasie transmisji na żywo dokonał już co czwarty Polak, a co dziesiąty robi to często. Polaków do robienia tego do typu zakupów zachęcają głównie atrakcyjne ceny (52%), możliwość lepszego obejrzenia produktu (51% vs. 27% w 2021) oraz możliwość kupna unikalnych produktów (42%).
Live commerce odbywa się przede wszystkim na Facebooku (85%), ale na znaczeniu zyskuje także Instagram (33%). Najczęściej kupowaną podczas transmisji live kategorią pozostaje odzież oraz obuwie. Natomiast największy przyrost w stosunku do 2021 r. odnotowały artykuły dziecięce (+12%), rowery i akcesoria rowerowe (+19%) oraz sprzęt RTV/AGD (+12%).
Kto kupuje w social mediach?
Wśród klientów social commerce nadal w przewadze są kobiety. Aktualnie korzystanie z tego kanału zakupów zadeklarowało 38% pań oraz 34% panów (w 2021 r. było to odpowiednio 35% i 24%). W przypadku sprzedaży w social commerce nastąpił istotny wzrost zainteresowania zarówno wśród kobiet, jak i mężczyzn – odpowiednio 33% i 25% w tej edycji w stosunku do 24% i 16% w poprzednim roku.
Wraz ze wzrostem wieku spada odsetek osób korzystających z social commerce, jednak w porównaniu z poprzednim rokiem mamy do czynienia z postępującą aktywizacją osób starszych – aż 35% osób powyżej 50. roku życia ma doświadczenie z social commerce. To o 11% więcej niż w poprzednim badaniu.
Zarówno wśród kupujących, jak i sprzedających większość nadal stanowią mieszkańcy małych miast i wsi, choć na uwagę zasługuje rosnące zaangażowanie mieszkańców miast średnich.
Zakupy w social media nie są jednorazową przygodą
Z raportu „The power of social & live commerce” wynika, że polscy konsumenci najczęściej kupują w serwisach społecznościowych od co najmniej 2-3 lat (43%). Przy czym zakupy robią w ten sposób przynajmniej raz w miesiącu (50%), głównie przez smartfony (62%). Na zakupy wydają średnio 101-500 zł miesięcznie, natomiast jednorazowy wydatek to najczęściej 51-200 zł.
Kupując przez social media najchętniej płacą za pomocą BLIKA (48%), usługi PayPal (34%) oraz gotówki (31%). Co ciekawe, odsetek osób, które zadeklarowały tę ostatnią formę płatności wzrósł aż o 17 punktów procentowych w stosunku do roku 2021.
– Otwartość internautów na nowe formy e-handlu przynosi obustronne korzyści. Dla klienta jest to możliwość zakupu w dowolnej chwili bez konieczności przechodzenia do sklepu. Dla sprzedawcy to otwarcie dużego kanału sprzedaży w e-commerce. W ślad za zainteresowaniem konsumentów zakupami w mediach społecznościowych, rozwija się również rynek płatności, który coraz śmielej wchodzi w segment tzw. social payments, czyli płatności społecznościowych – podkreśla Paweł Działak, CEO & co-founder Tpay, operatora płatności online.
– W Polsce jesteśmy pierwszym operatorem, który opracował i wdrożył – wraz z KODA Bots – rozwiązanie chatbotowe, umożliwiające dokonywanie bezpiecznych płatności BLIKIEM w komunikatorach społecznościowych – dodaje Paweł Działak.