Meta, jako wyznaczony tzw. gatekeeper, musi uzyskiwać zgodę użytkowników na łączenie ich danych osobowych z różnych usług i platform – tu zastosowanie mają również standardy RODO. W poście na blogu zapowiadającym zmianę w ciągu „tygodni” w sposobie kierowania reklam do użytkowników w UE, Meta poinformowała, że użytkownicy, którzy zdecydują się nie płacić opłaty abonamentowej (za wersje swoich usług mediów społecznościowych pozbawionych reklam), wkrótce będą widzieć reklamy wykorzystujące wyłącznie ich podstawowe dane, takie jak wiek, lokalizacja, płeć oraz sposób zaangażowania.

Meta pod presją nowych regulacji europejskich

Model ten wzbudził jednak zastrzeżenia organów regulacyjnych. Rzecz w tym, że Meta, mimo obowiązujących przepisów DMA, nie pytała swoich użytkowników o zgodę na śledzenie i profilowanie ich aktywności w celu kierowania do nich spersonalizowanych reklam. W marcu 2023 roku UE rozpoczęła dochodzenie w sprawie zgodności modelu „płać lub wyrażaj zgodę” z przepisami DMA. Wstępne ustalenia Komisji, opublikowane w lipcu 2023 roku, wskazywały, że oferta Mety może być niezgodna z nowymi regulacjami.

Dochodzenie Komisji w sprawie Meta jest kontynuowane i ma zakończyć się w przyszłym roku. W międzyczasie jednak firma podjęła kolejne działania, które mają spełniać wymogi organów regulacyjnych. W oświadczeniu Mety czytamy: „Zmiany, które dziś ogłaszamy, spełniają wymagania organów regulacyjnych UE i wykraczają poza to, co jest wymagane przez prawo UE”.

Oprócz zmiany w sposobie targetowania reklam, Meta ogłosiła również znaczną obniżkę cen subskrypcji. Nowe ceny będą o 40% niższe – subskrypcja na wersję internetową ma kosztować 5,99 euro miesięcznie (zamiast dotychczasowych 9,99 euro), a na urządzeniach mobilnych, gdzie koszty są wyższe ze względu na prowizje Apple i Google, cena spadnie z 12,99 euro do 7,99 euro miesięcznie. Meta wprowadziła także opłatę za dodatkowe konta na Facebooku lub Instagramie, wynoszącą 4 euro miesięcznie dla wersji internetowej i 5 euro miesięcznie na urządzeniach mobilnych.

Nie tylko DMA. Co jeszcze słychać w Meta?

Meta obecnie stoi również w obliczu ciągłych wyzwań związanych z prywatnością w odniesieniu do swojego modelu śledzenia reklam na mocy ogólnego rozporządzenia o ochronie danych (RODO), a także skarg dotyczących ochrony konsumentów.

Kilka tygodni temu pisaliśmy, że Meta testuje technologię rozpoznawania twarzy, która ma pomóc zwalczać oszustwa reklamowe oraz ułatwiać odzyskiwanie kont użytkowników. Celem jest ochrona przed oszustwami wykorzystującymi wizerunki znanych osób.

Z kolei w Polsce Meta znalazła się pod lupą UOKiK – Facebook zmienił bowiem sposób, w jaki prezentowane są odnośniki do treści prasowych. Prezes UOKiK wszczął w tej sprawie postępowanie wyjaśniające. Sprawdzi w nim, czy działania spółki Meta mogą naruszać konkurencję.

W październiku pisaliśmy również, że Meta zwalnia pracowników z różnych zespołów. Chodzi między innymi o osoby pracujące w Instagramie, WhatsAppie, czy Reality Labs. To kolejna fala zwolnień w spółce Marka Zuckerberga –  w 2023 roku pracę w Meta straciło około 10 tys. osób.