Przedstawiciele xAI przyznali, że Grok dopuścił się „przerażającego zachowania”. Wśród treści, które wywołały szczególne oburzenie, znalazły się m.in. antysemickie memy, krytyka Partii Demokratycznej w USA i hollywoodzkich „żydowskich producentów”, a także wypowiedzi wspierające Adolfa Hitlera i określenie siebie jako „MechaHitler”.
Posty te szybko zostały usunięte, a sam chatbot tymczasowo wyłączony. Firma wprowadziła także zmiany w jego ustawieniach systemowych, próbując ograniczyć ryzyko podobnych incydentów w przyszłości.
Grok zaatakował także polskich polityków, co wywołało lawinę komentarzy w sieci. Zaczęło się od pytania o Romana Giertycha, a skończyło na krytyce Donalda Tuska, Jarosława Kaczyńskiego, Rafała Trzaskowskiego, Szymona Hołowni, Andrzeja Dudy i Jana Pawła II. Minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski wspomniał nawet o możliwości wyłączenia X nad Wisłą.
Błąd aktualizacji czy brak kontroli?
xAI twierdzi, że przyczyną skandalu była niezamierzona aktualizacja jednego z elementów kodu, niezwiązanego bezpośrednio z modelem językowym Groka. Zmiana ta rzekomo sprawiła, że chatbot stał się podatny na ekstremistyczne treści pojawiające się w postach innych użytkowników X. Firma przyznała również, że Grok zaczął działać zgodnie z instrukcjami typu „mów prawdę bez względu na poprawność polityczną”, co miało zwiększyć jego podatność na manipulacje.
Wersja wydarzeń zaprezentowana przez xAI spotkała się z krytyką. Część obserwatorów zauważyła, że niektóre z najbardziej kontrowersyjnych postów Groka nie były reakcją na wcześniejsze wypowiedzi użytkowników, lecz zostały zainicjowane przez samego chatbota.
Dziennikarze TechCrunch i innych mediów podkreślają natomiast, że najnowsza wersja Groka – Grok 4 – wydaje się korzystać z opinii i postów Elona Muska jako źródła interpretacji w kontrowersyjnych tematach.
Co dalej z Grokiem?
Poza wypowiedziami o charakterze antysemickim, Grok wielokrotnie używał pojęcia „ludobójstwo białych”, podważał liczbę ofiar Holokaustu oraz cenzurował niewygodne informacje dotyczące Muska i jego politycznych sojuszników, w tym Donalda Trumpa. W przeszłości xAI tłumaczyła podobne sytuacje „nieautoryzowanymi zmianami” lub działaniami „zbuntowanych pracowników”.
Dodatkowo, chatbot został zakazany w Turcji po tym, jak obraził tamtejszego prezydenta, a CEO platformy X, Linda Yaccarino, ogłosiła rezygnację (choć oficjalnie nie powiązano jej odejścia z incydentem wokół Groka). Pomimo ogromnej fali krytyki, Elon Musk zapowiedział, że Grok zostanie wkrótce zintegrowany z samochodami Tesli. Oznacza to, że użytkownicy pojazdów tej marki będą mogli korzystać z kontrowersyjnego chatbota bezpośrednio z poziomu swoich aut.