Polski rynek od dłuższego czasu notuje stabilny wzrost popularności płatności bezgotówkowych w codziennych zakupach. W 2024 r. niemal ¾ transakcji w sklepach i punktach usługowych (69%) realizowano cyfrowo. Dla porównania, w 2016 r. podobny odsetek transakcji – 68% odbywał się za pomocą gotówki, a 20 lat temu w 2005 r. bezgotówkowe transakcje stanowiły tylko 2% sprzedaży – wskazuje raport Polasik Research. Rośnie również liczba konsumentów definiujących się jako „bezgotówkowi” – w 2018 r. za osobę całkowicie i częściowo bezgotówkową uznawało się odpowiednio tylko 5% i 36% badanych. W 2024 r. ich odsetek wzrósł do 20% i 48%.
Jakie są preferencje w zakresie płatności?
– W badaniu realizowanym na zlecenie Fundacji Polska Bezgotówkowa konsumenci zostali zapytani o miejsca, gdzie – zgodnie z ich doświadczeniami – nie można płacić bezgotówkowo. Nadal liderem tego rankingu pozostają usługi w domu (52%). Brak możliwości płatności cyfrowych dostrzegany jest również w niektórych automatach sprzedażowych (38%), w komunikacji publicznej (35%), w warsztatach samochodowych (30%) i w administracji (28%) – mówi Joanna Erdman, prezeska zarządu Fundacji Polska Bezgotówkowa.
W jakich miejscach konsumenci najczęściej sięgają po gotówkę? Tradycyjnym portfelem płacimy za usługi realizowane w domu (52%), w warsztatach samochodowych (52%), salonach fryzjerskich (52%), w małych sklepach spożywczych (44%), jak również za usługi medyczne (42%).
– W 2024 r. udział gotówki w liczbie transakcji detalicznych spadł o 4 pp. do poziomu zaledwie 31%. Rosnący wolumen płatności bezgotówkowych w liczbie transakcji w POS wynikał głównie ze stopniowego włączenia płatniczego konsumentów dotychczas płacących wyłącznie gotówkowo, co było efektem m.in. niwelowania cyfrowej luki kompetencyjnej. Ważną rolę w dalszym wzroście płatności bezgotówkowych odgrywa edukacja oraz budowanie świadomości i kompetencji technologicznych związanych zarówno z bezpieczeństwem płatności, jak i efektywnym zarządzaniem usługami finansowymi oraz budżetem domowym – komentuje Joanna Erdman.
Na znaczeniu zyskują również płatności mobilne, które na przestrzeni ostatnich kilku lat, z niszowego rozwiązania stały się powszechnym instrumentem płatniczym, po który coraz częściej sięgają konsumenci. Badanie Polasik Research pokazuje, że już 64% ankietowanych korzysta z mobilnej bankowości, a 39% respondentów deklaruje, że w najbliższej przyszłości ma zamiar płacić przy użyciu smartfona. Najwięcej zwolenników płatności mobilnych jest wśród najmłodszej generacji konsumentów – w grupie wiekowej 18-24 lata niemal połowę wszystkich płatności w POS dokonano za pomocą smartfona (45%).