Kilka tygodni temu EBC zakończył konsultacje publiczne w sprawie cyfrowego euro. Teraz Europejski Bank Centralny rozważa możliwość rozpoczęcia wstępnych prac nad projektem już w połowie bieżącego roku. W tym celu konieczne będzie znalezienie odpowiedzi na kluczowe zagadnienia prawne i technologiczne związane z emisją CBDC (ang. central bank digital currency).

Cyfrowe euro coraz bliżej

EBC i Komisja Europejska utworzyły grupę roboczą, która ma przyjrzeć się politycznym, prawnym i technicznym aspektom ewentualnego wprowadzenia cyfrowego euro. O sprawie pisze Finextra.

Zdaniem KE pomysł ten jest atrakcyjny między innymi dlatego, że mogłoby to pomóc w promowaniu euro na świecie. Komisja podkreśla jednak, że najpierw trzeba zająć się istotnymi kwestiami odnośnie stabilności finansowej oraz przeciwdziałaniu praniu pieniędzy i finansowania terroryzmu (AML). Ostatnio na podobny temat wypowiadała się także szefowa Europejskiego Banku Centralnego, Christine Lagarde – wspominając o bitcoinie i innych kryptowalutach.

Z kolei według respondentów biorących udział w konsultacjach EBC najważniejszą kwestią przy tworzeniu cyfrowego euro ma być zapewnienie prywatności transakcji – taką odpowiedź wskazało 41% ankietowanych. Kolejne miejsca zajmuje bezpieczeństwo (17%) i zapewnienie ogólnoeuropejskiego zasięgu cyfrowego euro (10%).

Chiny pracują nad cyfrowym juanem

Prace nad cyfrową walutą prowadzą także Chiny, które obecnie biorą pod lupę stworzenie globalnej sieci płatności opartej na CBDC. Rządowa spółka Blockhain Service Network miała już przedstawić plany budowy „sieci dla płatności w walutach cyfrowych”.

Taka sieć miałaby powstać w ciągu pięciu lat, w oparciu o centra CBDC z różnych krajów i stablecoiny, współpracując z kilkoma międzynarodowymi bankami i firmami technologicznymi. Wersja beta takiego rozwiązania miałaby powstać w drugiej połowie 2021 roku – zwraca uwagę Finextra.