Jeszcze nie tak dawno banki konkurowały w oferowaniu przeróżnych „zbliżaków”, które miały zainteresować w szczególności młodsze pokolenia. Zachętę stanowiła niska, zwykle jednorazowa opłata za taki gadżet służący do płatności zbliżeniowych. Był on wydawany przeważnie w formie opaski, breloku, czy naklejki.

Smartfony, smartwatche i płatności zbliżeniowe

Tego typu rozwiązania zostały w większości wyparte przez płatności smartfonem i smartwatchem. Czy możliwe jest by w przyszłości konsumenci porzucili płacenie telefonem na rzecz alternatywnych rozwiązań, np. w postaci podskórnych implantów?

O nastawienie do alternatywnych form płatności zapytała firma Aite Group, w ramach badania „Beyond Cards and Mobile Phones: Payment Form Factors of the Future”, które zostało przeprowadzone w marcu i kwietniu 2021 r. wśród amerykańskich konsumentów.
Biżuteria z funkcją płatniczą
Wyniki badania wskazują na pewną akceptację dla urządzeń płatniczych możliwych do założenia, np. w formie pierścionków, bransoletek, czy zegarków (z technologią NFC). 2% ankietowanych przyznało, że skorzystało już z takiej metody płatności, a 34% wyraziło bardzo duże zainteresowanie rozwiązaniem tego typu.

Samochód narzędziem płatniczym

Konsumenci wyrażają również otwartość na płatności z użyciem samochodu, który ma dostęp do Internetu (34% badanych wyraziło silne zainteresowanie). Coraz więcej produkowanych samochodów ma wbudowany dostęp do sieci internetowej, częściej też dokonywane są płatności z poziomu pojazdu (chociażby na stacjach benzynowych i w punktach drive-thru), co stanowi szansę dla popularyzacji tej metody płatności.

Smart home

Płatności z wykorzystaniem systemów smart home zostały już zaadaptowane. 3% ankietowanych zadeklarowało skorzystanie z takiej metody. Możliwe jest dokonywanie płatności m.in. przez Amazon Alexa, czy za pomocą Google Home. Badanie wykazało, że 37% respondentów było ekstremalnie lub bardzo zainteresowanych dokonywaniem płatności z wykorzystaniem urządzeń inteligentnego domu. Według raportu, 30% ankietowanych nie wyraziło zainteresowania tą technologią, jako formą płatności.

Zaawansowane technologicznie rozwiązania płatnicze

Urządzenia płatnicze typu implanty podskórne nie uzyskują nadal ogólnej akceptacji – 59% ankietowanych jest zupełnie niezainteresowanych tego typu rozwiązaniami. Duże zainteresowanie wyraziło jedynie 24% respondentów.

Widoczny jest brak zainteresowania również wobec pomysłów na płatności z użyciem okularów (lub innych urządzeń) wykrywających fale mózgowe (47%).

Płatności biometryczne

Według badania dotyczącego technologii biometrycznych w Polsce, przeprowadzonego na zlecenie firmy Visa, 62% polskich konsumentów robiąc zakupy jest gotowych na korzystanie z uwierzytelnienia biometrycznego zamiast używania hasła.

Płatności z wykorzystaniem połączenia kart i biometrii stają się faktem. Firma Thales stworzyła bezstykową kartę biometryczną w pełni zgodną z głównymi certyfikatami systemów płatności jak Visa i Mastercard. Karty biometryczne przez posiadanie wbudowanego czytnika linii papilarnych umożliwiają zastąpienie kodu PIN odciskiem palca. Testowane są również rozwiązania takie jak płatność w oparciu o rozpoznawanie twarzy, czy gestów, jak również z wykorzystaniem skanowania tęczówki oka.

Tego typu rozwiązania już od kilku lat są stosowane na rynku azjatyckim. Przykładowo w Chinach, z powodzeniem można opłacić zamówienie… uśmiechem ? Wystarczy zwrócić twarz do kamery wbudowanej w automat orderingowy, uśmiechnąć się na 2 sekundy i gotowe – restauracja przygotowuje nam jedzenie. Polski rynek wcale nie odbiega od światowych standardów! Wystarczy wspomnieć o start-upie Pay Eye, który wprowadził płatności wzrokiem, między innymi we wrocławskim aquaparku. Rozwiązania te nadal nie są glowalne, ale dają nadzieję na rozwój tego rynku. Kolejny krok w kierunku rozwoju płatności biometrycznych wykonał właśnie Amazon, udostępniając swoje rozwiązanie Amazon One w kolejnych miejscach. Mam nadzieję, że dzięki takim posunięciom światowych gigantów, płatności biometryczne już niedługo staną się tak naturalne, jak zbliżanie karty do terminala – komentuje Agata Lisowska, Partnership Program Specialist w Tpay.

Jak będzie wyglądać przyszłość rozwiązań płatniczych?

Wszelkie nowe formy płatności muszą uwzględniać oczekiwania konsumentów, którzy przyzwyczaili się do płacenia przede wszystkim bezpiecznie, szybko i wygodnie. Szanse na sukces mają przede wszystkim rozwiązania płatnicze, które będą zmniejszać liczbę niezbędnych kroków na etapie dokonywania płatności, przy jednoczesnym zapewnianiu wysokiego poziomu bezpieczeństwa. Jest to szczególnie ważne w e-commerce, gdzie zbyt długi i skomplikowany proces płatności może skutkować porzuceniem koszyka zakupowego.

Projektując rozwiązania płatnicze przyszłości zamiast myśleć o stworzeniu nowych nawyków konsumentów, warto uwzględnić te już istniejące. Taką drogą podążyli twórcy płatności BLIKIEM, który został wzbogacany w tym roku o nową funkcję – zadebiutował BLIK zbliżeniowy. Biorąc pod uwagę rosnącą w czasie pandemii popularność płatności zbliżeniowych, ma on szansę dorównać popularności „tradycyjnego” BLIKA, który jest najbardziej preferowaną i wybieraną metodą płatności online przez Polaków. Dotychczas płatność BLIKIEM w sklepach stacjonarnych, czy u kuriera wymagała przepisywania kombinacji 6 cyfr. Płacąc BLIKIEM zbliżeniowym wystarczy przyłożyć telefonu do terminala płatniczego.

Fintechy z całego świata na bieżąco śledzą rynek i potrzeby konsumentów. Wspomniany przeze mnie wcześniej rynek Azjatycki, dosłownie szaleje na punkcie technologicznych nowinek, również w zakresie płatności. To właśnie tam po raz pierwszy powstała metoda tzw. conversational payment, polegająca na robieniu zakupów z poziomu chatbota. Bardzo cieszy mnie fakt, że Polska również jest otwarta na tego typu rozwiązania, tym bardziej że mogę pracować z ludźmi, którzy taką metodę wdrożyli jako pierwsi na naszym rynku. Płatności przez Messengera, bez konieczności opuszczania komunikatora dzięki wdrożeniu Tpay i Koda stały się faktem. Czy można jeszcze bardziej skrócić drogę zakupową w świecie on-line? Jeśli tak, z pewnością to zrobimy! – kontynuuje Agata Lisowska, Partnership Program Specialist w Tpay.