Zawodnicy, w tym znane postaci brytyjskiego tenisa, zgłaszają zastrzeżenia do skuteczności technologii. Emma Raducanu, mistrzyni US Open z 2021 roku, skrytykowała system po tym, jak ten nie zauważył wyraźnie autowego zagrania przeciwniczki, przez co punkt musiał zostać rozegrany, jakby piłka była w grze. W powtórce telewizyjnej wyraźnie widać było, że piłka wylądowała poza kortem. O sprawie pisze The Telegraph.

Czy to był aut? AI decyduje, zawodnicy się nie zgadzają

Podobne wątpliwości wyraził Jack Draper, obecny numer 1 wśród brytyjskich tenisistów, który stwierdził, że niektóre decyzje systemu były błędne, a sama technologia nie jest „w 100% dokładna”.

Problemy nie ograniczają się tylko do błędnych decyzji. Amerykański tenisista Ben Shelton musiał przyspieszyć rozgrywanie meczu, gdyż sędziowie poinformowali go, że system sztucznej inteligencji może przestać działać z powodu pogarszającego się oświetlenia. Inni zawodnicy zwracali uwagę na trudności z usłyszeniem automatycznych komunikatów głosowych, a jedna z niedosłyszących zawodniczek podkreśliła, że brak gestów od tradycyjnych sędziów liniowych utrudniał jej rozeznanie, czy zdobyła punkt.

Do poważnej awarii systemu doszło w trakcie meczu Sonay Kartal z Anastazją Pawluczenkową, gdy piłka wyszła poza linię, lecz system nie zareagował. Interweniował sędzia główny, zarządzając powtórzenie punktu. Organizatorzy Wimbledonu przyznali się do błędu, wskazując na „czynnik ludzki” – system został przypadkowo wyłączony. Po meczu przeprowadzono aktualizację, która ma uniemożliwić powtórzenie się podobnej sytuacji.

Sztuczna inteligencja czy człowiek?

Przewodnicząca All England Club, Debbie Jevans, odpowiedziała na zarzuty, przypominając, że wcześniej zawodnicy domagali się właśnie takiej technologii. „Gdy mieliśmy sędziów liniowych, często pytano nas, czemu nie korzystamy z elektronicznego systemu, skoro jest dokładniejszy niż reszta touru” – powiedziała.

To nie pierwszy raz, gdy systemy AI używane w tenisie trafiają pod lupę. W kwietniu niemiecki zawodnik Alexander Zverev skrytykował podobne rozwiązanie, publikując zdjęcie piłki, która została błędnie uznana za mieszczącą się w polu gry.

Dyskusja wokół sztucznej inteligencji w sporcie pokazuje, że całkowite zastąpienie ludzi przez maszyny wciąż budzi kontrowersje. Przykład Wimbledonu może być argumentem za potrzebą wypracowania równowagi. W tym kontekście warto przypomnieć o niedawnej decyzji Klarny, która wprowadzi ludzką obsługę klienta dla wybranych, VIP-owskich klientów. Choć Klarna zyskała rozgłos dzięki wdrażaniu sztucznej inteligencji w miejsce tradycyjnych stanowisk, teraz deklaruje chęć zbalansowania działań ludzi i maszyn.