Zamiast klasycznego nagłówka i opisu, użytkownicy zobaczą teraz logo źródła i streszczenie wygenerowane przez AI, które – jak ostrzega sama aplikacja – „może zawierać błędy”. Google potwierdziło, że to pełne wdrożenie, a nie test. W połączeniu z panującym trendem spadającego ruchu w klasycznych wyszukiwarkach, nowe funkcje Discover mogą pogłębić kryzys w branży medialnej.

Google Discover wprowadza podsumowania od AI

Choć Google twierdzi, że AI ma pomóc użytkownikom szybciej zorientować się, które treści chcą przeczytać, wydawcy obawiają się, że internauci w ogóle przestaną klikać w artykuły. Dane firmy Similarweb pokazują, że już teraz niemal 70% zapytań o wiadomości w wyszukiwarce kończy się bez kliknięcia w jakikolwiek link. Dla porównania: rok wcześniej było to 56%. Liczba wejść na strony informacyjne spadła w tym czasie z ponad 2,3 miliarda do mniej niż 1,7 miliarda miesięcznie. Google Discover do tej pory zapewniał wydawcom część zysków z utraconego ruchu. Ale to może się zmienić, jeśli streszczenia AI staną się jeszcze powszechniejsze.

Oprócz generowania streszczeń Discover testuje też inne sposoby prezentowania treści, takie jak punkty kluczowe pod nagłówkiem lub grupowanie artykułów wokół danego tematu. Przykładowo, tekst o działaniach ICE opatrzono kilkoma punktami streszczającymi artykuł, a news o umowie Donalda Trumpa z Ukrainą uzupełniono dodatkowymi linkami do podobnych tematów.

Wydawcy obawiają się dalszego spadku ruchu

Aby złagodzić skutki spadającego ruchu, Google uruchomiło niedawno funkcję Offerwall – alternatywne źródło przychodów dla wydawców korzystających z Google Ad Manager. Umożliwia ona m.in. dostęp do treści za mikropłatności, wypełnienie ankiety, zapisanie się do newslettera czy obejrzenie reklamy. Jednak według wielu obserwatorów jest to spóźniona akcja – skutki utraty ruchu są już odczuwalne.

Własne narzędzia AI testują także The Wall Street Journal, Bloomberg, Yahoo czy USA Today, a startupy takie jak Particle oferują użytkownikom możliwość eksplorowania różnych punktów widzenia na ten sam temat lub zadawanie o nich pytań.

Ostatnio pisaliśmy, że Google w ramach eksperymentu uruchamia nową funkcję w wyszukiwarce – Audio Overviews, czyli krótkie podsumowania audio wybranych zapytań. Ma to być kolejny krok w rozwoju usług opartych na sztucznej inteligencji, wykorzystujący najnowsze modele Gemini.

Warto także przypomnieć, że ostatnio grupa niezależnych wydawców złożyła do Komisji Europejskiej formalną skargę antymonopolową, zarzucając firmie nadużywanie dominującej pozycji na rynku wyszukiwarek. Powodem jest właśnie funkcja AI Overviews – generowane przez sztuczną inteligencję podsumowania, które pojawiają się nad standardowymi wynikami w wyszukiwarce Google.